Marny ze mnie szpieg :)

Rzadko ja tu goszczę przy piatuniu, ale Wy ostatnio mnie odwiedzacie z taką frekwencją, że nie pozostaje mi nic innego jak zadbać o swoich gości i podziękować całym sercem za to, że jesteście 💗 Ja oczywiście tak piszę i piszę i nie zastanawiam się kto mnie czyta, ale czasem jak się dowiaduję, to najnormalniej w świecie się zawstydzam i od razu zastanawiam jej co ja tam bazgrałam wczoraj 😉 Co innego jak czytają mnie swoi, wiecie to jakbyśmy na kawie siedzieli, a co innego jak osoby, których nawet o to nie posądzam.. Cóż sami widzicie, że właśnie dlatego nie odniosłam sukcesu blogowego na skalę światową 😁 Ja jestem od tego żeby pisać dla swoich czytelników i niech tak zostanie, po cóż mnie się zawstydzać w tym wieku 😁 Jak tam Wasz dzień szpilek, wiecie mnie tak stopy bolą, mimo, że nie chodziłam w nich zbyt długo, do tego pokracznie chyba, więc najwyższa pora to zmienić! Swoją drogą bardzo podobały mi się w mediach społecznościowych panów, którzy ubierali szpiki i robili zdjęcia aby wesprzeć kampanię. Można? Można!! Ponieważ dziś udało mi się w końcu zrobić makijaż taki kolorowy, samej sobie, paletą, która leżała nie tknięta dwa tygodnie to się z Wami podzielę swoją opinią. Nie mniej nie myślcie, że ja wszystko co się na rynku pojawia znam, kupuję i obserwuję wszystkie dziewczyny, które królują w makijażach. Po pierwsze musiałabym pracę rzucić i sponsora znaleźć. Po drugie ja nawet nie śledzę siebie samej i często mam zaległości, a co dopiero ten ogrom nowych ludzi i produktów. Marny ze mnie szpieg, to fakt 😊 Poza tym weźcie pod uwagę, że w pracy mam najlepszej jakości kosmetyki, często tylko i wyłącznie  w wydaniu profesjonalnym, to tak nie bardzo mnie kręcą te sklepowe. Ale oczywiście jak wpadnę do drogerii to sroka jestem niesamowita. Dodam też, że nie mam ja toaletki do makijażu w domu, ani stosu kosmetyków kolorowych, bo ich nie używam zbyt często. Za to biała kosmetyka czyli pielęgnacja, to już inna historia, mogłabym obdzielić kilka osób😉 Tak czy inaczej dziś postanowiłam się zmalować, co doceniły klientki i mam bardzo dobre zdanie o jednej z marek drogeryjnych, a o tym tutaj https://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/musisz-tu-miec.html  Ja lecę czytać i słowo o książce Camilli Lackberg "Srebrne skrzydła" mnie rozczarowała, jakby miał ktoś opinię swoja, to czekam. Teraz ogarniam "Dylemat" B.A Paris, o kobiecie, która żyje tylko przyjęciem z okazji czterdziestych urodzin, które przed nią. Trzeba było się pół roku temu za to wziąć 😂😂 Miłego weekendu kochani 💜💜

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)