Lata 60
Dziś znów makijażowo był, bo teraz nawet w piątki wesela. Ja robiąc makijaże cały dzień wpadłam na to jaki jest mój sposób na dobry makijaż, po prostu lubię jak mi pozwalacie robić z waszą twarzą co chce, a potem jak pokazuję lustro uśmiechacie się od ucha do ucha ;) Bardzo lubię wydobywać z waszych twarzy piękno, dodać odrobinę szaleństwa. Tak to mój sposób na dobry makijaż, a jak już zobaczę na zdjęciu sukienkę, wtedy wiem co robić. Sukienkę, a nie makijaż na zupełnie innym oku i typie urody. Dziś miałam tak różne makijaże, jeden z nich zrobiłam z lękiem, bo nie mogłam się oprzeć by podkreślić pazur tej urody. Skończyłam i mówię do klientki boję się pani pokazać, bo poszalałam trochę, ona patrzy i mówi podoba mi się pani szaleństwo ;) To jest to.. :) Aż mi miło, że jutro też będę robić makijaże. Ja pokazałam wam dziś zdjęcie z przed roku, autorstwa Przemka Świechowskiego. Pewnie większość z was widziała je. Stylizacja na lata 60, od makijaży po ubrania i wnętrze. Swoją drogą świetne lata, takie charakterystyczne stylizacje, bardzo kobiece. To było wielkie wyzwanie i ciężka praca, ale bardzo miło to wspominam. Ale wiecie, że jutro mój setny post???? Kto stawia szampana wy czy ja?? :) Bardzo jestem zadowolona z ilości wejść, bardzo się staram was nie nudzić. Obiecuję trwać w postanowieniach ;) Nie upiekę tortu bo pracuję, ale napiszę jak zawsze. Hmmm o czym napisać setny post....
Komentarze
A na serio siostra.. sama masz najlepsze pomysły ;)