Młodziutka pani, kawa w nietypowym miejscu 😄
Chciałabym napisać, że wiosnę poczułam, ale muszę przyznać, że to Biedra ją poczuła, a ja się oprzeć nie mogę.. Swoją drogą ja jej bardzo, ale to bardzo wyglądam! Dla was to jest powoli sygnał, że należy coś dla siebie zrobić, bo za chwilę ściągamy te grube łachmany i wszystkie fałdki będzie widać 😉 Ja chociaż nie piszę o tym każdego dnia, to ćwiczę regularnie, ale równie regularnie jestem z siebie niezadowolona, więc chyba czas na małą dietkę.. Pomijając wiosnę, trzeba czuć się dobrze, że sobą, ja dziś po solidnym treningu cardio, bo miałam dużo energii.. Czy to słońce tu obecne czy może mój początek dnia, nie wiem 😉Wiecie, że imponują mi kobiety, które wiedzą o autach wszystko i mimo, że nigdy taką nie będę, to staram się aktywny udział brać w podstawowych czynnościach przy autach.. Tak więc dziś umówiona byłam na wymianę oleju, pojechałam, wzbudzałam szczególne zainteresowanie, jako jedna kobieta, ale nic to.. Z kawką zaprowadzono mnie do poczekali.. Wiedząc, że to potrwa godzinkę, wyciągam książkę, głęboki wdech i z radością, że sama ze sobą czytam.. Całe dwa zdania, wchodzi pan, na oko mógłby być moim tatą.. Cóż, widocznie i on musiał czekać, specjalnie kawę zabrałam z gazety motoryzacyjnej, na której stała. Ale nie zrozumiał aluzji.. Pani tutaj pierwszy raz?? I się zaczęło.. Ja grzecznie odpowiedziałam, nos w książkę głębiej zanurzyłam, ale co wy... Jak zauważył wolnego słuchacza, to koniec.. Tak więc bogatsza jestem w wiedzę, o dpfie i innych, ale jak stwierdził w końcu : pani taka młodziutka, nie pamięta tych starych silników.. Jakoś go nie wyprowadzałam z błędu, że nawet moje prawo jazdy już jest dorosłe 😊Przez większość czasu, uśmiechałam się, a on nawet jakby mówił do mnie po chińsku, to byłoby to samo.. Chociaż nie, w końcu spytał, co ja sądzę o kupowaniu aut, a ja z uśmiechem na twarzy "wie pan, trzeba mieć też trochę szczęścia" 😉😉😉 No co ja mu miałam powiedzieć 😊Tym sposobem przeczytałam całe dziesięć stron książki przez godzinę, bo telefon panu zadzwonił i raz z toalety musiał skorzystać 😀 Wciąż twierdzę, że tylko mnie się przydarzają takie sytuacje.. Ale wracałam z uśmiechem na twarzy.. Na koniec dam wam pomysł na świetny wypad na kawę! Ja jutro zwołałam trzy kobiety na kawkę o ósmej rano do chełmskiego punktu krwiodawstwa.. Nie wiem czy wszystkie się zjawią, jedna będzie na bank, ja jako wsparcie i towarzystwo do kawy!! Jeśli zastanawiacie się, po co ten blog, jak mi się chce, po części sprzedaję prywatność za darmo.. Owoc w postaci dawców szpiku i krwi jest wystarczającą zapłata...
Komentarze