W nas konsumentach siła, wspierajmy się, to jedyne wyjście by nie głodować już niebawem !!!

Czyli co wracamy do punktu wyjścia? 😊 Będziemy suknie, tiule i inne kreacje w pościeli prezentować 😊 Wiem, wiem to nie jest najważniejsze, ale cóż innego pozostaje, trzeba to z uśmiechem przyjąć. Teraz chyba jesteśmy mądrzejsi i silniejsi, nie damy się tak łatwo przybić obecną sytuacją, no i wiadomo już nie jesteśmy brudasy i myjemy ręce, więc musi być dobrze😂 Ja szczęśliwie miałam dziś terapię śmiechu z moja psiułą, bo  normalnie nie wiem jaka byłaby moja reakcja. Wiadomo też, że tym razem jeszcze nie odebrali mi możliwości pracy, ani wyjścia z domu, a to bardzo dużo. Bardzo współczuję właścicielom siłowni, moją trenerkę ściskam mocno, o branży turystycznej, gastronomicznej nie wspomnę. A ile jest powiązanych z nimi branż, które nie funkcjonują jak nie ma eventów przeróżnych..  Pozostaje nam wierzyć, że nie zatrzymają znów wszystkiego, że jakoś wytrzymamy. Chociaż z drugiej strony sezon grypowy trwa do marca, tyle mamy znów wegetować? Nikt nie jest w stanie chyba na to pytanie odpowiedzieć, ani na wiele innych, ja wiem jedno będę z uporem maniaka mówiła Wam, że odporność i zachowanie zdrowego rozsądku wystarczą, odebranie ludziom możliwości pracy, jest jednoznaczne z głodówką, wcześniej czy później.. Wiem też, że nie zrozumie syty głodnego, ale uwierzcie, że padająca gospodarka wcześniej czy później dotknie każdego z nas! Dlatego jedyne mądre o co mogę Was prosić z tego miejsca dziś, to nie dajcie się zwariować, żyjcie, bo bez Was nie przetrwają inni. Nie skupiajcie się na jedzeniu tylko, bo wiele innych branż też musi sprzedawać, udzielać usług, a bez klienta jest to najnormalniej w świecie nierealne. Mówię tu oczywiście też i o swojej firmie, bo bez Was nic nie daje mi to, że mojej branży nie zamknęli, potrzebuję ludzi. Na podobnym miejscu jest wiele osób, które zastanawiają się czy będą miały dla kogo pracować. Nie wegetujcie, nie odkładajcie wszystkiego na wtedy, gdy będzie można komuś coś pokazać, kiedy będzie okazja, czy kiedy to się skończy. W Was, a właściwie w nas konsumentach kochani teraz siła 💓💓💓 Nie żyjmy czubkiem własnego nosa, spróbujmy postawić się w sytuacjach osób, które zostały kolejny raz pozbawione wykonywania swoich zawodów, funkcjonowania jakie się należy jednostce społecznej! Taki apel, może jednak mnie zrozumiecie 💗💗💗