Wypieki tym razem moje, powrót sprawności i docenienie rzeczywistości, bo dzis nie czuję jak rymuję
Co Wam mogę przy piątku powiedzieć poza tym, że przesadziłam dziś z planami 😉 Nie wiem jak to się stało, takie proste i szybkie te przepisy na zdjęciach, a tu od piętnastej do dwudziestej się bawiłam! Pozwólcie, że przepis podam tylko na babeczki dziś, bo mnie już mdli na samą myśl.. Bezy nawet Wam nie serwuję, bo i Was zemdli.. Ale babeczki zrobiły furorę, resztę podam jutro, jak się okaże smaczne! http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_29.html Oczywiście jestem z siebie dumna, żeby nie było 😊 Dziś rozstałam się z przyjacielem gipsem, mam zrośnięte kości i będę śmigała jak nowa! Już nie mogę się doczekać powrotu do treningów wszystkich.. Docenię ja swoją sprawność teraz bardzo, ale to bardzo! Doceńcie i Wy swoją, taka bagatela czasem jak sprawne ręce i nogi, to jest naprawdę marzenie wielu osób! Wiem, że smęcę przy weekendzie, ale czasem warto po prostu się do siebie uśmiechnąć i pomyśleć, że odbicie w lustrze to wielki dar! Cytując Reginę Brett " Zbyt często do życia budzi nas dopiero jakaś tragedia, zły wyniki badań albo mowa pogrzebowa. Nie musisz czekać do Sylwestra, żeby zacząć od nowa. " Tak do myślenia przy weekendzie i zmotywowania do uśmiechu szerokiego z powodu błahego, nie czuję jak rymuję 😀Kochani ja jutro tańczę, czyli to co uwielbiam, a do tego w gronie prawie trzydziestu osób, będzie moc 😊Już pisałam, że gdybym mogła przetańczyłabym całe życie! Oczywiście zdążę Wam bezę zaserwować i powiedzieć co ten torcik wart, a zapewne się pokazać, przed wyjściem 😊 Wam życzę cudownego weekendu, ale jak znajdziecie chwilę by zajrzeć na me skromne progi, będzie mi miło 💃💓💋 Zapomniałabym o cudownym Bartku i naprawy moich rąk, czyli cudna hybrydka imprezowa!
Komentarze