Nie dajcie się zwariować, bo ja wariuję na samą myśl :)

Moi drodzy, tren dzisiejszy post, to powinna być mowa dziękczynna wiecie 😍 Przerosły totalnie moje oczekiwana Wasze reakcje na spotkania na żywo ze mną i moimi gośćmi. Dziękuję za wszystkie miłe wiadomości, za zakupy, za to, że jesteście, oglądacie i wspieracie. Pewnie nie będę robić tego za każdym razem, ale te dwa ostatnie live, to dla mnie jakiś niewiarygodny stan rzeczy. Z nieba mi spadło to zajęcie, to pewne, bo teraz kiedy jest tak mało pracy, ta pogoda niekonieczna i generalnie czas niefajny, ja mam gdzie się realizować, swoje pokłady energii wykorzystywać! Póki nie stracę zapału i pomysłu, to będę robiła to najlepiej jak potrafię, to Wam mogę obiecać! Dziś natomiast odkryłam, że biedronkę można przebiec od początku do końca, potem jeszcze od połowy do końca i znów do kasy w trzydzieści sekund, a do tego złapać towar 😁 To jakieś nieprawdopodobne, że planujesz zrobić ciasto szefowej, a przy kasie widzisz, że nie ma herbatników. Ale jak zostawiasz tam siedmioletnią blondyneczkę, to naprawdę dostajesz skrzydeł i w momencie ogarniasz temat. Zdecydowanie stres działa na mnie motywująco zbyt krótko 😊 A na Was co działa budująco, nie wiem inspirująco? Jak sobie radzicie bez wyjścia gdziekolwiek poza pracą, o ile ją macie? Czym zastąpiliście to co do tej pory dawało Wam przyjemność, a jak weekendy spędzacie? Ja już nawet nie pytam jak finansowo, bo wiadomo, że niektóre branże, to mają pozamiatane, bez dwóch zdań. Ja  się budzę codziennie i zastanawiam się ile to jeszcze może potrwać, jak można ludzi pozbawić wszystkiego od możliwości leczenia, po normalne życie... Mało tego to zastraszanie nas, te niezgodne z konstytucją zakazy jakieś dziwne. A najgorsze jest wiecie co, to że ludzie z każdym dniem się do tej sytuacji przyzwyczajają, rezygnują z dotychczasowego życia, zaprzyjaźnili się z kanapami i czekają, tylko na co.. Ja to Wam powiem, że mając czteroosobową rodzinę pod dachem już wiem, że nigdzie się na wigilię nie wbiję, a ja nie umiem przyrządzać ryb 😉 Mało tego ja się pytam kogo ja mam wybrać na tę piątą osobę 😁😁😁 Zrobić losowanie, czy jak, czy być obywatelem o krok do przodu i zostać dla wzoru we czwórkę? 😇 Ja Was proszę nie dajcie się zwariować, bo ja przez to zwariuję jak nic! Jutro trenerka Arletka w trybie natychmiastowym wezwała na przygotowania do zawodów, może w końcu dojdę. My się chyba spotkamy już w czwartek na transmisji, a tam coś dla fanek koloru czarnego, jednak 😍 Bądźcie ze mną, będzie mi bardzo miło 💚💛💜

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

"Życie jest po to żeby rozmawiać, milczenie zostawmy martwym" i weekend w tle :)