Życie to też szaleństwo i zabawa..
Ach co to był za weekend 😊Mimo mrozu nie poddaliśmy się i nasz Sylwester się odbył, przy ognisku! Mimo, że cola zamarzała w szklankach, kilka godzin spędziliśmy na zewnątrz.. Tam też była północ i odliczanie do Nowego Roku 😁 Mam naprawdę pozytywnie zakręconą ekipę i najfajniejsze jest to, że wszystkie pomysły są akceptowane i realizowane! Ku mojemu zaskoczeniu, tak jak chciałam z resztą w domu były tańce! Nawet nie przeszkadzało mi, że Mój Marjan ulubiony potrafił mówić "siostra chodź tańczyć". ale zdarzało mu się też "stara chodź idziemy tańczyć" 😁 To ile śmiechu było jest nie do opisania! Powiem Wam tylko, że tekst "ale masz fajny sweterek, człowiek chodzi w szmatach" i śpiewanie piosenek "łubu dubu niech nam żyje prezes naszego klubu" i do tego utwory Arki Noego pobiły nasze wszystkie imprezy! Żeby jednak nie było, że taki niezdrowy tryb życia prowadzimy, to dziś mimo, że na minusie sześć stopni zagraliśmy meczyk, a co!! Dołączyło do nas na stałe kilka osób z Bezku i chyba razem zagramy w naszym turnieju gminnym! Grunt, to trzymać się razem, motywować wzajemnie do działania, ale przede wszystkim umieć się śmiać! Mało tego to się dzieciom udziela, Ninka mała tańczyła z Nami do końca i pytała dziś kiedy znów będzie cały dom gości..😊 My zaczęliśmy grać w nożną naszą ekipa jakieś dwadzieścia lat temu.. Oczywiście skład się zmienia, ale od początku Darek, Iwonka, Basia, Roman, Marjan, Rafał, Robert i Ja! Teraz dołączyli kolejni Danielek, Wiola, Jarek, Martin, Jola i w zasadzie już od dwóch lat tylko nowi dochodzą, młodsi, którzy dużo wnoszą.. Nie zawsze możemy się spotkać w takim gronie, nie wszyscy też grają teraz.. Ale muszę powiedzieć, że do sukcesów w moim życiu dołączam tę ekipę i to, że tak się razem trzymamy i idziemy w przód mimo, że na karku troszkę przybyło wiosenek 😉 Bo życie to też zabawa, przyjaźń i szaleństwa trochę, nieważne ile masz lat!! Autor JA 😊💚 Fotorelacja:
Komentarze