LUDZIE, KTÓRZY MNIE INSPIRUJĄ

Nie pytaj czego świat potrzebuje. Pytaj co czyni cię pełnym życia i rób to. Ponieważ tym czego świat potrzebuje są ludzie pełni życia.

— Howard Thurman

Nie bylibyśmy tacy jacy jesteśmy gdyby nie ludzie, których spotykamy w swoim życiu... Wierzę w to, że nie spotykamy ich przypadkiem.. Zarówno tych  z wielkiego świata i jak i tych w realu, potrzebuję do inspiracji i działania.. Będę wszystkich, którzy budzą we mnie podziw, motywują do działania, tutaj przedstawiała! Naturalnie może to być każdy w was, bo kto wie co osiągniemy w przyszłości i jaki będziemy dawać wzór..

 

 

 Chcę Wam przedstawić osobę, która nawet nie wie ile energii daje innym. Po każdej nawet najkrótszej rozmowie z nią jestem naładowana, a jak słyszę jej głos w radio zawsze się uśmiecham.. Eliza Kudelska-Nowosad powiedziała mi kiedyś "rób swoje, nie czekaj na oklaski, gdybym czekała już dawno bym się poddała". Dziennikarka radia Bon Ton, która we mnie uwierzyła po krótkim reportażu! Dla mnie jej głos i osobowość na skalę wielkich stacji, ale cieszę się, że ją tu mamy 💚 Poznajcie kolejną wyjątkową kobietę, której kilka autorskich audycji znaleźć możecie na antenie radia Bon Ton:

 


 

1. Spokój i opanowanie to z czym najbardziej mi się kojarzysz, z tym się urodziłaś czy tego można się nauczyć?


Spokój to raczej pożądany niż faktyczny stan mojej duszy Staram się go osiągnąć, ale to trudne, gdy tak wiele spraw wyprowadza mnie z tej równowagi. Jest jednak nadzieja, bo zauważam, że z wiekiem (! ) opanowanie wypływa niemal samo z siebie. Instynktownie szukam też w swoim otoczeniu ludzi bezkonfliktowych.


  2. Jesteś zawsze pozytywnie nastawiona mimo wszystko, czy możesz moim czytelnikom powiedzieć jak to robisz, że na antenie zawsze bije od Ciebie słońce?
Cieszę się, że tak to brzmi na antenie. To zamierzony efekt! 🙂 Zawsze staram się wykrzesać z siebie dobre nastawienie. Zresztą, poczucie humoru to płaszczyzna, na której najlepiej porozumieć mi się z innymi. Zaskakuje mnie, że czasem poznaję ludzi, których sposób żartowania, odbierania świata przez śmiech, sprawia wrażenie, jakbym znała ich od lat. Przyznam się, że poczuciem humoru często sonduję nastawienie innych, ich aktualne samopoczucie, sprawdzam, czy nadajemy na podobnych falach. Używam tego również na antenie, w rozmowach na żywo często próbuję słuchaczy wprowadzić na tory śmiechu i żartu.
 

3. Kiedyś dałaś mi bardzo dobrą radę jak robić to co się lubi i chce bez patrzenia na ilość lajków i opinie, proszę zrób to dla wszystkich..
Ha! Jak to łatwo udzielać rad innym :-)))) Ta rada pewnie wynikała z mojego zawodowego doświadczenia. W radiu zawsze staram się zaoferować program, który jest pochodną moich pasji, bo kierując się nią jestem w stanie bardziej zainteresować słuchaczy. Opinie na temat wykonania są różne. Słucham ich, bo odbiór jest ważny, pokazuje mi, co trzeba zmienić, a co sprawia innym przyjemność. Niezwykle cenię sobie telefony od słuchaczy, którzy na żywo reagują na to, co robię na antenie. Cieszy mnie, że znaleźli czas na rozmowę, chcą wiedzieć więcej, czasem tylko dadzą krótko znać, że słuchają, są po "drugiej" stronie. Mam wrażenie (wyprowadźcie mnie z błędu 😉 ), że "lajki", internetowe polubienia nie mają tej rangi. Może nie do końca wyrażają konkretne opinie? Bez względu na ich ilość, inną drogą docierały do radia liczne sympatyczne opinie o Stylu Urodzie FM, programie Pauli Fabiańczyk i twój, Kasiu. Ogromnie cieszę się, że słuchacze (choć pewnie liczniejsze były słuchaczki) mieli szansę poznać Cię bliżej. Mnie urzekła twoja życiowa energia i bardzo zdrowe podejście do kobiecej codzienności. Program był trochę jak pogaduszki "dziewczyn z sąsiedztwa", ale takich które potrafią mądrze doradzić, wytłumaczyć pewne sprawy, a przede wszystkim zainspirować. Wyposażona w takie właśnie argumenty przekonywałam Cię, że program ma rację bytu 🙂

4. Gdybyś mogła znów być licealistka co zmieniłabys w swoim życiu? Czy cokolwiek?
Czasem wpada mi do głowy natrętna myśl, co mogłam zrobić w swoim życiu inaczej, ale szybko ją przeganiam. Oczywiście, zawsze przyda się analiza przeszłości, ale nie w sensie rozpamiętywania, wyrzucania sobie konkretnych błędów, niedociągnięć. To bez sensu. Lepiej skupić się na tym, co możemy zrobić dziś i jutro 🙂 Cudownie, że nawiązujesz do czasów szkoły średniej, bo to był niesamowity okres w moim życiu. Zresztą, zaowocował wielką przyjaźnią (Anetka, całuję!). Z wieloma osobami z klasy licealnej mam do dziś kontakt i muszę powiedzieć, że to niezwykle ambitni i inspirujący ludzie.
5. Ulubiony deser?
To pierwsze pytanie, nad którym musiałam zastanowić się nieco dłużej! :-))))) Jestem łasuchem. Uwielbiam desery. Niestety. Lista "moich" słodkich smaków byłaby przerażająco długa! :-)))))

 

 

 

Kolejna kobitka superowa u mnie gości!!  Mniej więcej taki uśmiech widzę za każdym spotkaniem! Za tym uśmiechem idzie mnóstwo pozytywnej energii.. Mimo młodego wieku bardzo dojrzała i mądra... Poznajcie Paule Fabiańczyk, dziennikarkę radia Bon Ton i chwilowo nieaktywną trenerkę fitness 😉 Chcę Wam ją przedstawić ponieważ wiele się dzieje fajnego w moim życiu odkąd się poznałyśmy i zapewniam, że ta rozmowa nie będzie nudna!

1. Paula słucham Cie na antenie, podziwiam spokój, opanowanie, a zarazem energię. Jak to się robi, wyłączasz wszystkie emocje i oddajesz się słuchaczom?

Praca w serwisach wymaga opanowania - niestety nie mogę pozwolić sobie na parsknięcie śmiechem, czy własny komentarz, chociaż czasem ciężko mi się od tego powstrzymać 😉 Za każdym razem jak idę na serwis, to z lekko ściśniętym żołądkiem, bo nie wiesz kiedy nadejdą niespodziewane problemy techniczne lub gdy mam ciężkie do wymówienia nazwy 😉 Jednak jesteśmy tylko ludźmi i każdemu zdarzają się mniejsze lub większe błędy, dlatego wrzuciłam już na luz i zrozumiałam, że pewne rzeczy nie są zależne ode mnie.

2. Poza dziennikarstwem jesteś trenerka fitnessu na trampolinach więc proszę o radę na Nowy Rok.. Twój sposób na dobrą formę i kondycje? 

Przede wszystkim - tak jak mówimy w naszej audycji - należy się nie spinać i się wyluzować. Podchodzić do siebie mniej krytycznie. Należy myśleć najpierw o zdrowiu, a później, jak zawsze powtarzam dziewczynom, o 'skutkach ubocznych', czyli odchudzaniu 😉 Nie róbmy za wszelką cenę rzeczy, których nie lubimy lub tych, które są nam zabronione. Ćwicz systematycznie, dbaj o to co jesz i myśl o swoim ciele jak o skarbie, a nie o czymś, co musisz ciągle udoskonalać. Do każdej aktywności podejdź z uśmiechem, a nie z myślą, że musisz. Bo nie musisz, robisz to tylko i wyłącznie dla siebie 😉 Nie bój się szukać, próbuj nowych ćwiczeń, idź na nieznane dotąd zajęcia. Na pewno coś Cię pochłonie!

3. Masz mnóstwo pomysłów, jesteś bardzo dojrzała na swój wiek, czy już wszystko osiągnęła i zrealizowałaś?  

Nigdy nie spoczywam na laurach, nie umiem siedzieć w miejscu. Jestem we wspaniałym miejscu w życiu, mam fantastyczną pracę, spełniam się zawodowo i prywatnie, robię to co kocham. Brzmi jak bajka, jednak nie zawsze było mi lekko. Tak jak każdy - przeżywam kryzysy, mam gorsze dni, ale nie poddaję się. Po burzy zawsze wychodzi słońce. Jest jeszcze w życiu tyle rzeczy do odkrycia, tyle chwil do przeżycia i tyle rzeczy, których jak dotąd nie zrobiłam, więc wierzę że jeszcze przede mną mnóstwo spraw! A moje najpiękniejsze życiowe wyzwanie zacznie się od czerwca😉

 4. Zdradź nam co zawiera torebka młodej dziennikarki, czyli taki must have bez którego się nie ruszasz?

Torebka to u mnie zdecydowanie za mało powiedziane - bez pojemnej torby ani rusz! 😀 Żyję według zasady - portfel, telefon i klucze - resztę mogę gubić, ale wiadomo że w tej torbie noszę całe swoje życie 😉 Nie ruszam się bez ładowarki do telefonu - muszę być w ciągłej łączności, kalendarza - zapisywanie istotnych wydarzeń i terminów to moja konieczność, a z rzeczy bardziej kobiecych - pomadka ochronna, krem do rąk i mała szczotka do włosów Tangle Teezer. Zapomniałam o jedzeniu! Staram się szykować jedzenie do pracy w domu, ale z tym różnie bywa niestety. Poza tym, zawartość zależy od dnia i tego gdzie się wybieram. Właśnie rozważyłam położenie torby na wagę....

5. Tradycyjnie pytam również o deser ulubiony??

To bardzo trudne pytanie. Tracę głowę dla Milki z karmelem i orzechami ziemnymi. I uwielbiam wszystko ze słonym karmelem. Jem w ciemno!🙂 

Dziękuje Pauli ją możecie usłyszeć na antenie radia bon ton codziennie i w soboty w naszym wspólnym programie Styl Uroda.fm  

 

 

Jakoś tak się dzieje, że ostatnio sportowe zaangażowane dziewczyny mnie inspirują! Dlatego przedstawiam Wam moja obecną trenerkę osobistą Kingę, która razem z mężem stworzyła siłownię dla Kobiet.. Mimo tak młodego wieku robi naprawdę coś fajnego i z pasją! Jest piękna, mądra i nie wiem jak to robi, ale nawet ja mam ogromny respekt i odwołuję zajęcia tylko wtedy, gdy nie mogę wrócić do kraju 😉 Poznajcie tę osóbkę po paru pytaniach a na resztę zapraszam tutaj, naprawdę motywuje!! https://www.facebook.com/FitKiKa/

 

Czy spodziewałaś się kiedykolwiek, że odniesiesz taki sukces, że będziesz wzorem dla innych?

 Szczerze mówiąc wcale nie myślę o tym w ten sposób. Sukces osiągnę wtedy kiedy zdobędę swój wyznaczony cel. Jeśli chodzi o wzór dla innych to bardzo się cieszę i mam mega motywacje do dalszej pracy dzięki osobom ,które doceniają to co robię i gdy w jakimś stopniu udało mi się kogoś zmotywować do działania

Jak taka młoda osoba może opisać w dwóch zadaniach sposób na osiągniecie celu?

Zdecydowanie być uczciwym w swojej pracy! Nie szukać wymówek lecz sposobów. Uważam, że Marzenia są na tyle realne do zrealizowania ile poświęcisz się dla Nich !I jeszcze jedna rada od Mnie.
Pod żadnym względem nie przejmuj się co inni powiedzą.To Twój cel. To twoje życie! Dlatego rób wszystko,aby wspiąć się na sam szczyt i być Mocno szczęśliwym.
  
 

Masz plany, cele motywujesz wszystkie z nas.. proszę tak szczerze co robić jak masz tak jak każda z nas nędzny dzień?? Kołdra podusia, a może trening?

Zdecydowanie Trening ! Można się tak całe życie zastanawiać, czy wyjść z domu, czy może lepiej zostać pod kocykiem. Ja po prostu wychodzę i nie kombinuję.Wracam z treningu i mam milion endorfin szczęścia Spróbujcie ten sposób, jeszcze nikogo nie zawiódł!

W co inwestujesz najchętniej, dobry strój sportowy, suplementy, a może jednak kosmetyki?

Zdecydowanie w ciuchy sportowe ! Przyznam się ,że mam małe hobby. Uwielbiam kolekcjonować ,,Legginsy". W mojej szafie nie znajdziemy sukienek ani eleganckich koszul lecz właśnie ciuchy sportowe. I zawsze potem jeden problem,,  Nie mam w co się ubrać w gości "

Powiedz, że jak.każda z Nas masz ulubiony deser, zdradź jaki??? Kiedy się kusisz na niego?

 Uwielbiam Kremówki oraz Pizze. Mam taką zasadę ,że raz w tygodniu lub co dwa tygodnie pozwalam sobie na Tak zwanego ,,cheat meal",czyli rezygnuje z jednego posiłku z Mojej diety i pozwalam sobie właśnie na taką pizzę czy Kremówkę


 


 

Kolejną osobą, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie jest Esterka, moja trenerka dance pole, kobieta o dziewczęcym uroku.. Zarażająca pasją i przekazująca swoją wiedzę w kapitalny sposób.. Sprawia, że uzależnisz się od ćwiczeń, perfekcjonistka. Zawsze uśmiechnięta, pełna energii mimo wielu obowiązków, jedna z tych na którą patrzysz i myślisz też tak chcę!! 😊 Bardzo się cieszę, że mogłyśmy się poznać, dlatego też wam chcę przedstawić tę cudowną kobietkę, krótki wywiad dla zrozumienia, że jeśli się chce to można wszystko!

 

1. Dlaczego Chemik praktykujący zajmuje się fitnessem?? 😉 

Estera:

 Chemik zajmuję się sportem od zawsze odkąd pamięta, sport to moja pasja 🙂 jaszcze będąc w szkole podstawowej startowałam w biegach przełajowych, później szkoła średnia, studia... obecnie jestem technologiem chemicznym z 7 letnim stażem w fach który weszłam od razu po zakończeniu studiów chemicznych na UMCS. Były to ciężkie studia, do III roku zastanawiałam się po co mi ta krystalografia, widma w podczerwieni oraz skomplikowane nazwy związków chemicznych trudnych do zapamiętania, jednak dopiero na IV roku kiedy pojawiła się technologia chemiczna oraz wyjazdy edukacyjne do dużych zakładów przemysłowych zrozumiałam, że właśnie to mnie pasjonuje. Projektowanie technologii, maszyny, urządzenia oraz procesy z tym związane zachwyciły mnie tak bardzo że zapragnęłam iść w tym kierunku. Sport bardzo pomagał mi w nauce, miałam określone godziny na treningi, więc w pozostałym wolnym czasie musiałam się skupić na zaliczeniu egzaminów. Dla mnie życie bez sportu to tak jakby zabronić ptakom latać, uwielbiam czuć tą moc, pokonywać własne słabości i ograniczenia, wyrzucić z siebie wszystkie złe emocje i zrestartować system. Nawet jak już podjęłam pracę zawodową to przed pracą i po pracy biegałam po łąkach, polach, osiedlu...

2. Jak długo zajęło Ci zrobienie kursów, otworzenie Ester Fit?

Estera:

 Instruktor fitness, później dietetyka sportowa i suplementacja następnie trener personalny i otworzenie pierwszego klubu w Rejowcu to pół roku 🙂 to był dla mnie szok, że to co wyrażam przez zajęcia kobiety od razu pokochały, początki nie były łatwe, powrót z pracy oddalonej o 6O KM później 2 godziny treningów, ogarnięcie reklamy, zapisy na zajęcia, przygotowywania do każdego kolejnego treningu pochłaniało każdą moją wolną chwilę. Ale pomimo tych działań nie byłam zmęczona tylko szczęśliwa, a każdy kolejny dzień był dla mnie wyzwaniem któremu muszę sprostać. W następnej kolejności po 5 miesiącach otworzyłyśmy z siostrą klub w Chełmie, we wszystkim wspierała mnie mama oraz przyjaciele. Konieczne było wyszkolenie kadry instruktorów. Nabrałyśmy takiego powera, że za miesiąc otworzyłyśmy trampolinki w Krasnymstawie, a to wszystko za sprawą naszych klientek które dojeżdżały do naszego pierwszego punktu w Rejowcu z Chełma i Krasnegostawu.

3. Podaj nam swój   przepis na sukces?

Estera:

Przepis jest prosty 🙂 sukces osiągniesz wtedy kiedy znasz się na tym co robisz, reszta to odwaga podjęcia ryzyka z tym związanym. Nie znalazłam się w tym miejscu gdzie jestem przypadkiem, od dziecka rozwijała się moja pasja do sportu i wnikliwego technicznego myślenia 🙂 Od zawsze podobało mi się motywacyjne hasło: najlepszy projekt nad  którym kiedykolwiek będziesz pracować to Ty.

4.Ludzie, szczęście czy determinacja pozwoliły Ci dojść tu gdzie jesteś?

Estera:

 Determinacja przede wszystkim, upór, samodyscyplina oraz chęć bycia fachowcem w tym co robię, następnie w ludzie czyli klienci i klientki a zwłaszcza ich uśmiechy, aprobata, brawa po treningu, ich zagubione kilogramy, to wszystko napędza mnie do działania.

5. Jak każdej inspirującej kobiecie Tobie również zadam pytanie o ulubiony deser? 😉

Estera:

 
Hehe deser to może niekoniecznie ale słabość mam do batoników snikers 🙂 połączenie orzeszków i karmelu to jest coś co uwielbiam!!

  Esterę i jej Ester Fit znajdziecie  tutaj :https://www.facebook.com/search/top/?q=ester%20fit%20che%C5%82m

 

 

 

 

Dziś chcę wam przedstawić kobietę która wiele zmieniła w moim życiu.. Samym faktem, że zapoznała mnie z marką Forever Living, ale też swoją osobowością.. Jej spokój, jej poczucie humoru, ale też mądrość sprawiają, to tylko kilka zalet.. Wada jest jedna, mieszka bardzo daleko 😉 Ta kobieta, to dla mnie dowód na to, że można wszystko, na każdym etapie życia, trzeba tylko stawiać sobie odpowiednie cele!! Bardzo jestem wdzięczna losowi za to, że poznałyśmy się, o to kilka pytań, które jej zadałam.. Przeczytajcie, bo ona ma na imię sukces i pomaga go osiągnąć!

 

 1. Biznes to Twoje drugie imię, podaj nam trzecie, które zdefiniuje Ciebie? Szczęście to moje trzecie imię. Jakimi ludźmi się otaczasz takie jest twoje życie. Dlatego w moim życiu staram się otaczać ludźmi wartościowymi, od których mogę się nie tylko uczyć biznesu ale również tego jak być lepszym człowiekiem. Trzeba mieć wiele w życiu szczęścia by zgromadzić wokół siebie tylu wspaniałych ludzi, więc jestem szczęściarą. Mówią o mnie wulkan energii a tak naprawdę miłość i szczęście to jest to daje nam silę motywację chęć do działania

2. Jakie jest Twoje zdanie na temat wizerunku w osiągnięciu sukcesu?
Kiedyś jako dziecko myślałam że naszą wartość stanowi to jakim jesteś człowiekiem - w takim przekonaniu dorastałam. Dziś wiem że ludzie „ładni” mają łatwiej czasami nawet lepiej ale czy są z tego powodu szczęśliwsi nie wiem. Zawsze gdzieś z tyłu głowy będzie to pytanie: jestem taka dobra czy taka ładna ?
Ja wolę być dobra bo piękno przemija. Dla mnie wizerunek to kombinacja mojej osobowości z zasadami jakimi się w życiu kieruję, tworząc taki a nie inny własny wizerunek zdecydowanie kobiety niezależnej z własną wizją życia i siebie. Dla mnie wizerunek to sposób komunikacji z otoczeniem jeżeli jest mdły niewyraźny znaczy nijaki. Dlatego zdecydowanie to jak postrzegamy siebie jak inni nas postrzegają albo otwiera nam drzwi do sukcesu albo je zamyka.
3. Zawsze pozytywnie nastawiona do świata, dajesz mnóstwo energii innym. Jaki jest Twój sposób na chandrę?
Miłość  😉 tak bez miłości człowiek więdnie zwłaszcza kobieta. Chodzenie boso po trawie słuchanie ptaków w lesie pewność że cokolwiek się w życiu stanie są ramiona, które jak skały uchronią cię przed wszelkim złem lub utulą jak delikatny puch gdy tego potrzebujesz. Więc zdecydowanie prawdziwa przyjaźń z człowiekiem którego kochasz oraz przyjaciele do których możesz zadzwonić o czwartej rano tylko po to by wspólnie pomilczeć.. Czyli znowu ludzie którzy cię otaczają !!

4.Najlepszy produkt z forever bez którego nie funkcjonujesz? ALOES – oczywiście w każdej postaci od miąższu po galaretkę i pastę do zębów. Miąższ ze względu na zdrowie , galaretka ze względu na pracę jest mi niezbędna w tym co robię na co dzień pasta ze względu na strach przed dentystą 😉

5. Ulubiony deser?
Nie przepadam za słodyczami ale lody waniliowe z bitą śmietaną przypominają mi że ciągle głęboko w sercu jestem małym szczęśliwym beztroskim dzieckiem

Iwonkę znajdziecie tutaj:
https://www.facebook.com/krzeminska.i

 O produktach z Forever Products Poland wie wszystko, obaecnie posiada tytuł drugi rok z rzędu Eagle Manager!! Wciąż się uczy, nie poprzestaje na tym co ma.. Obecnie studiuje ne Akademia Medycyny Komplementarnej - Naturopatię, pierwszy rok..

 

 

 

Dziś przedstawię wam Kasię Pontoizeau, którą poznałam u siebie w salonie, zaraziła mnie swoim optymizmem, po spędzonej niespełna godzinie, wiedziałam, że to wyjątkowa dziewczyna.. Pochodzi z Chełma, mieszka i pracuję na stałe w Paryżu, matka,  kobieta spełniona, a przede wszystkim dąży do celu jak burza.. Po wielkiej metamorfozie z Ewą Chodakowską, nie przestawała ćwiczyć i zarażać francuski.. Dziś przyjaźni się z Ewą, a dla jej magazynu, na którego okładce się znalazła, dziś pisze felieton o aktywnych mamach.. Mnie udało się poprosić Kasię o odpowiedzi na moich kilka pytań.. Dla mnie jest ogromnym wzorem, bo okazuje się, że z każdego małego miasteczka można się wybić, a nasze słabości i kompleksy stają się naszym sukcesem!! 

 1. Trzy słowa które charakteryzują ciebie: 

PASJONATA, MARZYCIEL, OSIOŁ (uparta do bólu) 

2. Ulubione ciasto: SERNIK Z SOSEM TRUSKAWKOWYM na spodzie SPEKULOSOWYM 

3. Widziałam kiedyś jak pokazałaś zrobiona kreskę linerem- piękna! Czy do makijażu przykładasz tyle uwagi co do sportu? Haha, dziękuje. Nawet nie wiesz ile mi zajęło nauczenie się tego! Co najmniej 3 flamastry! Nauczyłam się oczywiście z YOUTUBE! Skąd indziej dzisiaj można pobierać lekcje J Lubię kosmetyki i mam ich chyba więcej niż tak naprawdę potrzebuje! Szminek nude czy różowych mam w każdym możliwym odcieniu! Do pracy maluje się zawsze i po kilku latach robisz już to automatycznie. Dokładnie ale szybko. Makijaż poranny zajmuje mi max 10 minut i wlicza się w to podkład, kreska, tusz i małe konturowanko bronzerem. Lubię się malować. W wakacje letnie jestem zazwyczaj opalona wiec ograniczam się tylko do tuszu. W wakacje zimowe używam wspaniałego kremu brązującego DIOR. Nie zostawia żadnych smug i jest zmywalny. Nadaje skórze fantastyczny kolor którego tak bardzo mi brakuje w zimie czy jesieni. Raz w tygodniu, najczęściej w sobotę rano urządzam sobie domowe spa: kąpiel z olejkami, smarowanko 10 kremami, maska na twarz i włosy, paznokcie (jak nie obgryzłam dzień wcześniej) i odreagowuje ciężki tydzień. Polecam! To czyni cuda! 

4. Jednym zdaniem zmotywuj nas do tego co odkładamy na jutro. Aby odnieść sukces twoje pragnienie sukcesu powinno być większe niż twój strach przed porażką!

Kasię znajdziecie na facebooku https://www.facebook.com/Ready-Steady-Go-1654224821462335/?fref=ts a na jej felietony zapraszam do miesięcznika "Be active"!! 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Trojaczki z troszkę różniącą się metryką pozdrawiają :)