Liczy się wnętrze, indianka, apacz takie klimaty😃

Przy tej pięknej aurze pomyślałam o stylizacji wiosennej 😊 Przecież pogoda to stan umysłu, nie zatrzymuje się życie przez nią, musimy funkcjonować, bo inaczej się nie da.. Ja ubrań zimowych nie posiadam praktycznie, poza kurtką, ale przecież mrozy zaraz miną, a stylizacja bliżej tu :http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_20.html Czas studniówek się zaczął, a co za tym idzie nasz salon bardzo dziś tętnił życiem.. Swoją drogą moja była siedemnaście lat temu, ale byłam też na jednej piętnaście lat temu i był taki sam mróz, nie chciał odpalić fiat 126 p Niebieskookiego 😉To były czasy, a do tego byłam w sukience na jedno ramię, które właśni wróciły.. Niestety dużo zmieniło się w kierunku, który mnie przeraża, ale nie krytykuje, bo moja długonoga niebawem będzie w tym wieku, kto wie, może mi też jako matce wariatce odbije.. Póki co przypomnijcie mi za tydzień w piątek żebym się w sobotę jakoś pomalowała do pracy konkretniej, bo one takie śliczne wychodzą,  po tych makijażach, że aż boli odbicie w lustrze.. A co do makijażu mego, to albo wczorajszy pech mnie prześladował do dziś, albo taka ze mnie kosmetyczka 😉 Pokazywałam wam kiedyś, że mój makijaż trwa chwilę, jestem taka sprytna, że pudrując pudrem sypkim twarz, drugą ręką szukam już kolejnego produktu w szufladzie.. Myślę, że od dziś nawyk zmienię, ponieważ jak podniosłam wzrok, po połowie makijażu, to w lustrze zobaczyłam indiankę 😉 Wcale nie śmieszyło mnie to rano, bo bardzo się śpieszyłam.. Jak się okazało, wyżej wymieniona długonoga tak bardzo chciała sprawdzić jak działa mój bronzer do twarzy, że cały mój pędzel do pudru kilkakrotnie w nim umoczyła.. Kasia sobie takim pędzlem machnęła kilka razy po twarzy i tylko apacza mi z boku było brak 😉A jaka ze mnie fachura, co nie sprawdza czystości pędzli?.. Cóż myślę, o walizce z kłódką na kosmetyki 😉 Wczorajszy tort udowodnił, że liczy się wnętrze, dzieciaki prosiły dokładki, zatem trzasnęłam dziś pożyczonym mikserem sernik gotowany i ciasto toffi na herbatnikach, żeby nie było, że się poddaję 😊 Wam życzę podobnego podejścia w wielu dziedzinach!! Pamiętajcie o ochronnych kremach na twarz w te mrozy, nie szalejcie z peelingami, te parę dni, tak w nawiasie naturalnie 😊 Miłej niedzieli!

Komentarze

Wiolka pisze…
No widzisz sama, że Ty żyć bez pieczenia nie możesz.👍 Ja od razu zauważam kiedy córa grzebie mi w kosmetykach 😉😉 i nie radzę nikomu być na jej miejscu 😈
Niestety zapominam, że to o pięć lat do przodu wszystko jest 😃 pieczenie na rodzinny zjazd, ale fakt,lubię to 😃
Wiolka pisze…
Kupuj mikser i działaj. Nabierzesz większej wprawy i będziesz na tym zarabiać jak moja kuzynka na tortach :)
O nie, to mi nie grozi, tylko dla bliskich, to jest pewne 😃
Wiolka pisze…
Nie mów "nigdy" ☺☺ jaka moda w makijażach studniowkowych ?
Wiola, jaki charakter, taka moda... Ale przeważa bardzo mocno, błysk i złoto... ja nigdy nie miałam takiego ostrego makijażu... Starzeje się..😢
Wiolka pisze…
Ja chyba też :( czasy inne
Monika B. pisze…
Kasiu nie kuś tymi ciastami😊 Na szczęście moja córka nie lubi się malować, ona to tatusia córeczka czyli gry komputerowe i narzędzia ☺
Monika pamietaj, że ja na clean 9 gotowałam i piekłam jak szalona, nie jedząc 😃 powodzenia!!!

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)