Maj, szept, cukiernia :)

Z wariatką dziś rowery wyszły i powiem wam, że moje dziesięć kilometrów z nią należy określić jako co najmniej dwadzieścia. Zapomniałam jaka ona ciężka i rozgadana :) Fakt, że byłam po Chodakowskiej total fitnes i muszę wam przyznać, że ten trening to odpoczynek :) Powoli moje zakwasy pozwalają mi się ruszać.. Mój dom natomiast, stał się na dwa dni małą cukiernią, właśnie wstawiłam jedno ciacho jutro do zrobienia jeszcze dwa lub trzy :) Nie wiem czy podołam, ale kto jak nie ja.. Widzicie plany na weekend już mam :) Swoją drogą znowu nie wiem jak to się stało,że znowu jest czwartek, wszytko zbyt szybko się dzieje.. My teraz mamy w sąsiedztwie gości ze Słowacji i próbujemy się dogadać, ale łatwo nie jest :) Chociaż po tym jak zrobiłam zabieg jednej z przemiłych pań, zrozumiałam jak powiedziała, że mam ::zlotu rućki" :) To przemiły naród naprawdę.. Są wciąż uśmiechnięci i mówią do mnie Kaska :) Pewnie dlatego tak ten czas mija.. Bardzo dużo się dzieje, w pracy zaczyna się już tak, że nie ma kiedy pośmiać się na zapleczu :) Jednak martwi mnie, że niebawem skończy się mój ukochany maj.. Korzystajcie ile się da.. Tak pięknie pachną bzy, tak jest zielono jak w żadnym miesiącu w roku.. Następny dopiero za rok :) Ja dziś dla was mam piosenkę, która mi się bardzo dobrze kojarzy, jest jedną z ukochanych i pasuje do maja jak nic!!!! https://www.youtube.com/watch?v=DPwfGDHdpOE Jutro piątek trzynastego, bardzo pracowity, ale może mi się uda pospać, także wiecie jak budzić to szeptem :))))Ps pewna piękna, bliska mi osoba osiągnęła dziś  kolejny level, jeszcze raz wszysstkiego co najwspanialsze!!

Komentarze

Wiolka pisze…
Też Lubię maj ☺
Wiolka pisze…
W pracy byłam do 12 do 22. Biegalam rano.
Wiolka pisze…
Przeczytałam "mój szept" i szukałam w tekście tego twojego szeptu :) :) :)
:-) "budzenie szeptem" nie moj :-)

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)