Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2016

Kolorowanko :)

Obraz
  Odwiedziłam dziś empik i sklep z kosmetykami, ale to był błąd.. Chociaż jak zwykle walczyłam ze sobą..  Nie mniej jak wyżej widać zakupiłam sobie kolorowankę, z której śmiałyśmy się ostatnio z klientką. Jednak postanowiłam sprawdzić i dziś nawet ogarnęłam jeden rysuneczek :) Brzydko bo długopisem, ale powiem wam, że to naprawdę wciąga :) Do tego na każdej stronie fajne cytaty, więc za 20 zł wolę to niż melisę :) Z płytami miałam problem bo do kupienia natychmiast były trzy, wiadomo, że będę je mieć, ale dziś wygrała najukochańsza Skunk, na której koncert jeździłyśmy aż do Zabrza... Jako fanka całkowicie oddana, może jestem mało obiektywna, bo według mnie, płyta genialna, bardzo polecam. Tutaj dla was wybrany cudny kawałek : https://www.youtube.com/watch?v=u_nR8ND04C0 Ale do pilnego zakupienia również płyta Korteza i Coldplay... Trudniej już było w małym ulubionym sklepiku kosmetycznym, no tam to jest jazda... Przecież chyba z pół godziny stałam.. Jak ta sroka :) Będę wam p

Chińska przyszłość, empatia, weekend..

Obraz
No jak ten tekst zobaczyłam, padłam :) Bardzo żałuję, że na mnie taka terapia nie działa, bo jeść nie mogę jak mi źle, ale jeśli komuś, to śmiało do lodóweczki :) Ja dziś miałam chyba duszę na twarzy wyrysowaną, bo nawet pani w kolejce w biedrze postanowiła mnie pocieszyć.. Wszystko za sprawa moich kluczyków od auta.. Bo naturalnie przy kasie wykładam portfel, kluczyki i wszystko co mam w rękach, żeby zakupy spakować... Za mną stała pani z synkiem. Słyszę, a pani mówi do synka, lat około siedem : synku wiesz, że ta pani ma na imię Kasia.. Mowa o mnie!! Ja uśmiecham się do pana kasjera, który nie bardzo rozumie zaczepkę kobiety :) Ja odpowiadam, że to nie jest do końca pewne, że Kasia, bo to może zmyłka .. Chłopczyk mówi, a skąd wiesz mama? Kobieta odpowiada, zobacz pani ma napisane przy kluczykach, a tam duży czarny brelok z napisem KASIA :) Chłopczyk patrzy i mówi do mnie, no tak Kasia.. Uśmiechnęłam się i mówię, a gdyby tu pisało Kuba, to też byś uwierzył, że to moje imię :) Odcho

Chichranie :) Sztuką jest :)

Obraz
Wybaczcie, że tak późno, ale sztuki dziś zażywałam.. Niewiele mamy okazji w naszym mieście Chełm gościć gwiazdy, więc należało się wybrać.. Była to bardzo dobra decyzja!! Sztuka " Wszystko przez Judasza" komedia kryminalna w obsadzie Jacek Fedorowicz, Kasia Cichopek, Piotr Szwedes i Olga Borys.. Warto zobaczyć, nie jestem jakimś recenzentem, ale chełmska publiczność jak zwykle zaserwowała oklaski na stojąca, więc chyba nie tylko mnie się podobało.. Ja oczywiście nauczona, że teatr to teatr wybrałam powyższą stylizację, ale mało jestem na czasie.. Już chyba nie obowiązuje strój elegancki do teatru.. Było pół na pół... Jednak najlepsza była pani, która siedziała kilka rzędów wyżej i " chichrała" się non stop, sama.. Wybaczcie to słowo, ale tego śmiechem nazwać nie można było.. Powiem wam, że oczywiście wszystkim ramiona skakały w górę i dół po każdym jej "rechocie" Znikła jednak po przerwie :) Dla mnie kolejne wyjątkowe wyjście z siostrami i mamą, towarzy

Beer, projektantka :)

Obraz
Ja już wam wspominałam, że ten miś to kolejne moje wcielenie.. Pamiętacie, że to stworzenie przesypia 23 godziny na dobę a jest to również czas idealnie mi pasujący.. Ja nie wiem czy tylko mi się teraz wstaje tak tragicznie i czy wam nie przeszkadza ta pogoda.. Bo jeśli szukam dziury w całym to walcie śmiało... Nie mniej uważam, że odcień futerka to mój kolor :) Ale żeby nie było skoro już zmuszona byłam wstać, to poprasowałam trzy godziny dziś, popracowałam i mam dla was zdjęcie z zabiegu... Wiem, że niektórzy mogą mnie uznać za rzeźnika, ale przypominam, że zabiegi niektóre wymagają cierpienia.. Otóż moja bardzo dzielna klientka pozwoliła sobie zrobić zabieg rollerem, do takiego efektu, jakiego nie udało mi się jeszcze osiągnąć u nikogo.. U niej za to będą świetne efekty!! Ja natomiast pozazdrościłam i nawet zrobiłam sobie dziś zabieg, wydawało mi się, że robię bardzo mocno, a uzyskałam tylko zaczerwienienie. Fakt, że moja facjata wygląda jak u  indora i to po biegu trzydziesto ki

Pasja :)

Obraz
Bardzo się zgadzam z obrazeczkiem tym, ja nawet muffinki robię z wielką pasją.. Wiecie to naprawdę dużo daje, ten blog też się stał moją pasją.. Mimo, że słyszę, że staje się kulinarnym, albo że czegoś zbyt mało, zbyt dużo itp itd.. To wszystko o czym wam piszę, to moja pasja.. Życzę wam ich jak najwięcej, bo to bardzo ułatwia życie, daje sensu, nawet jak jest pod górę.. Z pasją też zostały potraktowane moje włosy dziś... Mimo, że autor fryzury wiedział, że idą one niebawem spać :) Nie wiem czy już wiecie, że w salonach fryzjerskich pojawia się ktoś taki jak kolorysta ( dobiera kolory ) i osobno specjalista od strzyżeń.. Zupełnym przypadkiem tak dziś zostały pofarbowane moje gigantyczne odrosty, kolorysta Grzegorz dobrał farby, a reszt e pracy zrobił Bartek :) Właśnie dlatego, że zrobił to z taką pasją, pokażę wam dziś włosy i małą stylizacje. Wiem co to znaczy wypoczywać w pracy przy zabiegu :) Być może miała to być również mała terapia dla mojej duszy i przyznaję, że to działa.. W

Kokosowo :)

Obraz
Powiem wam, że tylko ja jestem w stanie wieczorem pomalować paznokcie jednej ręki, tylko po to by zaprezentować wam jak się nosi teraz biżuterię.. Mało tego taki zestaw biżuterii właściwie tylko po to kupiony, bo przy mojej pracy szkoda nawet zakładać, bo szybko zgubię.. Nie mniej jak lubicie , to zarówno kolor paznokci, jak i mnóstwo biżuterii na dłoniach teraz bardzo trendy..Ale dziś o czymś zupełnie innym, a mianowicie o oleju piękności, który udało mi się kupić w biedrze i to w tej najlepszej postaci czyli stałej... Ma on mnóstwo dobroczynnych właściwości dla naszego organizmu. Wymienię te, które wam się zapewne przydadzą.. Otóż dla wszystkich, którzy się odchudzają, a szczególnie otyłością  brzuszną , ważna będzie informacja, że już trzydzieści ml  dziennie włączonej do normalnego odżywiania, wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej.. Poza tym jest bardzo sycący i zaspakaja głód na długo...  Do tego to świetny produkt do pielęgnacji skóry o właściwościach silnie nawilżających, a ta

Chwasty i te inne :)

Obraz
Hodujecie jakieś roślinki?? Ja dziś przygarnęłam kolejne trzy widoczne na zdjęciu i policzyłam, że z nimi łącznie mam 22 z tego połowa to storczyki. Najsłodsze to maleństwo dziś zakupione, ale już mój trzeci taki i jak się domyślacie poprzednie to przeszłość.. Czy te roślinki dobrze u mnie mają?? No cóż, jak mam być szczera, to różnie z tym bywa.. Jak widać ja się kocham w tych kwitnących, te z kolei lubią być dopieszczane... Niby mając tylko trzy parapety w domu, mam je na oczach... Ale wiecie jak to jest człowiek czasem sam o jedzeniu zapomina, to co dopiero kwiatkom dać pić... Jednak zimą jest łatwiej, bo nie mam ogrodów i kwiatów balkonowych, ale latem, to już różnie bywa.. Chociaż już moje storczyki przestały się gniewać i wszystkie kwitną pięknie więc im dokupiłam dwa nowe.. Jeśli ma ktoś pomysł jak pielęgnować te malęńkie storczyki żeby żyły jak moje niektóre po dziesięć lat, to będę za wskazówki wdzięczna.. Przemknąwszy dziś po galerii informuje, że wyprzedaże trwają i warto

Jestem najładniejsza, najmądrzejsza = szklanka wody

Obraz
Taki weekend może być bardzo bardzo miły.. Chociaż powiem wam, że jak czytam o tej podrzuconej uciętej nodze, to się sama nad sobą zastanawiam.. W życiu nie obejrzałam żadnego horroru, najmniejsza przemoc w filmach mnie odrzuca, a kryminały czytam z takimi opisami zbrodni.. Wniosek z tego, że to chyba moja wyobraźnia nie szaleje jak czytam... Pojęcia nie mam.. Chociaż nie powiem, odcinane głowy w "Okularniku" sprawiły, że dość długo go czytałam... Zdarza mi się też omijać bardzo brutalne opisy, bo niektórzy autorzy rzeczywiście lubują się w szczegółowym opisaniu zbrodni.. Nie mniej jak trafia mi się jakiś taki przewidywalny kryminał, to najnormalniej w świecie mnie nudzi... Niektórzy z was pewnie się troszkę bawią, bo karnawał w końcu i studniówek czas.. Ostatnio fajny tekst słyszałam od klientki młodziutkiej spytanej w czym idzie na studniówkę.. Odparła wie pani nie zależy mi, bo to nie moja, z resztą nie mogę zbyt dobrze wyglądać, jak by się poczuły uczennice z tej szkoł

Dialog..

Obraz
Weekend się zaczyna więc ja dziś o muzyce, bo poznałam gościa, który mnie oczarował,.. Co najlepsze najpierw błyskotliwym wywiadem ... Dopiero później posłuchałam i zakochałam się w tej barwie głosu... Mowa o Kortezie... Bardzo proszę poświećcie chwilę w spokoju by wysłuchać jakiegoś kawałka, bo rzeczywiście ma chłopak kawał głosu.. A przy tym jaki jest młody to szacunek jaki mądry.. Moja ulubiona jest ta https://www.youtube.com/watch?v=mgWGR-g9mFQ Mam nadzieję, że nie pożałujecie chwili słuchania... Do tej pięknej  piosenki dorzucę tylko, że warto z ludźmi rozmawiać, warto wyciągać wnioski, warto głośno mówić o wszystkim.. To bardzo ułatwia życie...Dziś zastanawiałam się po pracy kto więcej zyskuje po wizycie u mnie w salonie, klientka i jej zadbana skóra, czy ja i wnioski z genialnej rozmowy...  Pytani tylko czy my potrafimy rozmawiać i słuchać, czy nie jest przypadkiem tak jak pisze  Emil Hakl " Dialog jest złudzeniem, wszyscy ludzie na świecie chcą, w miarę możliwości, non

Telefony, telefony :)

Obraz
Czas chyba wrócić do takiej aparatury, bo obecna nie bardzo nadaje się do użytku.. Dlaczego dziś o tym, a dlatego, że mój ukochany, takki sprawdzony soniaczek przestał znosić to co z nim robię... Niestety mnóstwo upadków, popękany wyświetlacz, przestał on mnie lubić chyba.. To fakt, że mam go ponad rok, a to jakiś rekord u mnie, ale dziś tak rąbnął niefortunnie, ze go pozbawiłam włącznika, a właściwie jak mu zdjęłam jego piękne etui, to posypało się kilka elementów :) Tak więc ze smutkiem będę się z nim żegnała, a "taki był fajny amerykański" :) No niestety już kiedyś wspominałam o tym, że jesteśmy pokoleniem uzależnionym od elektroniki.. A o kolejnych nie wspomnę.. Laleczka chuky nie ma trzech lat i tak śmiga w laptopie touchpadem, że chwilami w to nie wierzę. Ale wracając do trwałości tych pięknych telefonów, to te nie piękne niby takie trwałe, pancerne, może znoszą wiele... Jednak z doświadczenie niebieskookiego wiemy, że jak wpada przypadkiem do pieca, w którym się pal

Wiosna niebawem ..

Obraz
Motywujące miało być to zestawienie, ale tak patrzę i myślę, że wcale nie jest ładna ta zima.. No może fakt, że już bliżej niż dalej i znów będzie tak pięknie..  Naprawdę robiąc zdjęcia tej zimie myślałam sobie, że nie jest ona taka zła.. Zbyt brutalnie zrobiłam to porównanie, nie dałam zimie żadnej szansy :) Nie mniej u nas na wschodzie całkiem zimowo i mroźnie, ale dopóki nie jestem uziemiona po szyję w śniegu, to naprawdę lubię tę porę roku... Z resztą jak pamiętacie moje postanowienie noworoczne, postanowiłam nie narzekać, mało tego troszkę docenić wszystko wokół... Więc chyba należy solidnie szukać takich zestawień.. Co prawda te dwa kocury nawet na trawce zielonej nie wyglądają lepiej, ale jakoś tak mi po nogach chodzą kiedy tylko zajdę do sąsiadów, a przecież dawno powinny poczuć, że nie darzę ich sympatią.. :) Wybaczcie miłośnicy kociaków, ale ja im po prostu nie ufam, a jak tylko wystawie ciacho na taras do studzenia, to mi wyżerają :) Nie mniej z wielu pow

Moje..." Krówki " :)

Obraz
No cóż trochę mnie nie było i troszeczkę inne zdjęcie dziś miałam w planach, ale wyszedł taki oto spontan.. Przestroiła się naturalnie sama, a na hasło "zrobimy zdjęcie na bloga" była gotowa w sekundę : ) Także nieco oryginalną stylizację zimową wam dziś przekazuje :) Troszkę mnie nie było, dziękuję za cierpliwość.. Zerkałam, że ostatni dłuższy post był o kinie, a tak się składa, że dziś też chcę wam opowiedzieć i zmusić do obejrzenia genialnego filmu.. Pewnie część z was już widziała "Moje córki krowy", bo ja dopiero dziś się wybrałam, a seans dla mnie wyjątkowy, bo obejrzałam go z mamą... Ogromne oczekiwania miałam co do tego filmu, trochę bałam się emocji, jednak oczekiwania spełnione... Historia tak prawdziwa, tak nam wszystkim uświadamiająca wiele...  Myślę, że każde duże dziecko i wszyscy dojrzali rodzice powinni to zobaczyć!!! Jednocześnie płakałam i za chwilę śmiałam się... Genialna Agata Kulesza, mój ukochany Marian Dziędziel wręcz brak słów... Dawno

....... Głośno i wyraźnie..

Zajrzałam tu i nie wierzyłam, że każdego dnia tyle osób wciąż szuka nowego posta... Mam nadzieję, że nie podejrzewaliście mnie o to, że sobie odpuściłam, że mi się nie chciało... Bo nawet teraz nie chcę się poddać.. Nie było mnie z powodu bardzo bolesnych osobistych przeżyć, o których wybaczcie nie chcę tu wspominać.. Ale wiemy wszyscy, że czas i praca, leczą rany.. Proszę wiec o jeszcze kilka dni, bo jeśli wy chcecie mnie czytać, to ja chcę znaleźć na to siły... A dziś mogę was prosić tylko o to byście nie planowali, ale robili... Byście głośno i wyraźnie powiedzieli swoim bliskim, że ich kochacie!!! Niebawem kolejne posty...

Słaba płeć :) Silniejsza niż myślicie :)

Obraz
No cóż tak jak obiecałam sobie samej z początkiem roku postanowiłam nadrobić zaległości kinowe itp.. Tak też dziś wybrałam się do kina, w pojedynkę :) Nie rozumiem dlaczego ludzie mają problem żeby iść w samemu zobaczyć film... Ja tam lubię swoje towarzystwo, a skoro mnie nikt nie zmuszał do patrzenia na gwiezdne wojny, to ja na babski film też nie ciągnę... W dodatku taki sobie według mnie.. Owszem zaśmiałam się parę razy, ale sądzę, że za kilka dni nie będę pamiętała o czym był.. Lubię Olgę Bołądź i dla niej chciałam ten film zobaczyć, ale średnia ta fabuła... Nie powiem nikomu idź rozerwiesz się.. No chyba, że idź sam oceń :) Ale był mój kolejny ukochany aktor Marian Dziędziel, kocham go całym sercem, bez względu na to co gra, jego oczy nawet w błahej roli tyle mówią..  Jest genialny i dla mnie uratował moje dwie godziny w kinie.. Ale byłam widziałam, a wy sami oceńcie.. Ja wymagającym widzem nie jestem, a  Piosenka mi została kapitalna po filmie  https://www.youtube.com/watch?

Koala, plany zabiegowe, działamy!!

Obraz
Kobiety są próżne od młodych lat, nie macie pojęcia ile radości sprawiłam dziś długonogiej zabierając ją do fryzjera i robiąc jej nową fryzurę.. :) Taka radość, to również ogromna przyjemność dla mnie!! Muszę przyznać, że już wypoczęłam po ciężkiej końcówce roku i znowu mam energii za kilka osób.. Naturalnie po czytaniu nocnym spałabym do dziesiątej, ale cóż poradzić.. Wczoraj u rodziców widziałam film przyrodniczy, swoją drogą to przeznaczenie chyba :) Wyobraźcie sobie, że akurat o misiu koala było i o tym, że on żyje 18 lat, a z tego 12 przesypia :))) To ja w następnym wcieleniu poproszę taką opcję :) Jednak w tym życiu trzeba działać, bo między palcami ucieka i was mocno do tego motywuję!!! Ja dziś zaplanowałam sobie serię zabiegów na twarz i ciało, pokażę je wam od zaplecza, opiszę tutaj tylko krótko.. Ostatnio między pieczeniem świątecznych ciast udało mi się zrobić zabieg, wspominałam wam.. Ponieważ bardzo ładnie zareagowała moja skóra, to postanowiłam zrobić serię trzech, a d

Uczucielka.. :)

Możecie mi wierzyć lub nie, ale moje dziecko niespełna trzy letnie mówi non stop :) Czy to do mnie czy do siebie, czy też do niewidzialnych przyjaciół, ale non stop. Mało tego każdy  usłyszany przez nią dialog będzie wcześniej czy później zacytowany.. :) Dziś zabawa w szkołę między nimi dwoma, ale założenie małej jest jedno " to ja będę uczucielką " Czytaj nauczycielką :) Zapewne jak mnie tak czytacie, to brzmi nawet śmiesznie, ale uwierzcie, że jej gadatliwość, a do tego fakt, że jest ciągle w ruchu, sprawia, że po godzinie masz ochotę ściszyć ją pilotem :) Jest przekomiczna, a w takich wolnych dniach dopiero to jest widoczne.. Jednak wszystkim nam się przyda powrót do normalności.. Taki rozciągnięty ten początek roku, wiem, że niektóre firmy zaczynają pracę dopiero od 11 stycznia..  W mojej branży, to jednak niemożliwe, bo chociażby sam karnawał, który tym razem bardzo krótki, więc wszystkie studniówki, imprezy, wesela do 6 lutego muszą się odbyć.. Co za tym idzie my pracu

Wykorzystać dzień w 200 % , lubię to :)

Obraz
Takie dni naprawdę lubię!! Po pierwsze spędziłam dziś cały z laleczka chuky, a potem z długonogą, a po drugie naplanowałam jak szalona i udało mi się wszystkiego dokonać... Moją ostatnio lubianą formą relaksu jest pieczenie i gotowanie, ale troszkę przesadziłam z logistyką, bo zeszło mi do siedemnastej :) Otóż wybrałam na dziś "malinową chmurkę" i ptysie, ale z dwoma kremami, bo może nie wszyscy lubią malinowy. Aczkolwiek ja i tak preferuję je z bitą śmietaną, jednak malinowe jest i z bitą i z bezą więc nie chciałam żeby zemdliło :) Pobawić się trzeba tymi ptysiami, ale jak wiecie wybieram tylko proste w wykonaniu ciasta więc jest pewne, że wyjdą! Przepisy znajdziecie tutaj: http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_29.html Najlepsze jest to, że wczoraj wam pisałam o ciele i przygotowaniach do bikini, a dziś piszę o pieczeniu mega kalorii, ale ja już tak mam, że spędzając pół dnia w słodkim, dekorując, nie muszę tego jeść..  Lubię jak to dobrze wygląda i in

Trzydzieści, czterdzieści w mgnieniu oka :)

Obraz
Poczytałam sobie chwilę dla odmiany o tym co trzeba robić dla swojego ciała po trzydziestym roku życia, żeby było w dobrej formie.. A właściwie to zahaczyłam też o okolice czterdziestu, bo bliżej niż dalej :) Powiem wam, że nie wiem czy ta wiedza była mi potrzebna.. Nic pocieszającego, bo przy braku ćwiczeń spada w tym wieku masa mięśniowa i to w dodatku w dolnych partiach, ale nie myślcie, że ma to związek ze spadkiem wagi.. Chodzi naturalnie i spadek metabolizmu, a co za tym idzie wzrost wagi i spadek jędrności skóry... Od razu miałam wyrzuty sumienia, że dziś nie poćwiczyłam, ale moje klientki dziś wyjątkowo dopisały i miałam ciężki dzień, a może po prostu lenia. Jednak na swoje usprawiedliwienie mam to, że zrobiłam sobie porządny masaż rollerem, o którym wam pisałam z dove derma spa.. Bardzo lekko się czuję po takim masażu, bo przecież z tyłu głowy mam, że na piękne ciało latem, pracuje się zimą!! Więc jakby co to powolutku możecie zaczynać wdrażać swoje plany, bo niebawem trz

Kin, wyzwania takie tam :)

Obraz
I powiedzcie mi, że ja nie nadaję się do wielkich wyzwań.. :) Ponieważ w środę mamy kolejną niedzielę, to uznaliśmy z niebieskookimi mieszkańcami tego domu, że troszkę inaczej spędzimy ten dzień.. Ponieważ nie udało się zgrać planów, bo długonoga długo marzyła o zobaczeniu "Gwiezdnych wojen", a mi żeby ktoś dopłacał, to nie pójdę, więc podzieliliśmy się na dwa obozy.. Mój obóz z laleczką chuky mógł naturalnie zostać w domu, czytać książkę i słuchać jej rozmów z niewidzialnymi przyjaciółmi.. Ale przecież nie miało być dziś dresów i paputków.. Podjęłam to ryzyko i pojechałam z nią na zakupy do Lublina, sam na sam.. Nawet droga we dwie... Powiem wam, że sama jestem zaskoczona, bo spała całą drogę, po czym obudziła się pod galerią i mówi i "widzisz mama jest kin " :) Szczęśliwie nie wymagała pójścia do kina i nawet przyjemnie robiło się zakupy.. Szukała razem ze mną skarbów, bo w końcu są wyprzedaże i jeszcze są rozmiary.. Jak już było źle to po prostu nie chciała

Jedenaste nie narzekaj :)

Obraz
Nie można ominąć tego tematu, który niemalże wszędzie jest poruszany i zapewne będzie jeszcze przez jakiś czas.. Długo dziś myślałam o tym, porządkując swój dom.. W pracy naturalnie też o tym się rozmawiało dziś.. Wiem, że to początek, nadzieja na coś lepszego, nowego... Ja jednak po wielu przemyśleniach dziś doszłam do wniosku, że chyba ważniejsze jest jednak rozsądne podsumowanie starego!! Zapewne każdy z was ma do wspomnienia coś dobrego z poprzedniego roku, musimy o tym pamiętać... Dla mnie, to był bardzo trudny rok, sporo przykrych zdarzeń, ale los postanowił mi dla równowagi postawić wiele wyzwań zawodowych... Firma forever miała odmienić moje życie i tak się stało.. Podołałam temu czego się podjęłam i jestem z siebie dumna... Powstał blog, który ma ponad pół roku i czterdzieści pięć tysięcy wejść.. Mało tego mam swoją gromadkę kurek pierwszy raz w życiu :) Ze wszystkiego się trzeba cieszyć.. Poznałam kilka bardzo wartościowych osób.. A także z kilkoma dawnymi znajomymi już si

Szczęśliwego jeszcze raz!!:)

Obraz
Jak tam postanowienia Noworoczne gotowe?? Plany też??? Podejrzewam, że dziś mało kto ma do tego głowę.. Ja na przykład przespałam sobie cały dzień i bardzo mi z tym dobrze :) Moja impreza Sylwestrowa wyjątkowo udana!! Ale z taką ekipą nie mogło być inaczej! Mam nadzieję, że również miło skończyliście skończyliście stary rok, a z Nowym witacie się pozytywnie i z wiarą, że będzie lepszy... Nie zapominam oczywiście, że się weekend zaczyna i bardzo go zazdroszczę, bo ja muszę niestety popracować jutro chwilkę... Ale myślę, że po takiej regeneracji nie będę miała z tym problemu! Chociaż jak pomyślę, że niektórzy wolne maja do 7 stycznia, to szczerze zazdroszczę.. Miło rozpocząć rok takim urlopikiem.. No, ale miło w każdy sposób zacząć ten rok, także jutro ruszamy pełną para z planami, a dziś wypoczywajcie, a jak jesteście z Chełma i okolic, to może dopiero wam się Sylwester zaczyna :) Tak nam  przeniesiono na dziś imprezę, dobrze, że nie jak w Lejdis na lato :) A kto mnie wczoraj nie c