Ten kto twierdzi, że dużo mówie, "nie wie ile myślę" czyli kolokwialnie i drastycznie przypominam... :)
Witam specjalnie dla Was pełna garść słoneczka 😍 To właśnie są uroki mojej pięknej Kamionki i "rowerowania", które niezbędne jest raz na czas, żeby przewietrzyć mózg! Ktoś mi ostatnio powiedział, że ja bardzo dużo mówię, bo nie wie ile a myślę 😁 To potrafi być naprawdę uciążliwe, nie dość, że ogarniam całe swoje wszystko, to jeszcze myślę o połowie świata👀 O maturzystce swej non stop, o przyjaciółce czy wszystko gra, o siostrze, która zwiedza koniec świata, o klientkach, aj brak słów.. Żeby to się dało wyłączyć ot tak 😉 Nie da się i czasem lubię nawet to swoje myślenie, bo dzięki temu jestem tu gdzie jestem, a mało tego nie zatrzymam się w miejscu! W związku z tym siedzę tu i piszę, żeby podzielić się z Wami cudownymi myślami 😀 Więc po pierwsze coś o czym przypominam non stop, czyli filtry, wiadomo, że cały rok powinny być, ale teraz to już dostaje szewskiej pasji jak ktoś nie stosuje... A potem płacz, bo przebarwienia, bo szara cera, bo zmarszczki! Już nie mówiąc o ty