Kosmetykasja-pasja-moda czyli to czego nie zdąże powiedzieć w gabinecie

No dziś rzeczywiście tylko się za głowę złapać 😉 Ale przypomnieć musiałam Wam przecież jak wyglądam, bo pewnie psy, kotki czy tez sowy też się nudzą 😊 Cóż dziś jedyne o czym mogłabym pisać i to długo to opowieści o obcowaniu z urzędami naszymi.. Ja chyba przez kilka lat nie byłam w tylu różnorakich urzędach co dziś... Co mogę powiedzieć, chyba robię marne pierwsze wrażenie, ale niestety niewiele załatwiłam.. Ale hitem jest, że nawet naszego sołtysa musiałam odwiedzić, a ten pyta bez ogródek "a pani to kto:? 😊 Szybko udało mi się temat załatwić przynajmniej z nim 😊 Powiem Wam, że czasem chyba lepiej nie wiedzieć co nas czeka następnego dnia, a z drugiej strony wrażeń tyle, że nie myślisz o niczym innym.. Wszystko ma swoje zalety, tak samo jak wszystkich ludzi poznajemy w życiu po coś.. Czy to będzie lekcja dobra czy zła, nieważne, lekcja, to lekcja uczy!!! Dziś moja osobista trenerka nauczyła mnie, że można zrobić wszystkie ćwiczenia, nawet najtrudniejsze! Mało tego, moja tr

Jeśli myślicie, że tak wyglądały te dwa dni kiedy mnie tu nie było, to się mylicie 😉 Troszkę mi się namnożyło zadań do wykonania.. Niestety nie wszystkie takie przyjemne jak praca z moimi uczennicami.. Papierzyska to nie jest moja mocna strona, ale jak trzeba to trzeba.. Zalety są takie, że niewielu czasu żeby myśleć o tej cudownej aurze 😉 Jak Wam z nią, co roku est tak samo brzydko, a my o tym zapominamy, czy ten jest wyjątkowo fuj..? Ale jakoś damy rade przecież, nie może być inaczej.. Może się zdziwicie, ale to chyba są właśnie dni żeby sobie troszkę pofolgować, żeby nóżki jak kotek pooglądać, żeby kocyk"miętutki" poprzytulać.. Oczywiście ja nie mam na to czasu, bo projekt muszę do piątku skończyć, a potem weekend znów cały w szkole, o remoncie Stylowni nie wspomnę... Będę za to chciała na siłownie i pole dance skoczyć, żeby znaleźć siły na wszystko.. Jednak każdej z Was, której braknie sił na cokolwiek proponuję po prostu odpocząć.. Czytałam dziś bardzo mądry tekst E

Grunt, to dobrze dobrać oprawki, albo mieć dystans do siebie 😉 Bardzo Wam chciałam pokazać swoje włosy, bo zmiana spora zaszła, ale przecież tak się wytargały na pole dance, że nie ma mowy.. Tak czy inaczej jestem bardzo zadowolona, ale jak nie być, kiedy dwóch przystojniaków konsultuje, a potem to realizują 😉 Zmiany w życiu są potrzebne, bardzo, pomyślcie kiedy ostatni raz zmieniłyście cokolwiek.. Od malutkich, po większe.. Czy kokon, w którym często się zamykamy, jest oby na pewno dobrym rozwiązaniem.. Co do targania na polec dance, to dzisiejsze zajęcia były rewelacyjne, chyba nie piszę tak zawsze 😉 Jutro już piątek, znów piątek.. Nie wiem czy w Waszym wieku tak szybko mija czas, ale ja się zastanawiam czasem, czy nie przespałam ze dwa dni 😊A w moim przypadku jest to możliwe!! Wiem, nie ma się czym, chwalić, ale każdy ma jakieś słabości.. Co do weekendu, to ja ciężko pracuję, a impreza integracyjna,na której się pojawię, właśnie przez pracę, będzie krótka.. Za to Wam życzę lu

Jestem wręcz przekonana, że takim krokiem dziś szłyście do swojego celu, czy to była nim praca, czy jak w moim przypadku siłownia.. W sumie ja biegłam, ale myślę, że mogłam w podobnym wracać, bo wszyscy mi się zatrzymywali na przejściu dla pieszych 😊 Powiem Wam, że dziś moja trenerka Kinga pokazała mi nową mnie! W życiu bym nie pomyślała, że ja w ciągu godziny zrobię rozgrzewkę, bieg na bieżni, potem łącznie 600 skoków na skakance, ona  naprawdę to liczy 😉 Do tego 100 przysiadów, bo jak mawia Kinga "bez przysiadu nie ma zadu" 😉 Potem łącznie 60 pompek damskich, 100 wykroków i 300 brzuszków.. Cóż właśnie dziś zrozumiałam po co są treningi indywidualne, a także trenerzy indywidualni, nie tylko w dziedzinie sportu.. Jedni mówią, że nie zrobią tylu przysiadów, inne, że ni potrafią się malować, a kolejne, nie wiedzą jakie studia wybrać.. A od tego są ludzie, żeby nam coś udowodnić, żeby wesprzeć i pomóc osiągnąć coś więcej niż nasz leniwy organizm chce zrobić.. Nowe doświadc

Przecież Wam się nie przyznam, że częściej to ja latam na miotle 😉 Dziś mi skrzydeł dodały zajęcia z pole dance, nie będę Wam się rozpisywać, powiem tyle, było by mi bardzo trudno z nich zrezygnować.. Życzę Wam takiej miłości do jakiejkolwiek dyscypliny sportu!! Dziś też przecież koleżanka radiowa mnie pobudziła, bo nie wiem jak to robi, ale po nagraniu zawsze wychodzę z energią za trzy osoby.. Tak mnie potrafi nakręcić, że ja gadam i gadam 😉 Pozytywnych ludzi wokół też Wam życzę.. Na tym koncert życzeń się skończył i teraz pytań kilka bardzo prostych.. Pierwsze bardzo proste co dziś dla siebie zrobiłaś??? Kolejne wynikające z poprzedniego: Co z tego będą mieli Twoi bliscy, chociażby kot?? Następne: ile razy śmiałaś się dziś w głos?? Ostatnie czy jesteś zadowolona z tego dnia??? Jeśli w Twoim teście na cztery pytania tylko dwie dla Ciebie były satysfakcjonujące, to uwaga potrzebujesz ze mną pogadać 😀😁 A poważnie rzecz ujmując serio pomyślcie ile razy się niepotrzebnie irytujecie

Pogoda za oknem nastraja mniej więcej do takiego stanu rzeczy, łącznie ze spojrzeniem 😊 Nie wiem co, ale coś trzeba zrobić, żeby tak do maja nie zostać, bo  dobra pogoda już chyba za nami.. Ja dziś wspomogłam się siłownią i muszę Wam powiedzieć, że podoba mi się to coraz bardziej! Niestety miałam tyle różności po niej, że nawet nie umiałam usiedzieć w fotelu, po prostu zgasłam, drzemka, to jest to! Tylko co tu począć jutro, kiedy od rana na nogach, potem audycja wyjątkowo nagrywana, o pracy i pole dance nie wspomnę.. Ale może to będzie sposób, brak czasu na wyglądanie przez okno 😊 Dziś chcę Wam jednak opowiedzieć o czymś, nie tylko o pogodzie paskudnej 😉Jakiś czas temu pisałam Wam, że byłam w Warszawie jako modelka na nowym zabiegu.. Poczekać musiałam na efekty zanim przekaże dalej.. Generalnie, jest to gama zabiegów pomiędzy mezoterapią igłową, a zabiegami estetycznymi.. Przekładając na język polski, to silniejszy zabieg niż mezoterapia, daje delikatne uczucie wypełnienia zmarsz

Jakieś mam wrażenie dziwne, że mi w ten weekend wolny ster ktoś zabrał, bo niewiele poza odpoczynkiem zrobiłam 😉 Podobno od tego jest właśnie weekend, ale ja jednak chyba wolę widzieć jakiekolwiek efekty tego upływającego czasu.. Mamy już końcówkę października, a ja miałam się w tym roku nauczyć pływać.. Nie lubię nie dotrzymywać sobie słowa, ale jak to zrobić nie mam pojęcia, jednak jest to oczywiście możliwe.. A Wy macie wszystkie plany na ten rok już zrealizowane, czy też musicie odrobinę przyśpieszyć?? Może czasem się nie chce, może pytacie siebie po co, a właśnie po tę satysfakcję.. Jedni robią już z samego założenia, niewykonalne plany na Nowy Rok, a inni podsumowują z dumą stary rok! Niestety widzę, pewnie jak każdy wokół ludzi ze słomianym zapałem, z mówieniem o planach z takim zaangażowaniem, że aż pozazdrościć, ale nie widać realizacji, nawet małej próby.. A to przecież dzięki konsekwencji i determinacji możemy osiągnąć cokolwiek.. Dlatego ja, jak już głośno powiem o swoi

Nie powinnam wchodzić do żadnej, absolutnie żadnej drogerii!!! Nie maluję się cieniami, nic a nic, ale oprzeć się nie mogłam tej metalicznej palecie, z 32 cieniami, za niską cenę, a całkiem trwałe, nie sypiące się kolory. Będę miała do pracy z moimi uczennicami i kto wie, może zacznę się malować 😊 Paleta marki revolution bardzo zbliżona kolorystycznie do marki neked, na której pracuję, pewnie dlatego zakupiłam.. Przepiękne odcienie, szkoda, że zdjęcie tego nie oddaje! Co mamy w kolekcjach naszych sieciówek, a same skarby.. Według mnie dla każdego coś dobrego! Kwiatów cała moc, futerka w przeróżne postaci, zwiewne piękne sukienki, mój faworyt to długa zwiewna marki Zara.. Biżuterii również się przyjrzałam i to z bliska 😉 Motywy ze skrzydłami królują, jednak nie mam ja gdzie w nich fruwać 😉😉 W każdym razie dla każdego coś się znajdzie, męskie kolekcie też są bardzo ciekawe! Co wam będę mówić, żałuję, że tak rzadko mam teraz czas na taki przegląd, bo przecież zawsze się jakaś pereł

Myślę, że klika osób wie, że od tego zacznę dziś mój post, a mianowicie od faktu, że ja mam weekend, taki normalny weekend, caluteńki 😉 Dlatego tak od rana mniej więcej wygląda moja mordeczka.. Jakie to jest wspaniałe uczucie, dwa pełne dni, beztroskie, które można sobie planować, ale nie trzeba.. Wszyscy, którzy tak właśnie pracują, zapewne sobie nie zdają z tej dobroci sprawy, ani też nie doceniają tego faktu! A uważam, że jest co! Mam dla Was pytanie, takie do przemyślenia na weekend, które mnie bardzo zaintrygowało.. "A Ty co co robisz, żeby wesprzeć kobiety z najbliższego otocznia?" Kiedy tak po prostu powiedziałyście coś miłego koleżance, siostrze, czy mamie.. Bez słodzenia, po prostu szczerze, ale z sympatią.. Udowodnione jest, że gdy usłyszysz coś miłego, rośnie Twoja samoocena, zapewne zgodzicie się ze tym.. Więc może warto czasem powiedzieć głośno, to co pomyślisz, dołączyć do tego uśmiech.. Ja dziś kilka razy usłyszałam, że mam ładną kieckę, a od klientki, któr

Miało być zdjęcie z pracy z siostrami, które wiszą na ścianie, ale mój fotograf przystojny tak się skupił na mnie, że nie ujął sióstr 😀 Ale dzień bogaty w zdjęcia, bo fotografów było dwóch, a drugi postanowił uwiecznić moją stylówe z cyklu "damy i wieśniaczki" 😀 Uprzedzam nie wychodzić do miasta, chyba, że jest noc! Ku przestrodze 😉 Bardzo długi ten dzień, dużo pracy, ale oczywiście poopowiadać Wam muszę, bo zapewne co niektórzy nie usną 😉 Dobry mój nastrój dziś wynika akurat ze szczerości, na którą się zdobyłam, bo uważam, że to cecha warta wiele.. Co prawda, nie wszystkim ona pasuje, ale usłyszałam dziś od pięknej kobiety, że trzeba być asertywną.. Podtrzymuję i nawet mój niewyparzony język dziś mi się spodobał! W życiu należy robić wszystko, żeby czuć się dobrze, ale też umieć obcować z ludźmi.. ! Dziewczyny chłopaki dystansu do siebie trzeba nabrać i umieć czasem przyznać, że nie jesteśmy najlepsi we wszystkim! Ja jestem fatalna w czesaniu włosów i to się nie

Nie widać chyba, że znów zmagałam się z ćwiczeniami na siłowni dziś, pierwszy raz robiłam ćwiczenia crossfit! Widać natomiast, że mimo ciężkiego treningu endorfiny zawitały.. Wykupiłam karnet i mam nadzieję, że wyrobię sobie lepszą kondycję, bo te zakwasy i ból ciała muszą być po coś 😀 Sukienka kwiatowa, której uroku nie oddaje zdjęcie, jest całkiem ciekawa i w trendach jesiennych, tutaj w połączeniu do biura i do kina 😊 http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_20.html Jakoś tak dawno nie było stylizacji, ale chyba niebawem kogoś zwabię na jakąś nową jesienną odsłonę.. Mamy piękną złotą jesień, co prawda nie śledzę pogody, ale o niej często z klientkami rozmawiam.. Nie żebym na inne tematy nie potrafiła nawiązać konwersacji, ale wiece, tak na powitanie "ale mamy piękną pogodę" rzucę. Najlepsze są odpowiedzi i to jakieś siedemdziesiąt procent tak robi : "no tak, ale od czwartku ma lać". Cóż to już taka nasza mentalność, nie cieszymy się tym, że d

  Dzwonię dziś do przyjaciela z życzeniami urodzinowymi i słyszę taką piosenkę na czekanie, że nie  mogę się oprzeć i zamiast się witać, śmieję się w głos 😉 Nie umiem Wam przytoczyć tytułu tego hitu, ale hit zdecydowanie nie z mojej bajki.. Coś w tym jednak jest, bo jak do mnie ktoś dzwoni pierwszy raz, to często na powitanie śpiewa "don't worry, by nappy" Odbiegłam od dzisiejszego tematu, a wiadomo, że będzie monotonny, bo przeżywać będę, że dotarłam do takiej liczby!!! Sama sobie gratuluję, bo siebie znam, swoją wątpliwość w to co robię, swoje dni kiedy chcę to wszystko rzucić, tu i teraz mówię "Kaśka gratuluję", że wygrałaś ze sobą!! Pierwsze zdjęcie to jedno z tych z kwietnia 2015, czyli początek.. Kolejne to ja dziś, zmieniona pod każdym względem!! Nie wiedziałam wtedy, że wydarzy się w moim życiu aż tyle.. Jeśli nawet ktoś mnie wolał w kolorze ciemnym, to mentalnie nie chcę wracać do tamtych czasów! Nauczyłam się tak wiele, tak wielu ludzi nowy

Błądziła, błądziła i w końcu dotarła nasza złota polska jesień.. Niech zostanie do maja..Mam nadzieję, że pogoda zmotywowała Was do spacerów, ruchu, ogólnie spędzania czasu inaczej.. No bo jak już Was takie słońce nie motywuje, to ja chyba też nie umiem.. Sama dziś mimo nie najlepszego poniedziałku odwiedziłam siłownię, tym razem damską i tam zagrzeję jednak miejsce.. Chociaż pani Kinga taki trening mi zaserwowała, że jedyne mięśnie jakich nie czuję, to prostowniki palców 😑 Trudno, nikt nie mówi, że będzie lekko, usłyszałam, że mam dobrą kondycję, więc mam motywację do działania.. Co prawda dziwnie się ćwiczy w ciągu dnia, ale do zrobienia i nawet siły są na cokolwiek.. Właśnie w tego rozpędu chciałam działkę ogarnąć, ale z moim szczęściem musiałam trafić na nowego lokatora.. Nie myszory, nie kotki, nie gołąbki ani wróbelki.. Wchodząc do garażu napotkałam nietoperza, co on robił na podłodze, czemu nie spał jak robią jego kuzyni, nie mam pojęcia.. Wiem jedno mój krzyk wywołał niezwy

Trafiłam dziś na świetny artykuł w "Twoim Stylu", a to tylko dlatego, że u przystojnego fryzjera byłam, bo normalnie raczej oglądam gazety niż czytam 😉 Jestem przekonana, że Bartek się teraz uśmiecha, bo wiem, że mnie czyta.. Wracając do artykułu, to odsyłam koniecznie do przeczytania, bo bardzo dobrze ujęty temat odporności psychicznej.. Ja oczywiście uznałam, że nie jestem taka głupia dziewczyna, bo nie znając tego terminu, już od jakiegoś czasu Wam pewne słowa wciąż powtarzam.. Otóż " Odporność psychiczna to umiejętność skutecznego radzenia sobie z wyzwaniami, ze stresem i z presją. Determinuje ona sposób reagowania na trudności zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Osoby silne i odporne psychicznie wierzą we własne umiejętności, są otwarte na nowe wyzwania i z wytrwałością dążą do celu. Lepiej sobie radzą z potencjalnie stresującymi sytuacjami, łatwiej znoszą krytykę..."Artykuł wyjaśnia jakie są przyczyny posiadania jej, czy też nie.. Zależy spor

Tyle mnie widać w różnych momentach życia,a najmniej chyba w pracy, która przecież jest moją główną pasją! Teraz szczególnie miłą, bo wykonuję bardzo dużo zabiegów na twarz, a co za tym idzie rozkochuję się w marce Yonelle.. Gdybym miała Wam jednym słowem określić czym mnie ujęła, powiedziałabym "skład!"  Kolejne to już wiele słów, zacznę może od nowej techniki złuszczania, które zaczyna się kawitacją, jeśli nie ma przeciwwskazań, potem kwasy, a na koniec jeszcze enzym.. Wszystko robione z elementami masażu, maski mogę dobierać do danego problemu i sama komponować zabieg, a ja lubię mieć ostatnie słowo 😉 Nawet w trakcie maski końcowej macie robiony masaż karku, więc nie odchodzę na minutę od klientki.. A efekty jakie widzę na twarzy po, to jest po prostu bajka.. Nie tylko na skórach zmęczonych, dojrzałych, ale także trądzikowych.. Cieszę się, że mogę w stu procentach podpisać się pod tym, co robię..  Hitem są zapewne płatki pod oczy, które można nosić nawet w trakcie odku

Witajcie, już interpretuję co poeta miał na myśli robiąc zdjęcie 😊 Otóż po lewej szlafroczek i kubek herbaty, a po prawej siłownia!! Wybór należy do Ciebie, autor moja Długonoga córka, która bardzo dumna jest z mojego wyjścia na siłownię.. Ale muszę zacząć od tego kto mnie zmotywował, bo był to dzień, w którym się sporo działo.. Otóż niedługo po nagraniu audycji, dostałam informację, że po ostatniej zaproszono nas na konferencję kobiet, pani chce wykład, ponieważ bardzo jej się spodobało nasze obalanie wymówek.. Dlatego też postanowiłam posłuchać w końcu i powiem Wam, że sama siebie zmotywowałam, pomyślałam, że to co mówię jest prawdziwe i nie odwołałam treningu.. Jeśli macie ochotę posłuchać, przesyłam link  http://www.radiobonton.pl/wiadomosci/1940,styl-uroda-fm-5-0709  Jeśli chodzi o trening indywidualny na siłowni, to jestem bardzo zadowolona, bardzo polecam.. Już wiem co mnie skusiło żeby skorzystać.. Otóż moje wykształcenie w kierunku  fizjoterapii  i świadomość, że zdecydowa

A jak Twoje piórko mocno i pewnie trzymane w rączkach??? Mam nadzieję, że nie jest odłożone do szuflady, a historia stanęła w miejscu!!!! Zobaczcie, że mamy za chwilę połowę października, kończy nam się zaraz rok, więc kiedy jak nie teraz sprawić, żeby był wyjątkowo udany!! Nie przestanę przypominać, że od Was zależy wiele.. Ja ostatnio mam sporo na głowie, udaje mi się to wszystko jeszcze realizować, ale przy tym mieć takie historie zabawne, że głowa mała.. Dziś dla przykładu biegnąć na szybkie zakupy po pracy, przed pole dance, postanowiłam zadzwonić do Długonogiej spytać jak tam na basenie.. Oczywiście nastąpiło losowanie w maszynie losującej, którą jest ma torebka i po dłuższej chwili telefon został znaleziony.. Nie wiem czy też tak macie, że jak jest ciemno i nikogo nie widzicie, to Wam się wydaje, że Was nikt.. Ja czasem w ogóle zapominam gdzie jestem i gadam sama do siebie 😀 Wybrałam numer i czekam i czekam na to by zaczął łączyć.. W końcu, nie pytajcie mnie dlaczego, biorę

Coś w tym jest 😉 W wielu dziedzinach życia można zastosować tę metaforę... Ja dziś po wizycie w stolicy nie mogę się oprzeć wrażeniu, że tam ciągle bez zmian.. Bieg, tempo,korki.. Lubię ten nasz wschód, lubię to, że tutaj również można robić swoje, można spełniać marzenia, rozwijać się zawodowo.. O ile wiem, że może się w moim życiu  wydarzyć jeszcze wiele, o tyle pewna jestem, że nie wyląduję w wielkim mieście! Bo przecież wielkie życie mam tutaj, po co mi do tego wieżowce i korki! 😉Dzień cudowny, spędzony z pięknymi kobietami, na szkoleniu, które się okazało głównie częścią praktyczną.. Wybaczcie mi, ale wciąż nie mogę o tym pisać, bo musimy zobaczyć efekty, ale coś czuję, że będzie to hit! Póki co chcę Wam powiedzieć, że czasem warto ryzykować, słuchać innych.. Warto otworzyć się na nowe, na nowych ludzi.. Ja mam na to dowodów wiele.. Zmiany są dobre! Nie mogę się doczekać kiedy Wam opowiem o nowym zabiegu, o planach wielu na jesień i końcówkę roku, bo być może uświadomi to Wam

Dobrze mieć taką partnerkę, bo było z kim pójść na koncert! Wyjątkowo proponowałam co najmniej czterem osobom, a nikt się nie skusił.. Cóż muzyka alternatywna nie przyciąga dużej liczby fanów.. Ja w końcu bilety dostałam od cudownej osóbki, więc poszłam z córką, która muzę dobrą musi poznawać.. Piękny wieczór z Piotrem Zioła, który bosko śpiewa i tańczy, zatem potańczyłam i ja 😊 Bo jak muza gra, to Kasia tańczy! Cóż to był wyjątkowy dzień.. Poznałam swoje uczennice, z biciem serca wchodziłam do sali o ósmej rano, a za chwilę była trzynasta! Słuchały mnie z takim zaciekawieniem, że aż miło.. Jeśli chcecie wiedzieć co będziemy robić przez ten rok, to już mówię.. Sprawię, że każda z nich będzie się czuła piękna, że będzie pewna siebie, a potem z siłą podzieli się tym z innymi.. Jak mówiłam o tym widziałam łzy w oczach jednej z pań.. Nie macie pojęcia jak wiele kompleksów i braku pewności siebie w kobietach, które nas otaczają.. Obiecałam im, że ten rok zmieni w ich życiu bardzo wiele,

No i były pierwszy raz trampolinki.. 😉 Jak mi się nie chciało wychodzić z domu, lało tak mocno.. Ale skoro konsekwencja to sister sukcesu, to kto jak nie ja.. Przecież lofciam siostry 😉Jednak okazuje się, że można znaleźć lekarstwo na deszcze, sport w każdym wydaniu!! Jak podjechałam pod klub i usłyszałam krzyk trenerki, to zastanawiałam się czy wchodzić.. Taka energia, że na pół miasta słychać, a jaki ma tyłek ta trenerka mmmmm😀 Mega energiczne ćwiczenia, ja mam bardzo intensywne treningi na pole dance więc nieśmiało powiem, że dałam radę! Już po pierwszych minutach byłam totalnie oczyszczona ze wszystkich emocji, a do tego spotkałam świetną Dorotkę ze swą córką, którą pozdrawiam.. Szkoda, że nie miałam tego argumentu do obalenia wymówek w mej ostatniej audycji.. Dzieci, dom, i wiele innych wymówek, a przecież można je ze sobą po prostu zabrać!!  Ja będę sobie na trampoliny chodzić tak wiecie dla energii, ale każdemu kto mówi, że tam ciężko, polecam pole dance 😉 A dziś dla Was

A takie wspomnienie dziś, z Marjankiem i Iwonką ukochanymi, a związane oczywiście to z meczem, który dziś niestety śledziłam poprzez wiadomości tekstowe 😉Wynik taki piękny, ale Kasia miała trening i nawet mecz jej nie skusił.. Strefa kibica stworzyła  się w mym domku za to przednia 😉😉😉 To wszystko za sprawą rzutnika, w którym piłka jest większa niż ja 😀Cóż będzie i niedziela z ekipą zgraną, bo tym razem nie na żywo, a to za sprawą szkolenia poniedziałkowego w stolicy, ale o tym wkrótce!Póki co śmiganie do góry nogami, w życiu bym nie pomyślała, że dojdę do tego etapu... Dlatego znów będę o jednym i tym samym, zamieńcie tę okropną pogodę na endorfiny, na dobre samopoczucie.. Przecież to tylko od nas zależy co zrobimy dla siebie.. Wciąż się dowiaduję, że kolejne osoby jednak wychodzą z domu i coś dla siebie robią, a to dla mnie najlepsze wiadomości.. Patrząc po ilości pracy i zabiegach, które robimy, to rzeczywiście robicie dla siebie dużo i niech tak zostanie.. Nikt mi nie p

Na rowerek przyjaciele!! 😉 Mimo, że chłodno jeździło się rewelacyjnie, bo chyba nie myślicie, że przestanę Was motywować w tej kwestii.. Do roboty moi drodzy, nieważna jesień, nieważne zimno, trzeba działać, bo to samo zdrowie!! Do tego niebawem w kiecki andrzejkowe i sylwestrowe trzeba będzie się wbić.. Ja po wczorajszym treningu byłam zmęczona jak chomik po całej nocy na karuzeli hasający 😊Jednak szczęśliwa i jutro mimo ciężkiego dnia jestem na swoich zajęciach.. Nikt za mnie dziś nie chciał poprasować ani domu ogarnąć, ale co tam wszystko można zrobić, tylko nóżkami trzeba szybciej przebierać.. 😉 Moje czwarte dziecko, bo trzecie to blog, a kolejne to audycja, rośnie i wymaga również sporo czasu, ale jest moc.. Ile energii mi daje ta moja koleżanka radiowa, mówcie co chcecie, ale ludzi naprawdę się poznaje po coś!!!! Im więcej dacie sobie okazji do poznania kogoś, tym więcej wartościowych i pozytywnych osób pojawi się wokół i będzie dużo nowego, zapewne ciekawego! Tylko od Was

Nadeszła chwila szczerości i normalności, o której chyba ja zbyt mało mówię.. Wydaje mi się, że sama prawda tutaj, ale być może o wadach zbyt mało.. O słabościach, o tym, że jak każdy mam bardzo złe dni, pewnie gdybym pisała o tym dużo, to ucieklibyście daleko.. A co ja bym wtedy zrobiła😉 Wiem, że ostatnio mam często tak, że śniadanie połykam o czternastej, że ciepłe posiłki jadam raz na trzy dni.. Niestety coś za coś.. Ktoś mi ostatnio zwrócił uwagę "taka motywatorka, a głodna", coś w tym jest.. Mam jak Wy gotuję dla rodziny, ale już nie zdążam zjeść, bo biegnę 😉 Po takich kilku dniach mam właśnie tak, że bym jadła całą noc.. Nic nie jest u mnie idealne, a, że jestem w stanie jakoś godzić wszystko, to jakaś logistyka niesamowita, którą mi chyba geny dały.. Nie ma ideałów, są różne emocje każdego dnia, w związku z nimi różne reakcje.. Dziś po urlopie miałam tyle informacji i decyzji do podjęcia, że śniadanie się przeniosło na podwieczorek.. Jedni zajadają inni nie jedzą.

Jeszcze na Was zerkam z gór, mimo, że już wygodnie siedzę na kanapie 😊 Już mniej więcej od Rzeszowa miałam w głowie same plany, a jak wpadłam do domu, to rozpakowałam się w jeden moment i z córami czas nadrobiłam.. Dowód na to, że akumulatory mam mega naładowane!!! Mało tego stworzyłam swoją nową zakładkę..  Pisałam o tym, że zastąpię zakładkę bestsellery nową.. Nie umiałam..  Sama skorzystałam z kilku rad i przepisów od Was.. Może jeszcze zechcecie mi je podawać, bo przecież to Wasz pomysł.. Póki co powstaje  kolejna moja zakładka, ale może być i Wasza, jeśli coś fajnego podeślecie.. Dla tych, którzy nie lubią czytać, a emocje wolą oglądać.. Ze mnie marny fotograf, ale co tam, postaram się pokazywać Wam więcej, tym razem fotkami przeróżnymi.. Jak nie będziecie mieli ochoty czytać, zapraszam tutaj, zaczynamy fotkami z gór, a jak to rozwinę jeszcze nie Wiem 😉 http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/zdjeca.html Co do podróży, to nie ostatnia w planach tegorocznych i to jest j