Życie to nie film i cycuszki pod pachami, tak na weekend :)
Witam w tych dość znośnych wciąż okolicznościach przyrody 😊 Piątek, piątunio znów i miejmy nadzieję, że weekend znów nam przyniesie trochę słońca, bo mi trudno się z nim rozstać. Poza tym weekendy kojarzą mi się głównie z wolnym od szkoły dla dzieci, a to spora ulga. Ogromnie się cieszę, że chodzą, że nie siedzą przy tych komputerach, ale nie ukrywam, że poranki każdego dnia to dla mnie jazda ekstremalna bez trzymanki 😊 Jak się naoglądam w tych serialach tych scen o poranku, gdzie stół zastawiony na bogato, mój by się chyba ugiął, od potraw, po owocki, deserki i soczki 👀 Mało tego zwykle tata spokojnie pije kawkę, dzieci grzecznie jedzą z uśmiechami na twarzach, a mama w pięknym szlafroku, robi drugie śniadanie do szkoły... Hmmm ja się pytam czy oni wstają o czwartej rano czy jak, co robią z resztą tej uczty, której za nic nie pożre czteroosobowa rodzina? Mi się mnóstwo pytań nasuwa, oczywiście w oparcie o rzeczywistość czyli jaaaaa 😂Więc wstajemy mnij więcej z małą blondyneczką piętnaście minut przed wyjściem, wiadomo, każda minuta pod kołdrą się liczy, jak widać genów nie oszukasz 😂 Schodzimy, nie no zbiegamy na śniadanie, tam nie widać żadnego zastawionego stołuj, żadnego taty pijącego kawkę, bo oni z Długonogą w podobnym tempie do naszego już wyszli. Więc ja co rano się modlę żeby chciała swoją kanapkę z ulubioną szynką, bo nie mam fantazji nic innego robić. Dodam oczywiście, że nie jestem w żadnym pięknym szlafroku tylko w ciepłej wielkiej bluzie i dresach, bo tak da się wyjść do auta 😁 Nie będę więcej szczegółów opisywać, bo są zbyt drastyczne 😁 Jak się domyślacie nie ma żadnego dialogu, po za jednym zdaniem "Ninka szybciej bo się spóźnimy" Oczywiście każda minuta jest przemyślana, więc się to jeszcze nie zdarzyło, ale gdzie ten obrazek do tych z mediów porównać. Serio próbowałam wielokrotnie coś zmienić, ale jak wciąż słyszę, mogę jeszcze minutkę poleżeć, to nie mam serca 😊 A chciałoby się tak po amerykańsku śniadanko odbyć, a tu zonk jak pokazuje rzeczywistość. Zawsze jak widzę takie scenki i tak do siebie porównuję, bo chyba już tak mamy, że to robimy, to nie wiedzieć dlaczego przypomina mi się mem z koszulą nocną😊 Ten, w którym kobieta jak zasypia w ślicznej seksownej koszulce nocnej, po tę która się budzi i cycuszki ma pod dwiema pachami porozkładane, a reszta koronek na głowie pozawijana 😂 Cóż zrobić, życie nie jest lekkie sami powiedźcie, a te media kuszą i kuszą nieustannie tym rajem, który można tyko chyba wyreżyserować. Nie mniej wole prawdę, szczerość i niech to moje życie nie będzie scenariuszem, a jak już musi to chociaż jakąś mądrą komedią😁 Kochani nie zmuszajcie się do udowadniania światu, że jest inaczej niż jest, taka myśl na weekend! Ściskam bardzo mocno i życzę cudownego weekendu ❤❤❤❤❤
Komentarze