Jagódki jagody..
Muszę przyznać, że to była wyjątkowo udana niedziela :) Bardzo polecam taką małą zamianę.. Ajjj powtórzę z pewnością. Nie ma tłumów nigdzie takich jak w weekend, można znaleźć miejsce na plaży i nie stoi się w korkach. Już rano jadąc z zadziwieniem patrzyłam na ludzi sprzedających jagody. Pewnie nie tylko w naszych wschodnich lasach taka panuje sprzedaż, ale ja naprawdę zastanawiałam się czy ludzie zatrzymują auta i kupują. Wracam do domu z dwoma kilogramami jagód, bo pomyślałam, że przecież mój tata lubi, moje dzieci. Jedynym minusem jest fakt jak one brudzą. Zastanawiałam się jakie właściwie wartości odżywcze mają jagody i okazuje się, że bardzo dużo, są świetnym antyoksydantem, także wcinajcie!! Pytanie tylko czy jak zrobiłam z nich lody, czy nadal są tak cenne ;) A propos gotowania i pichcenia polecam wszystkim termomix, który u mnie zagościł i jest boski, jak stwierdziła dziś moja siostra, co zakochana w termomixie ? Jutro wracam do robienia chleba . Ale wracając do jagód to znalazły szerokie zastosowanie w kosmetyce do produkcji
kosmetyków nawilżających i odżywiających skórę. Preparaty zawierające
wyciąg z jagód działają wzmacniająco, ściągająco, wygładzają skórę, mają
właściwości nawilżające, zmiękczające, wzmacniające naczynia
krwionośne. Zalecane są osobom mającym cerę trądzikową, tłustą i do cery
naczyniowej. Dzięki zawartości przeciwutleniaczy opóźniają proces
starzenia się. Także się wiele dowiedziałam przy tej niedzieli :) Ale na koniec opowiem o przeczytanym wywiadzie z Cezarym Żakiem tym od Rancza.. Dawno nie czytałam tak dobrego wywiadu, tak mądrych słów, od człowieka który z pokorą opowiada o swojej mało kolorowej pracy, o małżeństwie z trzydziestoletnim stażem... Fajnie poczytać, że Ci dla nas sławni to ludzie, z takimi samymi rozterkami jak my...
Komentarze