Niestety czy stety, ale wzrokowcom jest trudniej, czyli piątek, kalorie, tańce itp :)

Witam Was bielutko i cieplutko 😊 Czasem muszę Wam przypomnieć, że moja główna stylówa każdego dnia jest właśnie taka, fakt czasem ubieram też białą spódniczkę. Pewnie dziwić może też to, że piąteczek, a ja tutaj, ale lubię czasem tak zaskoczyć! Chociaż nie sądziłam, że po treningu, który Monika zrobiła mi dziś przed pracą, będę w stanie jeszcze myśleć, ale miała rację, że będę pełna energii. Co prawda jak zwykle troszkę przesadziłam i po pracy uczyniłam goloneczki z indyka, karkówczkę i sałatkę jarzynową, a i przecież jeszcze ciasteczko malinowa chmurka👀 Nie myślcie, że na imprezę z koszyczkiem idę, to po prostu dzień tuczenia ekipy z pracy 😁 Nie powiem żebym była dumna ze swojego wyboru menu, zwłaszcza ciasta, bo można było sobie troszkę życie ułatwić, ale to nie w moim przypadku, ja jestem zdecydowanie wzrokowcem i jak mi coś w oko wpadnie, to nie ma przeproś. Ciasto musi być ładne i mieć mnóstwo kalorii, wtedy mam chęć je zrobić. Niestety lub stety sama nie wiem, działa to we wszystkich dziedzinach i tak na przykład jest z szukaniem kreacji na ostatki. Wiem, że nie tylko ja mam takie dylematy, ba kto ich nie ma 😁 Ale mi jak już coś w głowie się wymyśli, to serio, nie mogę wybić sobie i szukam do ostatniej chwili. Nie wiem kiedy przestałam być sporą częścią kobitek, która po prostu ubiera małą czarną, do tego bez względu na rozmiar, majtasy wyszczuplające i gotowe 😁 Ja muszę do ostatniej chwili zwlekać, aż będę miała poczucie, że to jest to. Tym sposobem nawet ku mojemu zaskoczeniu wybrałam sobie na jutro coś innego niż wszyscy, ale czuję, że to jest to, przynajmniej na tę chwilę 😁 Oczywiście jak się zrobię na bóstwo, to Wam pokażę na funpage. Naprawdę tęskniłam za tym wszystkim, co dzieje się u nas kobitek przed imprezami, to upiększanie się strojenie, a potem najlepsze czyli tańce 💃💃💃 Wiem, wiem, że nie każdy to lubi, ale ja mam w genach i nic na to nie poradzę, a jak mi z tym dobrze, to brak słów 😁 Ps. wracając do gabinetowej kreacji i tych niebieskich rączek, to one są bardzo dumne, bo po miesiącu pracy na kwasach medidermy, różne kombinacje, udało mi się osiągnąć świetny efekt przy ciężkim trądziku u nastolatka!!! A u pani Asi z kolei wygrałyśmy z przebarwieniami i utratą jędrności, takie efekty uwielbiam! Wracając do baletów i weekendu, to wybierzcie swój ulubiony sposób na odstresowanie i do dzieła, niech to będzie cudowny ostatni listopadowy weekend  ściskam 💗💗💗

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)