Ani piękność ani blond, więc trzeba harować, samo się nie zrobi :)



Do tych wszystkich, którym się wydaje, że inni mają lepiej, łatwiej i generalnie szczęście im z nieba stróżkami się leje, przypomnienie, samo nic się nie robi 😊 Ale powiem Wam szczerze, że czasem też tak mam, no patrzę na taką jedną z drugą, co to tym gęstym włosem blond poruszy i milknie cały świat.. No nieważne w co ubrana, jaką ma minę wszyscy skupiają wzrok, ale wiem blondynki mają łatwiej, to popularna opinia. Stali czytelnicy pamiętają, że usiłowałam sobie życie ułatwić i blond pięknością się stać. Ani to była piękność, ani blond😃😃😃 Więc cóż jak obieramy cel, to musimy nadrabiać tym co mamy, ważne żeby znać swoje atuty i po prostu je doceniać! Ważne też aby cel był realny, bo co z tego, żebym ja się chciała stać modelką w średnim wieku, jak to z pół wieku za późno, a do tego pół metra długości mi brak 😂 To jak z tymi sukienkami, na kimś wygląda kapitalnie, a na nas już jakoś tak nie szczególnie. Dlatego cel i plany muszą być szyte na miarę naszych możliwości. Czasem też trzeba przełamać się, bo często mówimy to jest super, ale nie dla mnie. Jak to wiedzieć skoro nie próbowaliśmy. Często mam taka dyskusję z moją blondyneczką, która patrzy na posiłek i mówi "ja tego nie lubię", zawsze słyszy: "zanim ocenisz musisz spróbować" Dlatego jak nieapetyczne jedzenie traktujemy wiele rzeczy, nie chcąc nawet liznąć, a nóż by się okazało, że to łakomy kąsek 😊 Ja na prawie każdych zajęciach z pole dance mówię, że tego nie zrobię, zanim spróbuje, porównuje się do obu Iwonek, które genialnie wszystko robią, jak one maja trudności, to ja już drżę.. Dziś zrozumiałam, że to potężny błąd, że trzeba próbować do skutku, jeśli się oczywiście marzy o dopięciu swego. Wszystko jest możliwe, jak ja staje na głowie, na rękach, wiszę głową w dół, i mimo siniaków jak mały dzieciak cieszę się z małych kroczków, to każdy może wszystko! Jak ja dla mojej trenerki kupuję wagę, a nigdy nie była ona moją przyjaciółką, jak gotuję po nocach żeby mieć posiłki, to znaczy, że po pierwsze ją bardzo szanuję, a po drugie chcę czegoś bardzo, bardzo. Grunt, to nie patrzeć na świat przez pryzmat tego co mają inii, a tego co my chcemy mieć!!!! Można chcieć też mieć święty spokój, nie gonić za niczym i być szczęśliwym, ale sukcesy innych oglądać z szacunkiem i tego Wam życzę Kochani, dziękując za obecność 💜💜💜

Komentarze

Wiolka pisze…
Z Twoim zaparciem możesz góry przenosić. Pokonujesz swoje granice, stawiasz poprzeczkę wysoko. I małymi krokami zaczynasz tą poprzeczkę dotykać. Grunt to mieć cel w życiu.
Jej, ale piękny komentarz, lubię wszystkie, jednak ten jest wyjątkowy, dziękuję i nie zapominaj, że to Ty mnie zmotywowałaś do zostania na treningów, A reszta sama się zadziała❣
Wiolka pisze…
Bo my na stare lata
😁 😁 Musimy o siebie zadbać. I nie chodzi o figurę tylko o to aby nie mieć zadyszki biegając po galeriach 😜😜

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)