Powroty, jesień w spódnicy, mostek :)

 Witajcie wszyscy, którzy tak cierpliwie tutaj na mnie czekali :) Swoją drogą to zabawne, że więcej was tu zagląda, jak nie pisze, niż jak posty są :) Muszę to przeanalizować.. Ale chyba zacznę wierzyć, że komuś to potrzebne :) A póki co wystroiłam się nawet dla was, żeby wypaść po tej rozłące :) Stylizacja pokazująca jak odrobinę nadać pazura zbyt grzecznej koszuli tutaj, a także, o tym, że jesień lubi spódnice http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_20.html  Weekend mój był tak intensywny, że nawet zdjęć dla was nie mam.. Nie mniej sam Kazimierz maluteńki, a pełen uroku.. Same moje babki, z którymi regularnie ładuję akumulatory, są jeszcze fajniejsze niż były.. Znalazłam ostatnio fajny tekst w krówce i to prawda :)

Co do szkolenia z kwasów, to raz każde szkolenie coś wnosi do naszych głów, a dwa, to już dziś jestem po zabiegu nowymi kwasami.. Pirogronowy 50 procent, świetnie pobudza fibroblasty do syntezy kolagenu.. Ma również bakteriostatycznie, więc będzie się sprawdzał również przy skórach tłustych.. Nie mogłyśmy go więc nie zakupić.. Jeszcze w tym tygodniu dużo informacji o zabiegu karboksyterapii na który tak czekamy.. A póki co, ja która was namawiałam, na korzystanie z ostatnich pięknych dni z pogody, mówię : "A nie mówiłam!!!" Teraz, to już nawet ostrzegam przed wychodzeniem na sporty wszelakie na zewnątrz, bo może urwać kucyk :)) Przynajmniej na wschodzie :) Więc póki nam się nie zrobi normalnie i bez deszczu kondycję trenujmy w domu lub na siłowniach.. Ja dziś w swojej domowe siłowni z Ewką i jej rewolucją.. A w trakcie sprawdziłam też czy umiem jeszcze zrobić mostek, ku swemu własnemu zdziwieniu umiem.. Chyba lubię się jednak tak dziwić.. Mimo trzech intensywnych weekendów poza domem, następny też ku mojemu zaskoczeniu będzie wyjazdowy i fajny.. Pamiętajcie nie wszystko należy planować dużo wcześniej.. Pamiętajcie, że czasem inni mogą zaplanować za nas i jest równie miło.. Tylko mi nie siedzieć pod kocami i kołdrami przez tę paskudną pogodę, bo to też jest stan umysłu:)) Kasia jutro rano z fryzjerem się umówiła na ósmą, a co!! :))) Dla was mój mostek i moje dziewczyny piękne i cudne, które sprawiły, że śmiałam się cały weekend.. (niestety nie wszystkie, a poza tym Grześ i Bartek również uśmiechu dodawali nam :)