Posty

Wyświetlanie postów z 2016

Koniec i początek jednej nocy..

Obraz
Zerknęłam w archiwum z ciekawości co pisałam do was rok temu, jestem nawet mile zaskoczona, bo bardzo pozytywnie to sama odebrałam 😉 Dziś jestem bardzo zmęczona, ale  postaram się o parę pozytywnych słów.. Wyjątkowa noc w roku wiele osób przywiązuje do niej dużą uwagę.. Dla mnie dzień jak co dzień, tylko, że w pracy intensywniej, a jak nigdzie nie idę, to nie czuję się jakoś wyjątkowo 😉 Noc jedyna, bo jednocześnie się coś kończy i zaczyna.. Zegnamy i witamy jednocześnie i robimy to z radością.. Oczywiście jeśli się bawicie, to trzymam kciuki, żeby tańce trwały do rana, żebyście usłyszeli o północy same spełniające się życzenia.. W Nowym roku życzę wam wszystkim i sobie również zdrowia i spokoju, sukcesów i wykorzystania go najlepiej jak potraficie.. Niektórzy twierdzą, że jaki Sylwester taki cały rok, więc się tam uśmiechać szeroko.. U mnie właśnie wstawiona beza pavlova, za chwilę zrobię trening, a potem szaleństwa z córkami, poproszę cały taki rok, a do tego jeszcze szampana

Stópki, czas podsumowania

Obraz
Szkoda, że takie stópki są takie tylko chwilę.. Szkoda, że w mgnieniu oka stajemy się dorośli, że rok za rokiem tak szybko mija.. Z całych sił usiłowałam nie podsumowywać, nie myśleć o końcu roku, o tym jaki był.. Niemożliwe to jednak, chociażby dlatego, że wszyscy wokół tylko o tym mówią.. Mam nadzieję, że coś dobrego w podsumowaniu swojego roku znajdziecie, że docenicie to wszystko! Niestety nie podbuduję was, bo ja z przerażeniem patrzę na kolejny rok, ale mam swoje powody.. Nie mam ochoty świętować zakończenia obecnego, też z powodów konkretnych.. Wiem, że powinnam doceniać to co mam, tak też robię, ale tyle w temacie.. Wam życzę podsumowań z bananem na twarzy. Nie mam żadnych postanowień Noworocznych również z powodu lęku, ale dziś wpadłam na jedno, żeby nie przestać pisać bloga, bo daje mi on bardzo dużo... Jednak coś czuję, że jak nagle powstał, tak nagle zginie 😉 Moje życie jest jednym wielkim wyzwaniem, ostatni rok śledziliście to więc nie mam presji żeby wkraczać z jakimś

Nie strzelaj w Sylwestra, twardym bądź nie miętkim😊

Obraz
Wzorzyste płaszcze, to jest coś co możecie zakupić, bo jakiś trend to będzie 😊 U mnie miłość od pierwszego wejrzenia.. Dziś spóźniona jestem, skonana, z kontuzją i cieszę się, że to po pierwszych zajęciach opowiedziałam wam o dance pol.  Po dzisiejszych  piętnastu minutach zajęć, wpadłam na pomysł sprzedania swego karnetu połowę taniej na OLX, nawet w głowie treść ogłoszenia budowałam.. Ale twardym trzeba być, nie "miętkim" 😉Mimo bolącego całego ciała, jestem dumna, bo robię już jakieś figury nawet, więc nie myślcie, że się poddam! Obym tylko dała radę w Sylwestra trzymać pędzelek do cieni 😉 W trakcie wymyślania wyzwania na styczeń, nie mogę mieć chwil słabości.. Chciałabym tym razem wymyśleć coś w czym ktokolwiek weźmie udział ze mną, ale chyba mogę sobie pomarzyć.. Jakby ktoś miał jakieś propozycje, to czekam.. Wiem, wiem wy tu żyjecie teraz Sylwestrem, a nie wyzwaniami.. Mam jednak małą prośbę, malutką, zanim pójdziecie, albo wyślecie swego faceta czy sąsiada czy kog

Odpowiedzialność, zmiana myślenia, nie szukamy wymówek!

Obraz
Dokładnie takie jest moje zdanie i niestety nie zmienię 😉 Natomiast daleka jestem od tego, żeby decydować co i kto ma zmieniać, przecież to indywidualne potrzeby.. Jednak zbliża się czas postanowień, odchudzania od jutra, zapisywania na różne zajęcia, więcej wymieniać nie muszę.. No dobra wspomnę jeszcze o kupowaniu obuwia, strojów sportowych, mat i całego osprzętu, który zalegnie na półkach w szafach.. Nie przestaje mnie to zadziwiać, a wy mi musicie przyznać rację, że jeśli nie wy, to ktoś kogo znacie, dokładnie tak postępuje... Nie ukrywam, że nic mnie w ludziach nie rozczarowuje jak brak silnej woli, samodyscypliny i słowności tak zwanej i to nie tylko w dziedzinie sportu.. Nie wiem czy pamiętacie, ale na początku grudnia zaproponowałam wam wyzwanie staroroczne, które trwa do jutra.. Nic mądrzejszego dla siebie nie mogłam wynaleźć, bo mimo trudnego czasu w pracy, objadania świątecznego, wytrwałam i bez dwóch dni, każdego trenowałam.. Nie żebym miała nagle czteropak na brzuchu

Wypsz.. tele-stylistka, cała Polska ćwiczy😊

Obraz
Popołudnie spędzone z moimi wariatkami, szkoda tylko, że setki ludzi wpadło dziś na ten sam pomysł 😉 Jak na parkingu galerii spędziłam piętnaście minut to zaczęłam żałować, że dziś wybrałyśmy się na "wypsz", ale warto było.. Po pierwsze, to dlatego, że to naprawdę oszczędność, a po drugie, to jeszcze są wszystkie rozmiary.. Co prawda w mojej ulubionej sieciówce jest o wiele gorszy bałagan niż w moim ulubionym szmateksie, ale jak się porządnie poszuka można wrócić z pełnymi siatkami i pełnym portfelem.. Czas stania w kolejkach, to ten, który normalnie spędzamy w restauracji, ale przecież coś za coś.. Naturalnie jest jeszcze kilka minusów, czyli rozpraszaczy dzieci.. Jeździ sobie na ten przykład wokół galerii ciuchcia.. Prawdziwa, pełna dzieciorów, a do tego nadjeżdżając dzwoni tak irytująco, że żadna muzyka w sklepie tego nie zagłuszy.. Dreszcze na kręgosłupie miałam na ten dźwięk, po którym słyszałam dziesiątki razy : "mamuniu ja chcę do ciuchci".. To jakiś cud,

Wracamy do rzeczywistości..

Obraz
Nie wiem jak wy, ale ja mam jakieś dziwne przeczucie, że powrót do rzeczywistości może być bardzo trudny.. Nie wiem czy dlatego, że na stole już nie znajdziemy mnóstwa pyszności, czy dlatego, że trzeba wrócić do pracy po prostu.. Wiem, że dla wielu z was to tydzień w oczekiwaniu na tę wyjątkową imprezę roku! Szukanie kreacji, pomysł na fryzurę i tym podobne, mam nadzieję, że będzie to bardzo pozytywny tydzień dla was.. Pamiętajcie, że cokolwiek nie nałożycie, jakkolwiek się nie uczeszecie Sylwester się odbędzie i zapewne dobrze się pobawicie.. Dystansu moi kochani, bo często sami się niepotrzebnie nakręcamy.. Zanim spotkamy się z nagłówkami o schudnięciu po Świętach i postanowieniach Noworocznych, pocieszcie się tym co tu i teraz! Kilka dni starego roku mogą być zaskakujące i wyjątkowe, od nas to zależy.. Dziś widziałam fajny tekst "im dłużej czekasz na przyszłość, tym później ona nadejdzie" Także bierzemy się do roboty i nie czekajmy na cud.. Macie kilka dni na zrobienie

Baba pisze 😊

Obraz
A was zaskoczę, bo nie będę trzeci dzień z rzędu pisała o Świętach, to temat wyczerpany.. Cudownie, że są, że takie miłe, ale tyle w temacie 😉 O modzie dziś będzie, o stylu i takich tam bzdurach.. Nie założyłam dziś sukienki wizytowej, a w dodatku ubrałam czarny kolor, ale uwielbiam go.. Do tego znalazłam w garderobie bluzkę kupioną wieki temu, zapomnianą, nie mierzoną, a skarbem się w sklepie wydawała 😉 Oczywiście podtrzymuję, że godna była mej uwagi zwłaszcza, że mam mój ukochany dekolt na plecach.. Do czego zmierzam, otóż zbliżają się wyprzedaże, na które naprawdę warto się wybrać, łowić perełki. Jednak  skarby, które spotkacie i nie będę w przecenie bierzcie, bo to się tylko raz spotyka.. Natomiast wyprzedaże powinniście zacząć od porządnej analizy swojej szafy, bo znam osoby, które potrafią kupić trzy kolejne pary spodni, bo tanie, a nadal nie mają czego na siebie włożyć.. Musicie popatrzeć na swoje ubrania również pod kątem kolorów, bo często kupujemy  ten sam, bo lubimy. Mo

Uśmiechniętych..

Obraz
Kochani w tym wyjątkowym dniu, dla mnie najważniejszym w roku,  chcę wam życzyć cudownego wieczoru.. Wielu ciepłych słów usłyszanych i wypowiedzianych, poświęcenia chwili dla tych, którzy już tylko w naszych sercach.. Uśmiechów na twarzy przez całe Święta,  pyszności na stołach niech wam służą, a prezenty cieszą.. Jednak najbardziej chciałabym wam życzyć, by to ciepło i atmosfera trwały cały rok, byście częściej wybaczali, przymykali oko na drobne, nieważne konflikty. Byście doceniali każdy kolejny dany dzień nam i naszym bliskim.. Niech Święta trwają cały rok!!!! Wspaniałego wieczoru..

Magia Świąt..

Obraz
Myślę, że nie jedna osoba dziś o tej porze pomaga Mikołajowi 😊 Powiem krótko, mimo zmęczenia, ja uwielbiam te święta!! Nasze tradycje, zaangażowanie w to wszystko, można naturalnie krytykować wiele zachowań, ale jutro jest wigilia, nie pozwalam na żadną agresję i komentarze po co kto tyle kupuje.. Widocznie ma potrzebę, nie wnikajmy.. Ja zgodnie z prośbami całej rodzinki nie szalałam z wypiekami, chociaż miałam ochotę, bo jak spróbowałam swój piernik staropolski, to dostałam skrzydeł.. Jak zwykle ukłon w stronę przepisów z "moich wypieków".. Nie ma wypieków niemożliwych! Dziś dostałam zdjęcie pięknego sernika z rosą i rosa tam była, także każdy może jeśli tylko zechce.. Jak nie zechce, to kupi i też będzie dobrze!! Mam dla was zdjęcia swoich dzisiejszych prac naturalnie, bez dwóch ciast, ponieważ kończę je jutro. Kostka alpejska i ekler z truskawkami potrzebują poczekać na śmietankę 😉 Wprowadziłam dziś nową tradycję zamiast pierniczków zdobiłyśmy pralinki, a

Blisko być, szczerość życzeń, doceniamy, doceniamy!

Obraz
Mimo, że po powrocie z pracy do domu o 21.20 kładę się na matę i robię trening, a nie gotuję bigos, lepię uszka i pierogi, to uspakajam, że obchodzę Święta.. Mam ubraną piękną choinkę, śpiewaliśmy kolędy i wszystko jest  jak ma być.. Nie ma kulinariów w postach, bo pracuję dużo i robię to z radością i z własnego wyboru.. Ponieważ jestem zaproszona na dwie piękne kolacje wigilijne, więc sztucznej atmosfery biegu i pośpiechu w kuchni nie będę robić.. Moje dzieci troszkę dostaną atmosfery i krzątania od nas, resztę od dziadków, także myślę, że jest równowaga.. Zapewne kiedyś to ja będę gościła swoje dzieci i wnuki więc wtedy, bo zapewne blog będzie istniał, będę o przygotowaniach pisała 😉 Chociaż jutro będzie kulinarnie, bo zacznę piec 😉 Moje kochane, które robicie u siebie kolację wigilijną, szacunek, ukłon, bo póki co mnie to przerasta.. Jest to od wielu lat dla mnie tak emocjonalny dzień, że płaczę już od życzeń w pracy.. Emocji jest tak wiele, że brak mi słów, nie liczy się ilość

Kwiaty ratuja, urozmaicenia, trzy ps 😊

Obraz
Po dwunastu godzinach biegania po gabinetach nie mogłam sobie odmówić zakupu pięknych tulipanków.. Okazało się, że nie były one tylko wynagrodzeniem ciężkiego dnia, ale uratowały mnie przed niepotrzebnym bieganiem kolejny raz po sklepie 😉Ja nie wiem czy wszyscy są teraz zakręceni tacy czy to ja zbyt dużo spędziłam czasu w zamkniętym pomieszczeniu, ale zaczynam sama o siebie się martwić 😉 Domyślając się, że moja głowa będzie miała po pracy ograniczony dostęp do mózgu, miałam nawet ładnie napisaną listę zakupów.. Szło jak z płatka, troszkę mnie może rozpraszał sąsiad, którego spotykałam między półkami, a ten wolniutkim krokiem sobie spacerował.. Musiałam go w końcu uświadomić, że to nie tesco i sklep mu niebawem zamkną 😉 Zadowolona, że ja już po, zmierzam ku kasie, ciągnę swój wózeczek czerwony do, aż tu nagle pan zagląda mi w zakupy,  tak wiecie bez ogródek zapuszcza żurawia..  Ludzie są wścibscy udałam, że nie widzę.. W końcu pan mówi "przepraszam, czy pani przypadkiem nie z

Królowa, serce we wszystkim..

Obraz
Zakupiłam sobie, może polatam w gorsze dni żeby poczuć się wyjątkowo 😉 Swoją drogą tak się kończą zakupy z małą blondi, dla której wszystko okazuje się niezbędne.. Co do polepszania samopoczucia koroną, to patrząc na to, że jestem zmęczona już nawet jutrem, powinnam w niej spać 😀 Cóż mam dziś dla was, niewiele, bo spędziłam większość dnia w gabinecie, ale tam znów znakomite efekty karboksyterapii, tym razem spadek 2 cm w udzie.. Poza tym mnóstwo rozmów z klientami i spotkania po długim czasie, bo sporo z nich, to osoby z daleka.. Co prawda jedna z klientek śmiała się, że u nas tyle ludzi, że trzeba z wciągniętym brzuchem chodzić 😉 Oczywiście, nie muszę wam mówić jak się z tego cieszymy!! Nasza załoga coraz większa, więc teraz nie wszystkim, którzy dzwonią na ostatnią chwilę musimy odmawiać, a to również cieszy.. Jakoś nie mamy tak jak konkurencja i nie czujemy się dobrze z tym, że trzeba mówić przez telefon "nie ma miejsc". Cała załoga jest tak zgrana, że po prostu z do

Skalpel, ksiązki ryczące, takie tam 😊

Obraz
Jak widać moja płyta Skalpel już dotarła i moja mała wariatka ćwiczyła ze mną 😉 Program nie nowy, ale niezmiennie świetny, bo przede wszystkim bardzo spokojny, nie obciąża stawów, nie ma skakania, ale czuje się wszystkie mięśnie.. |Jak ktoś nie zna Ewki, a chciałby spektakularne efekty, to można zacząć od tego programu.. Przyznaję, że dawno ćwiczyłam stary skalpel i nie mogę wam podać różnic, a szkoda mi było czasu na oglądanie tylko... Więc wiecie, mimo intensywnej pracy można coś zrobić dla ciała.. Mało tego, połączyć to z czasem spędzonym z dziećmi.. Dziś to ja dłużej wytrzymałam, niż ona.. Także wiecie, wystarczy mieć chęć i dobre nastawienie.. Mimo, że jestem w tej chwili tak zmęczona, że trudno to opisać, to dumna mimo to.. Dziś mam dla was propozycję książkową, a właściwie, to chcę żebyście bliżej się przyjrzeli biedronkowej księgarni, bo jest tam mnóstwo skarbów, w śmiesznej cenie! Wczoraj zostałam zagadnięta "u Ciebie tyle książek wszędzie, Ty to czytasz? Odparłam, że

Stanie na palcach, mistrz fitnesu, wypieki 😊

Obraz
Chciałam wam się pochwalić, że jak stanę na palcach, to nawet jestem troszkę wyższa od mego maleństwa.. Długonoga zwykle po drugiej stronie aparatu, od dłuższego czasu autorka moich zdjęć blogowych.. Oczywiście mistrz pierwszego planu również zaistniał 😊Jedenaście lat temu, młodziutka, grubiutka, przestraszona na nią czekałam.. Jedynym pocieszeniem było to, że obok równie młodziutkie i równie grubiutkie, czekały na to samo moje siostry 😊 Swoją drogą, to jest naprawdę fenomen żeby wszystkie trzy w jednym czasie miały wielkie brzuchy.. Wy sobie wyobraźcie jak my wyglądałyśmy razem w salonie.. Są klientki, które to jeszcze pamiętają.. Ale do celu, bo ja o tym, że czas minął tak szybko, że jak patrzę na e długie nogi, to dociera do mnie, że zbyt szybko.. Mam ogromne szczęście, bo mam zdrowe, cudowne dzieci, nawet jak doprowadzają do szału, to po głębokim wdechu myślę, zdrowe 😉Wiem, że o tym ostatnio do znudzenia, ale proszę doceniajmy to co mamy.. Co do mijającego czasu, to on mi ter

Mąka, margaryna, jajko =siostry 😃 Dbajcie o tradycje!!

Obraz
Trzeba mieć fantazję żeby po pięciu godzinach pieczenia ciast, wskoczyć w buty i robić zdjęcie 😊 Ale po pierwsze, to moje zaangażowanie w bloga, a po drugie dowód na to, że fartuch chroni mą odzież 😉 Mam niestety problem z planowaniem wszelkich działań kuchennych i tym sposobem znów się przeciągnęło.. Miał być tylko tort, z resztą znów wymyśliłam nowy, w związku z czym boję się, że jutro pojadę kupić do sklepu.. Doszły do tego pralinki, profiterolki, sernik z roską, bo rosa to nie jest, piernik staropolski skończyłam, a babeczki zrobię już jutro.. Proszę nie myśleć, że piekę na święta i zamrażam, mam tu urodzinki długonogiej po prostu 😊Nie umiem wam wytłumaczyć jak to się dzieje, ale po pierwszym biszkopcie już miałam moc i poleciały kolejne pomysły 😉 Siostrzenica czarnooka w końcu mnie pytała, czy jeszcze nie mam dość 😉Jej brat po wejściu do mojej kuchni, gdzie oczywiście wszystko porozkładane, bo w trakcie pieczenia nie ma prawa być porządku, był lepszy..  Czarnooki przys

Primo, liczi, małe rzeczy 😃

Obraz
Poza naszymi uśmiechami mamy dla was dziś pełną garść owoców liczi.. Ja wiem, że przy piątku, to drinio by się przydał, ale my mamy liczi i już!!! Dlaczego polecam, bo to owoc poprawiający nastrój i wzmacniający.. Ja się nie dziwię, że poprawia, bo mimo, że ma mało kalorii, to zawiera sporo cukrów prostych.. Ale chyba zdrowsze takie cukry niż te w batonikach.. Dodatkowo mają mnóstwo witamin i właściwości antyoksydacyjne.. Do tego są po prostu pyszne!! Niestety do ciasta za bardzo się nie nadają, ale trudno 😉 Ja poza schrupanym liczi, powodów do uśmiechu mam mnóstwo, bo po pierwsze(primo) wstałam z łóżka i nie szłam na kolanach do łazienki, po wczorajszych zajęciach.. Po drugie (primo), zrobiłam trening wieczorem i żyję.. Po trzecie (primo), adres naszego salonu znalazł się w czasopiśmie Twój Styl, na stronie 182, gdyby ktoś nie widział na facebooku Stylowni.. Małe rzeczy, a cieszą!! Zaczynam naprawdę dostrzegać takie maleństwa żeby się cieszyć, bardzo wam to polecam.. Nie wiem co m

Pole dance, endorfiny, pierwszy raz!!

Obraz
No i chyba wam nie muszę tłumaczyć dzisiejszego spóźnienia, ani tego, że kolejny raz zrobiłam coś pierwszy raz w swoim życiu.. Niezmiernie się cieszę, że udało mi się zaskoczyć samą siebie, bo jeszcze rano nie planowałam nigdzie iść.. Jednak jak się okazuje warto pracować z młodymi ludźmi, taka też osóbka, zakręciła mnie i zapisała na "pole dance"!! Krytykujcie jeśli chcecie, oceniajcie, bo przecież temu się poddaje pisząc bloga 😉 Ale cytując Malcolma X "Jeśli nie masz krytyków, prawdopodobnie nie odnosisz sukcesów" Tak sobie założyłam, że tylko Ci mnie czytają, których inspiruje, którym moje pomysły, przepisy i inne głupoty coś dają.. Może ze dwie osoby ruszy się z kanapy, odłoży drożdżówkę i coś zrobi dla zdrowia.. Ja po dzisiejszym treningu czuję się doskonale, pełna energii, mimo, że nawet nie zdajecie sobie sprawy jak to jest trudne.. Jak już będę genialnie tańczyć, to pokażę wam film.. Póki co nie było wstydu dzięki mojemu rozciąganiu do szpagatu, który zr

Optymizm, lubizm, deser ;)

Obraz
Można pozytywnie spojrzeć na świat? Można! Nawet nie wiecie jak szybko zleci czas będzie znów piękna wiosna 😉 Jak się człowiek wyśpi, to wszystko wygląda inaczej, ja wam bardzo polecam zdrowy sen, jest wiele zalet.. Cóż mam nadzieję, że macie czasem chwile kiedy patrzycie z optymizmem na świat, bo wokół dzieje się tyle złego, że coraz trudniej o patrzenie w przyszłość bez lęku.. My się jednak nie damy, bo przecież widzimy ile mamy szczęścia.. Ja dziś miałam taki dzień sama ze sobą i ja wam powiem, że w milczeniu, bez muzyki, tak sobie porządkowałyśmy, piekłyśmy, a na koniec stwierdzam, że ja jestem fajna dziewczyna 😊😊😊Mowa oczywiście o tym, że życie jest łatwiejsze jak się lubi swoje własne towarzystwo, siebie również.. Uwaga nowe słowo tworzę 'LUBIZM" 😉Nie należy naturalnie przesadzać, bo nie ma nic gorszego niż zarozumialcy.. Nie należy również przesadzać z przebywaniem w swoim własnym towarzystwie, umiar we wszystkim to podstawa! Dlatego też trening zrobiłam dziś z

Banały, efektywność, brzuszek-telbuszek :)

Obraz
No jak widać nie jestem ani ruda, ani nie mam krótkich włosów, ale za to się wystroiłam 😉 Troszkę o stylizacji i kolejnych skarbach wyłowionych tutaj http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_20.html Nadmienię tylko, że mój kolor włosów został zmieniony odrobinkę, dokładnie tak jak chciałam, Bartek trafił w sedno! Czasem nawet malutka zmiana robi bardzo dużo! Wiem, że to taki banał, ale życie bywa tak trudne i skomplikowane, że banałów czasem nam naprawdę brakuje! Życzę wam żeby małe rzeczy potrafiły wam sprawiać radość, żebyście doceniali to co macie.. Żebyśmy wszyscy przestali się wzajemnie oceniać, potrafili się do siebie uśmiechać i mieć trochę empatii dla innych.. Nie wiemy co nas czeka za dzień, dwa, dbajmy o siebie, będąc jednocześnie szczęśliwymi.. Wiadomo, że was namawiać będę na ostrożne podjadanie i ćwiczenia, ale jeśli nie potraficie żyć bez wsunięcia jednej princessy dziennie, to co ja mogę.. Wasze szczęście ma widocznie inny wymiar i wcale mi o nie prze

Młodość, starość, odpowiedzialność :)

Obraz
Ma to stwierdzenie być budujące, więc jeśli nie jest, to przeczytaj jeszcze raz 😉Duży problem w naszym społeczeństwie, to szufladkowanie, ocenianie, a co za tym idzie, liczenie się z tym co ludzie powiedzą.. Mam to szczęście, że nie zadaje sobie takiego pytania, nie miałam z tym nigdy problemu, a wiadomo, że mieszkając w małej wsi, jest to utrudnione.. Gdybym jednak się zastanawiała czy w tym wieku to można to czy tamto, nie osiągnęłabym nic.. Nie raz już wspominałam, że  to stan umysłu.. Działa to w dwie strony, bo przecież był w moim życiu moment kiedy to mówiono, że na pewne sprawy jestem zbyt młoda.. Zbyt młoda byłam na decyzję o budowie domu, o studiach mając małe dziecko, zbyt młoda na samodzielne decyzje.. Okazało się, że nie wiek, a odpowiedzialność grają tutaj rolę.. Wiele decyzji często podejmujemy pod presją innych, a to blokuje nas bardzo.. Także młodzieży, która mnie czyta, nie zastanawiajcie się czy łatwiej będzie po czterdziestce , bo potencjał macie w danej chwili,

Reset, dystans, jestem :)

Obraz
Nie wiem jak wam mam w oczy spojrzeć 😉Troszkę mnie nie było i nie mam w zasadzie nic na swoje usprawiedliwienie.. Zaczęło się od dnia przerwy, a potem wymknęło spod kontroli 😉 Bardzo wam dziękuję oczywiście za odwiedzanie mnie i taką cierpliwość.. Mimo, że spodobała mi się przerwa, że co najmniej klika razy w roku myślę o zamknięciu bloga, to dziś wam obiecuję, że w tym roku nie będzie już żadnych przerw!!! Zostało niewiele czasu więc trzeba się wziąć do pracy i troszkę urozmaicić nasze życie 😉 Po pierwsze, to nie dajemy się tej okrutnej pogodzie, bo ja dziś długo się wahałam czy nie zostać na stałe w moim legowisku, tak do wiosny.. Myślę, że jedyną opcją jest po prostu dobry plan na każdy dzień, bo wtedy bez względu na to co za oknem, musisz działać.. Tak mniej więcej wyglądał mój poprzedni tydzień.. Poza udziałem w akcji charytatywnej uśmiałam się na kabarecie, a wczoraj wyszłam z domu ze znajomymi (też masa śmiechu)! Gdybym miała decyzję podjąć przed wyjściem, w życiu nigdzie

Cel, autopsja, fakty :)

Obraz
Nie da się przejść niezauważonym, na paluszkach 😉 Sezon "nie wiem czy jutro dojadę do pracy, uważam za otwarty", mimo, że ktoś mi obiecał koniec zimy, jest ona w pełni.. Ale jak to mówiła jedna pani "sorry taki mamy klimat 😊 Jednak nie ukrywam, że ujmuje mnie ten widok za oknem, naturalnie do momentu kiedy nie zobaczę trzech aut blokujących mój wyjazd.. Kiedyś wam opowiadałam, że wracając z zumby musiałam zostawiać auto przy szosie, a potem na nogach po oranym polu szłam, upadając kilka razy.. Więc nie ma co narzekać, tylko trzeba miło wspominać moją determinację tamtą!! Ale teraz jest wyzwanie, a co za tym idzie, nie muszę pisać dziś o treningu, bo wy wiecie, że po prostu mam cel, do którego uparcie dążę.. A jeśli nie czytaliście komentarzy, to wam powiem, że stał się cud i nawet jedna osoba ze mną dąży do celu, a mnie jest bardzo miło z tego powodu.. Może zmotywuje was sam fakt, że postawiony jakikolwiek cel, sprawia, że się na nim skupiamy, że mamy więcej sił, pr

Staro roczne postanowienie, burzliwa kariera :)

Obraz
Nie myślcie, że będę się migała od treningu, po prostu w cywilnym stroju lepiej się prezentowałam niż w sportowym 😉 Powiem szczerze, że tylko dlatego, że podjęłam wyzwanie, zmusiłam się do ćwiczeń.. Ciężko było, ale nie poddajemy się i mimo, że teraz myślimy o wszystkim, a nie o ćwiczeniach, to ja podejmuje wyzwanie z konkretem! Otóż mimo zbliżającego się ogromu pracy, postanawiam ćwiczyć tyle żeby moje ciało się widocznie zmieniło, a efekty pokażę wam 29 grudnia. Takie staro roczne postanowienie, a co nie myślcie, że się poddałam :) Mam całe dwadzieścia pięć dni żeby sobie i wam udowodnić, że wystarczy chcieć 😉 Jakby ktoś chciał ze mną się za to wziąć, pokazać mi efekty przed i po, to mam fajną nagrodę, proponuję zakupy wspólne, nawet na drugim końcu świata, bez limitu czasowego.. Bo jak wiecie od początku swojej burzliwej kariery "stylistki" jedyną możliwością wykorzystania tej pasji, jest ofiarowanie jej gratis.. Od samych początków jestem zapraszana na dni kobiet, al

Wymówki, inwencja twórcza :)

Obraz
Zima naprawdę może być fajna, tylko kwestia odpowiednich ubrań 😉 Postanowiłam ją wykorzystać dziś, bo słyszałam, że to san chwilowy... Sanki, wspólny spacer naprawdę był przyjemny, mimo, że poliki z każdą minutą były coraz bardziej różowe.. W życiu tak jest ze wszystkim, zależy jakie jest nasze podejście, bo przecież piękną wiosną też potrafimy znaleźć powód do narzekań... Warto czasem zmienić myślenie, a okazuje się, że sanki i po osiemnastej kiedy jest ciemno, są fajne 😉 Kolejny tydzień minął, co za tym idzie coraz bliżej końca roku.. Ja nie robię dla odmiany podsumowań żadnych, ani postanowień.. Dzieje się co się dzieje i jest dobrze.. Fakt, że się chyba wzajemnie musimy zmotywować do ćwiczeń, tak po prostu dla zdrowia.. Gdzieś mój zapał zaginął, albo chwilowo całkiem wiarygodne wymówki 😊 Bo wiadomo przecież, że czas się zawsze znajdzie.. Dlatego też kolejny tydzień będzie intensywnym powrotem do codziennego treningu.. Ja oczywiście zakładam, że tylko moje wymówki działają, a

Koncertowo, aksamitnie, auto teściowej :)

Obraz
Mam wrażenie, że wieki nie pisałam, a to za sprawą tego ile się dzieje w ciągu zaledwie kilku dni 😊Zaczynam lubić takie zaaferowanie wszystkim dookoła, co sprawia, że nie mam czasu na rozmyślanie, rozdrabnianie.. Bardzo polecam czasem sobie wrzucić do życiorysu coś niespodziewanie, nie tylko kolejną pozycję w karierze zawodowej.. Swoją drogą ostatnio musiałam wysłać swoje cv i powiem wam, że pracując piętnaście lat w jednej firmie, to się nie ma co wpisywać w te rubryki 😀 Ale już zapędziłam się w temacie, a słów kilka miało być o stylizacji i aksamicie wszechobecnym, byłam widziałam, każda sieciówka go proponuje. Na Sylwestrowe kreacje hit! Mały szczegół, że dodaje tu i ówdzie troszkę, więc ostrożnie.. A tutaj połączenie puchówki i kopertówki : http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_20.html Ja wrzuciłam go na siebie, bo byłam na koncercie, w dodatku doskonałym, a z szacunku do artystki takiej rangi, chciałam zeby było w miarę elegancko! W tym tygodniu wysłuchałam