Nie stańmy się odizolowanymi dziwakami, już jednego mamy, ostrzegam :)


Wiecie co właśnie kiedy cały tekst miałam napisany o tym, że zakręcona jestem jak słoik dżemu, przez tę sytuację w kraju, to jednocześnie go skasowałam i odzyskać nie mogę 😂 Piszę drugi raz, tak samo jak piekłam drugi raz mięso a obiad, bo pierwszy raz dwie i pół godziny piekłam w pięćdziesięciu stopniach 😁 Serio ja się robię tępawa, nie wiem czy to brak tlenu, czy ruchu generalnie, ale zaczyna mnie to niepokoić.. A jeszcze teraz kiedy skasowałam tekst, to ręce mi opadły! Nic to z uśmiechem na twarzy staram się do tego podchodzić, bo cóż innego mogę. Nie wiem czy też tak macie, ale ja już zaczynam fantazjować, co bym pierwsze zrobiła, gdyby na chwilę życie wróciło do normy. Ja oczywiście poszłabym potańczyć z moją Monią, bo tak bardzo mi tego brak! Wiem, że to takie infantylne, bo jak można chcieć tańczyć, śmiać się, chcieć czuć się dobrze, wyglądać dobrze, jak jest pandemia. Toż nie wypada co najmniej, trzeba uciekać od ludzi, bo wszędzie czyha na nas wirus, a jedyne co nas może ocalić, to brak chęci do życia, zamknięcie w domu, zero potrzeb dla ciała i duszy. Tylko jeść, zamartwiać się o jutro i bać drugiego człowieka, ale tak bać, żeby nie było. Za chwilę staniemy się odizolowanymi dziwakami, którzy odzwyczają się od wszystkiego, a ja tylko wspomnę, że jeden taki już krajem rządzi więc wiecie sami!!!! Rozumiem wszystko, zagrożenie, że uważać trzeba, ale ludzie kim my będziemy za chwilę, ciemnogrodem, który nie potrzebuje kultury, rozwoju osobistego, tylko spać, jeść i się nieustannie bać. Mnie to osobiście przeraża, tak bardzo, że opisać tego nie umiem, a najbardziej fakt, że ja już obserwuję u ludzi taki stan rzeczy. Czekają aż to minie, tylko się pytam, czy można czekać w nieskończoność w zawieszeniu? Przecież żyjemy tu i teraz, życie jest jedno i możemy nie doczekać tej normalności, a mamy po prostu mamy prawo do bycia szczęśliwymi!!! Więc róbcie jak chcecie, a ja się będę stroić, dbać o siebie, tańczyć na dywanie, śmiać się ile się da, bo nie wiem ile mi dane tego życia. Dlatego jutro kolejny live, tam cudowna osóbka zastąpi Iwonkę, aż nie wierzę jeszcze 😍 Będą fajne rzeczy, ale mało, więc kto pierwszy ten lepszy 😊 Dziękuję za obecność i wsparcie oczywiście, postaram się też napisać post o emocjach, które mi towarzyszą na live, tak na świeżo. Także do jutra 😍

Komentarze

Wiolka pisze…
Dzisiaj słyszałam w tv że drogerie mają niedługo upaść bo kobiety przestały szminki kupować. Coś w tym jest. Po co makijaż jak maseczka część twarzy zasłania. Na szcżeście mam pracę i przyłbice więc makijaż póki co robię.
To właśnie są fakty, które mnie przerażają i to bardzo, ale może się obudzimy w końcu i będziemy normalnie funkcjonować jak dawniej.

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

"Życie jest po to żeby rozmawiać, milczenie zostawmy martwym" i weekend w tle :)