Kosmetykasja-pasja-moda czyli to czego nie zdąże powiedzieć w gabinecie

Witam Was z mojego Studia Wizerunku, do którego chciałabym Was częściej zabierać i nie wirtualnie, a na żywo 😊 Dlatego właśnie wpadłam na pomysł, że z okazji Dnia Kobiet zaproszę Was do siebie na babskie warsztaty. Więc każda z Was za zrobione zakupy powyżej stu pięćdziesięciu złotych dostanie zaproszenie. Nazwałam je tak, a nie inaczej, bo wiadomo, że my babki nie skupimy się na jednym temacie, ale na wszystkim co możliwe. Moim celem jest oczywiście integracja, troszkę makijażu, stylizacji i dobrego nastroju! Będziemy chciały z Monią podzielić się z Wami naszą wiedzą na tematy urodowe, ale także naszą pozytywna energią 😊 Oczywiście zdaję sobie sprawę, że są czasy jakie są, ale może uda nam się wyciągnąć Was na spotkanie z nami.. Skoro mówią, że kto nie ryzykuje, ten nie wie, więc my się dowiemy czy chcecie zrobić coś dla siebie😊 Zatem macie całe dwa tygodnie na obserwowanie nas i może akurat coś Wam w oko wpadnie i spotkamy się w fajnym gronie. Zdaję sobie sprawę oczywiście, że żad

Chciało by się powiedzieć, że ja taka "sote" dziś, już " spolszcze "to sobie i znów neologizmy tworze. Nie mniej dziś nawet jak chcesz zdjęcie bez niczego zrobić, to aparat znieść widoku nie może i od razu wali filtry upiększające 😂 Tak czy inaczej nie nadawałam się do oglądania jak do domu dotarłam. Ale skąd ja mogłam w sumie wiedzieć, fakt, że zadziwiła mnie troska ekspedientki w małym sklepiku, w którym byłam. Myślałam, że mi zakupy do auta będzie nieść, taka była miła 😊 Jak wsiadłam do auta i zerknęłam do lustra, bo nie wiem jak Wy, ale ja prawie zawsze tak robię.. Zobaczyłam tam pandę pełną gębą, miałam tak rozmazane oczy, jakbym ryczała od godziny 👀 Kobita jednak empatii miała wiele. A ja tak wyglądałam, bo po zabiegu byłam cudnym czyli migdał i fale radiowe, nie pozwoliłam sobie oczu zmyć, żeby nie straszyć, to się wzięły i same zmyły 😀 Tak czy inaczej chcę Was dziś motywować żeby zrobić coś dla siebie na tę wiosnę, przywitać ją z przytupem, nieważne czy

Widzieliście kiedyś myszę, a nie myszkę Miki, jak nie to się kłaniam 😂Przyznać mi się tutaj szybko kto to tak poszalał na Krupówkach co ?😊 Teraz będzie nam kiwał paluszkiem no, no , no i straszył, że znów pozamyka towarzystwo, warto było...😁 A swoją drogą powiem Wam, że to niewiarygodne co Oni z nami robią i już rok mija, jak się bawią jak marionetkami.. Toż już Ewka z Adasiem wiedzieli, że zakazany owoc smakuje najlepiej, opierdzielili jabłko, a świat się dalej toczy.. I po co temu wężowi były te kombinacje alpejskie, no po co 😁 Ja się pytam kiedy nasz wąż przestanie snuć te intrygi i da żyć? Napisałam wąż, to przejęzyczenie, miałam na myśli jaszczureczkę taką obślizłą, maleńką 😁 Taka chwilowa dygresja tylko, bo dziś będzie o modzie, ja już czuje pod tymi metrami śniegu wiosnę i życie normalne, więc się należy przygotować! Dla fanek dresów, to wciąż są na topie, ja tylko przypomnę, żeby zrobić z nich kobiecą wersję, a nie te lumpy takie, co odstraszają.. Do tego, w nagrodę, że ni

To sobie wzięłam i powalczyłam z codziennością, zrobiony pazur, włos uczesany i jutro do garów 😂Nic to, bardzo mi dobrze zrobiło zadbanie o siebie, czy to wichura czy nie 😊 Na pewne rzeczy wpływu nie mamy i trzeba się z tym pogodzić. Chyba żebym obrała sobie nowy cel i zaczęła odkładać hajsiwo jak mawia moja Ninka, na fadrome 😁 Nie no zima kiedyś się skończy,  a póki trwa, to nie ma co się załamywać i wolniejszy czas dobrze wykorzystać. Już mam parę pomysłów na jutro, więc nie jest źle. Jeśli chodzi o te obecne temperatury i ogólne warunki pogodowe, to często mnie pytacie czy można robić silne zabiegi obecnie. Otóż generalnie wszystko zależy od tego jak długo przebywacie na świeżym powietrzu, czy wiatr lub mróz zdąży porządnie ochłodzić twarz. Nie stanie się nic po żadnym zabiegu, jeśli porządnie nie zmarzniecie, a i tak efekty nie będą tak dotkliwe jak po wyjściu na słońce. Jedyne co może się zadziać to dłuższe podrażnienie, zaczerwienienie, nieprzyjemne odczucia, utrzymujące się d

Tak właśnie wygląda człek, który wyrwał się w końcu z domu! Witam więc z radością po króciutkiej przerwie 😊Wiem, że w tym kraju, to nie bardzo jest się teraz z czego cieszyć, dlatego cieszmy się z małych rzeczy, bo coś czuję, że na te większe to sobie jeszcze poczekamy. Dziś sobie pomyślałam, że ja pisać muszę puki moje tutejsze media jeszcze maja jakikolwiek wybór 👀 Powiedzcie mi co jeszcze można nam zabrać, powietrze do oddychania, czy po prostu chęci do życia, bo coś mi podpowiada, że ktoś się bardzo cieszy z obecnej sytuacji. Zapewne jest to taki malutki, zgorzkniały człowieczek, do tego bardzo nieszczęśliwy, skoro z upadku takiego kraju czerpie radość... Musiałam, naprawdę musiałam, bo ileż można milczeć i nie reagować, to jakby chodzić w butach o dwa rozmiary za małych i propagować ich wygodę! Nic to, mam nadzieję, mimo wszystko i jeszcze, że to się jakoś poodwraca, ale przyznaję, że maleje ona szybciej niż pieniądze na moim koncie! Żal mam ogromny, że zabrano życie dzieciom, i

Witam Was bardzo ciepło 😊Jeśli się zastanawiacie gdzie się tyle podziewałam, to wyjaśniam, że nie przeprowadziłam się jeszcze do Zamościa 😉 Aczkolwiek całkiem poważnie biorę to pod uwagę i to nie tylko ze względu na moją Monię, ale naprawdę podoba mi się to miasto! Kiedyś myślałam, że już zawsze wierna będę mej Kamionce, a tak się zmienia ten świat, że już wszystko wydaje mi się możliwe i realne. Ale nie zamierzam podjąć tematu, który wokół non stop się powiela. Dziś będzie o Was, o sile, o niezależności. Zawsze po transmisji na żywo mam mnóstwo pozytywnych emocji w sobie, bo się nie zdarzyło żeby któraś nie napisała czegoś miłego. Wcale nie chodzi o komplementy dla mnie, ale właśnie o to, co dla Was zrobiłam. Serce mi rośnie i myślę sobie, że jak już wszystko wróci do normy, to ja jakiś projekt nowy podejmę, żeby się na żywo z Wami widywać. Bo mimo, że czasem odpoczywam sobie od pisania, to moja głowa jest pełna pomysłów. Jestem przekonana, że ten, którego jeszcze do końca nie zdrad