Jesienne postanowienia, które mogą byc chwilowe..
Nie wiedzieć kiedy wzięły i skończyły nam się wakacje, lato i przed nami jedna wielka niewiadoma, ale to nic nowego właściwie, bo od dawna tak jest. Nigdy bym nie pomyślała, że da się tak żyć, bez myślenia o tym co za miesiąc, dwa czy pół roku. Jednak jestem przekonana, że nauczymy się i tak żyć oby tylko gorzej nie było. Jesień generalnie nie nastraja zbyt pozytywnie, a co dopiero w tych nowych warunkach. Dlatego wymyśliłam sobie, że to najlepszy czas, na to by zrobić coś nowego, skupić się na jakimś celu i czerpać z tego satysfakcję. Takie jesienne postanowienia 😊 Tym też sposobem ja jestem pierwszy dzień na diecie, ale nie myślcie, że padło mina głowę i się odchudzam. Dieta to jest sposób odżywiania i nie zawsze kojarzyć to słowo należy z "chudzeniem" 😊 Mój sposób odżywiania do tej pory, no cóż spójrzmy prawdzie w oczy, nie było żadnego. Właściwie to zwykle jadłam dwa posiłki dziennie i to różnej jakości w zależności ile miałam czasu. Moja trenerka nie mogła tego przeżyć...