Zdrowie, spojrzenie przed i za siebie.. ZIMA😊

Zima nie jest moją ulubioną porą roku, przeraża mnie wicher, który słyszę za oknem, ale skoro już jest, to wykorzystałam ją dziś trochę z dzieciakami.. Walkę na śnieżki przegrałam, ale orły wywijaliśmy niezłe 😉 Jak się dobrze przyjrzycie, to zauważycie, że to bałwanka obok mnie stoi 😉 Taką fantazję mają dziś dzieciory 😉 Zima zimą, ale ja mam dla was dziś podstęp mały, z którego wyniknie, że po prostu was zmotywuję do działania.. Mało tego ja sama to wymyśliłam 😊 Więc zadanie numer jeden, sięgnijcie wstecz dziesięć lat temu. Najlepiej jakąś fotkę sobie obejrzyjcie.. Odpowiedzcie sobie na pytanie, czy wyglądacie lepiej, a może dużo gorzej.. Ja wam odpowiem, mając dwadzieścia siedem lat, nosiłam aparat ortodontyczny, zaczynałam studia, byłam w miarę szczupła.. Miałam tylko jedną córkę, a mimo to nie wiedziałam co to ćwiczenia.. Moje ciało dziś wygląda o wiele lepiej, całość również.. Jak już sobie odpowiedzieliście na pytanie, to odpowiedzcie na kolejne, dlaczego lepiej, albo dlaczego gorzej.. Ile pracy w to włożyliście, lub nie.. Teraz kolejne zadanie, wybierzcie ze swoich znajomych, takich realnych nie z mediów, osobę, która jest około dziesięć lat starsza i właśnie tak chcielibyście wyglądać za 10 lat... Ja mam taki wzór i jestem pewna, że uda mi się.. Wy siebie spytajcie czy można nad sobą popracować i osiągnąć cel.. Dla motywacji wybierzcie osobę, którą znacie i której nie chciało się nic dla siebie robić, jest szczęśliwa, ale nie wybieracie jej za wzór... To od nas zależy w jakiej będziemy formie za te dziesięć lat, od naszej świadomości, od pracy włożonej w samych siebie.. Nie zrobią tego ani pieniądze, ani zabiegi, tylko praca nad sobą, rozsądne odżywianie, treningi.. Niestety żyjemy w trudnych czasach, pełnych stresu i jeśli nie zadbamy o nasze ciało, w którym każdy narząd domaga się dotlenienia, zdrowych składników odżywczych, to przed lustrem zobaczymy niebawem kogoś, kogo nie poznamy.. Pamiętajcie, że zarówno u mężczyzn jak i u kobiet z każdym kolejnym dziesięcioleciem gospodarka hormonalna jest coraz mniej łaskawa.. Zróbcie coś dla siebie i swojego zdrowia, a dziś przez chwilę o tym pomyślcie... Na koniec mam genialny torcik, z moich wypieków, ja kocham tę kobietę, dla mnie smak genialny, ukroiłam przed polewą, żeby wam pokazać, ale postać musi całą noc.. Polecam, wrzucasz biszkopt mały w większą formę, zalewasz musem i jest kapitalne połączenie, nie wiedziałaś co upiec na weekend, już wiesz. Banalnie proste!! http://www.mojewypieki.com/post/torcik-malinowo-czekoladowy Sorki, że tak długo dziś, kto przeczytał, ten miszcz 😉Nie czuję jak rymuję 😉 Poniżej orły sokoły i ciacho! 





Komentarze

Aga pisze…
Ajj kiedyś też uwielbiałam zimę kuligi wygłupy na śniegiem...a dzisiaj jak sobie pomyślę że czy sypie czy wieje trzeba do pracy się dostać to jej nie lubię :(
Wiele wspomnień traci urok, bo niestety musimy być odpowiedzialni i trudno jadąc w strachu do pracy, w żółwim tempie, myśleć, "boska zima"
Aga pisze…
Dokładnie trafnie napisane ;)
Wiolka pisze…
Jestem miszcz. U mnie same rozczarowania. Nie tylko w mojej postaci ale ogólnie też. No cóż zakładam koronę i lecę do przodu.
Wiolka pisze…
Musi być. Mieliśmy mieć fajny wyjazd a tu kłody pod nogi rzucają :( :(
Ponawiam komentarz, bo spacji zabrakło, a tytaj nie można literowek poprawić.. miszczom dziękuję, a Tobie Wiola tej twarzowej korony życzę częściej i myśleć pozytywnie mi 😘
Monika B. pisze…
Kasiu zimny zazdroszczę bo moja córka nie wie co to prawdziwa zima😊 a u mnie w weekend clean 9 będzie także ciasto musi poczekać ☺
Oj Moniko na moim podorku jest cudnie, ale to, że wyjazd ograniczony, to już nie fajne 😊 a za clean9 trzymam kciuki !!!

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)