Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2021

Ludzie listy piszą czyli kierowcy nie jesteście sami nigdzie, poza swoim garażem :)

Obraz
Powiem Wam, że jednak kontakt z ludźmi, praca, cele to jest podstawa! Mimo, że jestem zmęczona po tych wszystkich emocjach dnia dzisiejszego, to jednak nie znużona, a to ogromna różnica jest 😊Bardzo dużą niespodziankę zrobiła mi dziś Moja Długonoga córka, która postanowiła poprowadzić transmisję na żywo. Nie ukrywam, że trudno mi było sobie to wyobrazić, a śmiało mogę powiedzieć, że jestem z niej bardzo dumna! Oczywiście raz jeszcze dziękuję wszystkim moim modelkom, bo po dzisiejszym wiem, że to nie jest lekka praca, nie dość, że stres, to jeszcze wysiłek 😊 Muszę też przyznać, że brakowało mi jednak tej adrenaliny i zabawy ubraniami, dobrze, że mi to jednak ktoś wymyślił 😊 Nie mogę się doczekać, pewnie jak każdy z Was, kiedy wszystko do normy i będziemy mieli więcej radości z każdego dnia, a marazm będzie rzadkością. Póki co emocji dodają banalne rzeczy, które albo cieszą albo irytują. Mnie zwykle emocjonują kierowcy, bo może ja nie jestem Kubicą za kierownicą, nie czuję jak rymuję

Nadmuchanym pacynkom nie, czyli dobrym zabiegom brawo i bałwanowa stylizacja :)

Obraz
Mam ogromną nadzieję, że widać podobieństwo między nami 😂 Tak całkiem możliwe, że już mi coś się z głową robi po kilku dniach siedzenia w domu 😊 Albo po prostu to dowód na to, że tęsknię za stylizacjami, bo jak tylko usłyszałam, że bałwan nie dokończony, to pobiegłam, go ubrać! Proszę szczególna uwagę zwrócić na nasze podobne nie czapki, ale włosy 😁😁😁 Grunt to mieć fantazję i dystans do życia, bo co nam innego pozostało! Nasza Kamionka ma aktualnie spore problemy z łącznością ze światem, bo w jednej chwili jest przejazd, a za chwilę nawieje tyle śniegu, że sięga mi on po kolana. Cóż kiedyś to było zupełnie normalne i chyba dlatego teraz tak zaskakuje, chociaż właściwie to zima chyba wiecznie i wszystkich zaskakuje 😀 Na początku takie sielsko, o jak pięknie pada, jakie widoki, po czym następują szybko słowa z tekstu o domku na Karkonoszach 😂 Nie mogę tutaj zacytować, ale jak nie kojarzycie, to łatwo go znaleźć 😊 Tak my już mamy, że wygoda i jeszcze raz wygoda przede wszystkim. J

Ampułka i nie o lekach tudzież innych używkach mowa :)

Obraz
Wyobraźcie sobie, że udało mi się widzieć dziś sporo ludzi, tak jakoś normalnie chodzą tu i tam, aż miło popatrzeć 😊 Ubolewam tylko nad tym, że nie widziałam żadnej kobiety w kiecce, toż to szok 👀 Nie uda mi się chyba przekonać, że dwa stopnie na plusie, to nie dramat i można ubierać się nie tylko ciepło, ale i fajnie.. No cóż, nie będę się poddawać, bo wierzę w swoje możliwości 😊 Smutne to, że niestety bardzo się utożsamiamy z porami roku wizualnie, zimą się totalnie chowamy, jesienią szarości, a latem trochę koloru, bo wiosną, to mieszanka bywa.. Troszkę będę nawiązywała dziś do tego, że robimy często coś zgodnie z okolicznościami, bo wypada, bo po co skoro nikt nie widzi... I tu ze swoim codziennym uporem maniaka będę Wam przypominać coś co robię od początku istnienia tego bloga.. Nikt za Was nic nie zrobi, nie zadba o cerę, o ciało, o jakość odżywania, czy zdrowy styl życia. Owszem możecie trafić w najlepsze ręce kosmetyczek, dietetyków, trenerów, lekarzy itp.. Jednak wszystko c

Każda czarna chmura robi się w końcu pięknie błękitna :)

Obraz
Wykończona, ale szczęśliwa, to oczywiście efekt spotkania z moją trenerką 😊Bez dwóch zdań moje tylne mięśnie będą jutro dużo myślały o Arlecie, bo Ona nie daje za wygraną i przy każdym ćwiczeniu ciśnie bez wyjątku! Ale czego się nie robi dla zdrowia psychicznego i gg jhh, dobrze, że mam tę kruszynę, bo kto by mnie zmotywował do tych ćwiczeń, no kto.. Dla wnikliwych, tak mam dwie różne skarpetki, ale to już standard 😂 Musze się pochwalić, że udało mi się tylko dwóm osobom przyznać, że mam gorszy dzień, a to sukces, bo nie byłam maruderem jakich nie lubię. Nie wiem skąd ten dzień, czy monotonia w kuchni i złe menu wybrałam do gotowania, czy generalnie okrutne czarne chmurzyska mnie dopadły 😀 Ha, wygrałam z nimi oczywiście za pomocą małego co nieco dla siebie, czyli zabieg, trening i rozmowa z mą Czarodziejką Monią! Każdy ma gorsze dni, nie da się przecież inaczej, sztuką jest postawić sobie za cel, żeby szybko minęły i rzadko się powtarzały. Czasy są jakie są, wiele rzeczy tak po pros

Kiedy ten najbardziej radosny dzień w roku ja się pytam :)

Obraz
Jak widzicie moje plany uległy zmianie i nie spotkałam się z moją Monią, a w zamian za to uczyniłam poniedziałek absolutnie nie najbardziej depresyjnym, a raczej tak męczącym i nużącym, że siadać musiałam gdzie popadło 😊Swoją drogą stwierdziłam dziś, że ludzie to mają jednak głowy do interesów... Jak można stworzyć sieć sklepów, gdzie najpierw robisz kilometry i oglądasz wszystko pięknie i stylowo poustawiane, po czym gonią Cię na dwukrotnie większy magazyn, żebyś sobie szukał po tych regałach wszystkiego 👀 To tak jakby chodzić po restauracji gdzie pachną i patrzą na nas cudne potrawy, a potem masz iść na magazyn, znaleźć sobie składniki, a dopiero w domu zabrać się za gotowanie, to jakiś cyrk, który się od lat sprawdza.. Niewiarygodne to dla mnie, serio 😁 Ja jednak po takim zwiedzaniu i szukaniu mam zwykle jakiś rok z głowy, bo mniej więcej tyle pamiętam, jak to odbiera wszelką przyjemność kupowania czegokolwiek 😊Moje zwoje mózgowe, nogi, ba całe ciało są wyczerpane do granic możl

O pilnych przygotowaniach do transmisji na żywo :)

Obraz
Witamy ponownie 😊Zanim opowiem Wam jak wygląda nasze spotkanie przed transmisją na żywo, muszę się do czegoś przyznać 😏 Długo się wahałam czy to robić, no ale takie rzeczy zdarzają się tylko mnie więc muszę. Otóż kojarzycie, że wczoraj był trzynasty, ja przesądna niby nie jestem, ale jak zerknęłam na datę, to oczywiście pomyślałam, że trzeba być czujną.. Cóż jeszcze do tej cyfry dodać, naturalnie czarnego kota.. Ale nie żeby przebiegł tak normalnie jak to kot, bo to za mało na mnie.. Więc mój osobisty czarny kot o imieniu Lucyna, w moim własnym garażu wpakował mi się pod koła auta wyobrażacie to sobie.. Tak przejechałam trzynastego stycznia czarnego kota, czujecie to 👀 Spokojnie wyliże się z tego, bo uszkodziłam mu łapkę, ale kiedy ja dojdę do siebie, to nie wiem 😀 Wracając do Moni i naszych spotkań, zawsze dogadanych, zaplanowanych co do minuty. Live o siedemnastej, więc po piętnastej się umawiamy, żeby jeszcze poplotkować. O szesnastej dwadzieścia Monia, po przejechaniu dwukrotni

Same fajne babki, nic dodac nic ująć :)

Obraz
Witam Was z prezentem jakie zrobiły dzieci me, no cóż mała ja, mały On😂 Post dziś będzie bardzo dziękczynny, skierowany do osób, które mnie czasem oglądają na live.. Nawet nie wyobrażacie sobie ile energii i wiary w ludzi mam, jak dostaję tyle ciepłych słów i to głównie o moich kochanych modelkach! Dzięki nim mogę pokazać różne stylizacje, kombinacje i pomysły, a dziś zachwyt był ogromny, że połączyłam stylizacje na innych sylwetkach niż moja.. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę jaki to stres pokazać się ludziom, kiedy nie wiemy co pomyślą i jak zareagują. Jeśli nie wiecie, to ja Wam powiem, że ogromny. Wiąże się on też z tym, że żadna z nas nie czuję się na co dzień super ekstra i nieważne ile mamy lat i jaki nosimy rozmiar, czy mały czy większy.. Gdzieś w naszych zakamarkach są ciągle marzenia o idealnej sylwetce, a mało która z nas docenia dziś to co ma. Tak my babki już mamy i co Wam powiem, nie da się tego zmienić ot tak, pewnie większość z Was mnie doskonale rozumie 😊 Dlatego d

Przestaw stery i do przodu! :)

Obraz
Witam Was bardzo ciepło w ten przedziwny dzień, w którym miałam zatarg z dwoma kierowcami, a ja spokojna z natury jestem przecież 😊No dobrze o ile jeszcze pan policjant miał prawo włączyć te koguty i dyskutować, że nie mogę pod zakaz wjechać.. Ale kierowca pewnego bmw, to już przesadził po całości.. Ja chyba w tej marce, to jednak tylko kobiety toleruję, a zwłaszcza taką jedną blondi Monię 😍 Panowie za kierownicą bmw kojarzą mi się z brawurą, zbyt duża pewnością siebie i generalnie brakiem kultury! Taki właśnie zastawił mi wjazd pod  firmę i jeszcze sobie w telefonie klepał.. No nie po to ja się z policją dogadałam z dojazdem pod sklep, żebym u siebie taskała pudła kawał drogi 😊 Nie powiem z trzydzieści sekund poczekałam i używam coś czego nie robię generalnie czyli klakson.. Opcje były dwie, albo typo wyskoczy i mi powie co myśli, albo zrobi mi po złości i nie zareaguje.. Cóż trafił się nieprzewidywalny bardzo, bo nie dość, że od razu zaczął cofać, to jeszcze tak, że się niemalże p

I co się tak cieszy, co :)

Obraz
I co Ona się tak cieszy, możecie się zastanawiać 😊Powodów mam całą listę, bo postanowienie moje noworoczne jest takie, że doceniam każdego dnia, to co mam. Ponieważ mam więcej niż sądziłam, to się cała szczeka wzięła i wysunęła 😉 Po pierwsze jestem, a przynajmniej czuję się zdrowa, po drugie mam zdrowe i cudowne dzieci. Po trzecie miałam dziś kapitalny trening na siłowni, a zarazem spotkanie z moim wulkanem energii Arletką 😍 Dalej to już proste, mam pracę, mam świetnych ludzi wokół, na przykład Nikolę, która zrobiła to zdjęcie i w pracy bardzo mi pomaga. Dalej co nie wymyślę, a wymyślam wciąż, to mi jakoś wychodzi, dziękuję z tego miejsca modelkom moim, które chętnie chcą robić ze mną live. Oczywiście i przyjaźni bardzo w życiu ważnej też wspomnieć muszę, bo nie ma to jak przegadać kilka godzin z Monią 😘 Są też siostry, z którymi od wielu lat tworzymy biznes, a teraz wspieramy się żeby przetrwać te czasy! Ja bym chyba tak do końca posta mogła wymieniać i wymieniać i bardzo się z te

Do przodu i kropka. Bo od patrzenia w tył się szyja marszczy tylko i tyle :)

Obraz
Witam Was po upojnym wtorkowym Sylwestrze, powiem Wam, że tak to ja mogę Nowy Rok witać aż do grudnia 😊Pozytywne nastawienie zatem się utrzymuje i za ciosem idąc spotkałam się dziś z moja Arletką i zrobiłyśmy delikatny trening na powitanie. Nie mniej problem mały jest w tym, że inaczej rozumiemy słowo delikatny 😁 Myślę sobie, że jutro trudno się będzie po głowie podrapać, ale umówiłam się z nią i tak, bo energia, którą to maleństwo się ze mną dzieli, jest nie do opisania 😍Wiecie Monie i jej energię mam zbyt rzadko blisko, więc zastępczyni jest i do tego dba o moja formę, która spadła bardzo, a tak być nie może, o nie! Co do Moni, to powiem Wam, że odegrałyśmy scenę zupełnie nie planując, z programu Damy i Wieśniaczki.. Bo wiecie jak Dama Moja z Zamościa przyjechała na me skromne wiejskie progi, to było już ciemno. Uprzedzałam ją też naturalnie, że kąpiele błotne można brać na mym podwórku. Mało tego ja nawet szłam przodem żeby jej dobrą trasę pokazać, ale gdzież Ona musi swoimi ście

Nie sztuka wariatem zostać, sztuka wyjść z wariatkowa zdrowym :)

Obraz
Witajcie w Nowiuśkim Roku, mam nadzieję, że powitaliście jak rząd przykazał, w pięć osób, w ciszy i przygnębieniu!! 😂 Te wariactwa już mnie normalnie zaczynają bawić, a chyba hitem największym jest zamknięcie dzieci w domach do szesnastej.. Ale szczęśliwie hasło pandemia jest już nieaktualne, bo zastąpi je jakże błogi wyraz "szczepionka" zawsze to jakaś odmiana 😂 Dobrze już przestaję, ale nie mogę przecież udać, że nie irytuje mnie to do bólu i chyba jedno z życzeń moich na ten rok powinno brzmieć "panie daj mi cierpliwość, bo jak mi dasz siły to ich wszystkich pozabijam"! Długo się zastanawiałam o czym ja w ogóle mam pisać, o planach, chyba co na obiad jutro.. O podsumowaniu poprzedniego roku, to jedynie remanent w firmie mogę zrobić, bo nic więcej... Słuchajcie okazuje się serio, że pole do jakichkolwiek działań, to dom, praca, praca dom.. Niewiarygodne to jest, dobijające, a zarazem przygnębiające. Nie myślicie chyba, że w tym tonie napiszę pierwszy post w dwud