Wariatki.. :)



 Jak widać uśmiech zaraźliwy, cokolwiek robi, jakkolwiek mnie nazywa ta mała wariatka ;) To chyba jest specyfika moich wcześniejszych powrotów do domu. Planuje jak oszalała.. Zrobiłam obiad z dwóch dań, upiekłam chleb i szynkę, a do tego pojechałam na rowery. Nie dodam, że znowu wracałam nocą, ale warto było bo błogostan to naprawdę jakich mało. W dodatku olśnienia dostałam, bo nie chciałam na kongres niedzielny jechać sama i wpadłam na to żeby zabrać młodzież salonową ;) Między tymi wszystkimi czynnościami zrobiłam mamie zabieg PRX, o którym wczoraj wam pisałam. Mało tego ja już go sobie zrobiłam. Cóż poza tym, że niestety sama sobie musiałam go robić, to całkiem przyjemny, chociaż szczypie mnie jeszcze delikatnie skóra. Jak zeszłam na dół laleczka podeszła głaskając mnie po brzuchu mówi " no pokas się, pięknie wyglądas" Postanowiłam jej wierzyć :) O efektach i reakcji skóry będę jeszcze pisać. Za kilka dni pokaże też zdjęcia mamy przed i po zabiegu. Bardzo wdzięczna to modelka i kochana..  Co do tych rowerów nocą to powiem wam, że minus jest tylko jeden, jak tak jedziesz muzyka w uszach, ciemno, to myślisz, że wokoło nikogo nie ma ;) Obawiam się, że znów śpiewałam w głos ;) Za trzy tygodnie zmieni się czas, nie będzie już opcji nawet wyjechać za dnia.. Trzeba polubić Choińskiego i już, ale chyba z jego wyglądem kłopotu nie będzie ;) Dziś usłyszałam, że jestem zdyscyplinowana, bo poproszona o coś, zrobiłam to... Po czym wieczorem nagle dotarło do mnie, że miałam zadzwonić do koleżanki rano, tak jej obiecałam dzień wcześniej... Nie cierpię takich sytuacji, jak obiecuje dotrzymuję słowa, a tu masz... Nadrobiłam już, ale mam wrażenie, że dawniej nie zdarzały mi się często takie sytuacje.. ;) Wrócę do notowania w kalendarzu, bo tak lubię być słowna i punktualna..

Komentarze

Anonimowy pisze…
Wariatki? Śliczne dziewczyny z uśmiechem od ucha do ucha
Nasza wierna wielbicielka, dziękujemy ;)

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)