Smutny kocyk czyli działaj :)

Czy Was też zaskoczyła ta nagła jesień, po nieustannym lecie 😉 Serio ja się łudziłam, że to może już tak zostanie, a tu niestety.. Mało tego, będzie przecież tylko gorzej. Do Was też schodzą się najwstrętniejsze "myszory" z każdej strony? To po prostu straszne, ale mam wrażenie, że są wszędzie.. W naszym centrum kultury i rozrywki to już zaczynają się oswajać, nawet imiona nadajemy.. Więc myszka Marzena chodzi sobie jak po swoim salonie, a ja chyba się będę musiała do tego przyzwyczaić.. Nie przyzwyczaję się natomiast do nudy, bo czasu na nią brak i ciągle coś się dzieje. Dziś na przykład poznałam cudowną, piękną Zosię i powiem Wam, że cztery miesiące to piękny wiek 😊 Rok temu prowadziłyśmy z radiową koleżanką naszą audycję "Styl Uroda  Fm", nie wiem czy pamiętacie 😊 Jak wiele się może zmienić w tak krótkim przecież czasie, jak bardzo zmieniają się priorytety.. Nie traćmy czasu na rozmyślanie nad tym co dziś się wydaje problemem, bo za rok nikt z nas nie będzie o tym pamiętał! Dlatego trzeba jednak spod kocyka wyjść, korzystać z tego co nam dane, bo kocyk za rok, za dziesięć będzie ten sam, a wspomnienia mogą być zdecydowanie ciekawsze! Wystarczy chcieć pomarzyć, potem zrealizować, a te trzysta sześćdziesiąt pięć dni w roku będą miały naprawdę miłe podsumowanie.. Spójrz za siebie, pomyśl co się działo rok temu i zrób coś żeby za rok było troszkę inaczej.. Nikt za Ciebie tego nie zrobi, a jak ktoś Cię wciąga pod swój smutny kocyk, to się broń, nogi w pas i działaj z uśmiechem na twarzy 😊💛💜

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Trojaczki z troszkę różniącą się metryką pozdrawiają :)