Nie zamykaj się w lodówce z jedzeniem czyli detoksu ciąg dalszy :)

Ten oto cudowny napój towarzyszy mi od wczoraj, obaliłam już litr jakkolwiek to brzmi 😊 Żeby się nie rzucić w sklepie na jedzenie szłam wytyczoną przez siebie wcześniej ścieżką, bo bez tego planu mogli by mnie siłą z którejś lodówki wyciągać 😀 Dobrze, że jestem już po jednej kuracji clean 9 i pamiętam jaka byłam zadowolona, bo inaczej naprawdę bym nie wytrzymała, ja z taką silną wolą.. Ale podobno pierwsze dwa dni są najtrudniejsze więc trzymam się jutra, chyba, że w nocy ograbię własną lodówkę 😊 Póki co chcę Wam polecić kapitalny produkty do włosów, bo uratował  mnie na słońcu. Chcę również podziękować Moni za piękny kolor i usunięcie słońca z mojej głowy 😊 A polecić chcę ampułkę, która zdecydowanie zbyt późno poznałam, a jest kapitalna: https://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/musisz-tu-miec.html  A tak w ogóle mówi się, że to poniedziałek jest międzynarodowym powrotem do rzeczywistości, ale powiem Wam, że jak takowy przypada jak u mnie, na środę, to nic, a nic nie jest  lepiej 😉 Wychodzi na to, że narzekać można każdego dnia tygodnia, to po prostu kwestia nastawienia, a to chyba z tym Polak ma największy problem. Niby wystarczy się uśmiechnąć i wszystko wokół się zmienia, ale gdzie ten sznureczek do odkrywania zębów u niektórych znaleźć, to ja pojęcia nie mam 😊 Przypomnę, że każdy uśmiech rodzi uśmiech.. A na koniec mam dziś fajny kawałek i tak się miło patrzy, a dedykacja dla wszystkich, którzy mnie czytają nieustannie 😊😊😊 Metamorfoza dziś ma odwołana, ale jutro kolejna więc opowiem.. 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Trojaczki z troszkę różniącą się metryką pozdrawiają :)