To nie mąż, ale fajny czyli pomagamy w tandemie :)

Wiadomo, że o pomaganiu dziś będzie i o agitowaniu do tego innych. Bo ja za bardzo nie mam się czym chwalić, zdarzyła mi się półroczna przerwa i nie wiem jak do tego doszło. Ale od czego są tacy ludzie jak Bartek, bo wiadomo, że z nim to ja wszystko mogę 😍 Informuję też tych, którzy nie wiedzą, że nie jest to Mój mąż, ale o tym później. Póki co chciałabym żebyście chociaż chwilę małą
pomyśleli kiedy pomogliście komuś bezinteresownie, bez prośby żadnej, tylko tak po prostu z potrzeby serca? Nie umiem opisać jakie to emocje jak masz świadomość, że Twoja krew komuś pomoże. Taka, że mam motyle w brzuchu mimo, że dziś słabo się czułam i podobno tak też wyglądałam, to ze szczęścia szybko to wyparłam 😊 Ja wiem, że jest mnóstwo przeciwwskazań zdrowotnych, wiem, że niektórzy się boją, albo maja swoją opinię na ten temat. Ja się boję za każdym razem i panie pielęgniarki nie mogą się nadziwić, nie mniej chęć pomocy jest o wiele silniejsza niż chwila strachu. Ale jestem w stanie zrozumieć wszystko, więc może pomyślcie o jakiejś innej formie pomocy, tak przez minutkę chociaż.. Nie znamy dnia i godziny kiedy nam lub naszym bliskim może być potrzebna pomoc, a dobro przecież wraca, wiem, że się powtarzam, ale nie żyjcie proszę czubkiem własnego nosa, to czasem nawet pomaga inaczej spojrzeć na swój świat! Moje spojrzenie dziś się też zabawnie zmieniło jak nas panie w punkcie pobrań wzięły za małżeństwo 😂 Nie powiem Wam ile Bartek jest ode mnie młodszy, bo dużo, ale nieustannie to Mój kuzyn i bratnia dusza 😍 Ale nie ukrywam, że kupiły mnie te panie, chociaż i tak są cudownie przemiłe i marzy mi się żeby wszędzie służba zdrowia tak wyglądała. A póki co jutro Walentynki, wiem, że sporo osób uważa to za komercja i tym podobne, ale wyluzujmy co 😊 Jak jest dzień, w którym można o kimś ciepło pomyśleć, to dlaczego tego nie zrobić, przeciez serca są fajne co 💜 Nie trzeba być zakochanym żeby świętować Walentynki, wystarczy mieć przyjaciół i bliskich, a to już duży powód 💓 Życzę Wam żeby ten dzień i cały weekend minął w pozytywnych emocjach tylko, a Wy trzymajcie kciuki za Orły Kamionka 😊 Gramy turniej piłki nożnej, co prawda nie bijemy się o miejsca, ale spotykamy się żeby pobyć razem i bawić się jak mogą to robić duże dzieci 😊 Ps. z czekolad, które dostałam zrobiła sernik z musem z czekolady, ale przepis już innym razem 💛

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)