Don't worry by happy....

Bardzo by mi się wolne dziś od posta przydało i od wszystkiego generalnie, ale przecież byście pomyśleli, że mnie siostry udusiły , ten kto czytał wczoraj wie o co chodzi😉Więc dziś będzie bardzo szczerze i bez mego uśmiechu na twarzy wiecznego, bo na własnej skórze, ba na cielsku całym miałam dziś okazję przekonać się, że stres to cichy zabójca.. Ba jeszcze to potrwa troszkę więc wszystkie jego zalety i wady poznam.. Bo może mieć też on zalety, jak jechałam do radio ostatnio, to po dłuższej przerwie miałam mega stres, ale taki wiecie motywujący, z pozytywną adrenaliną.. (Ps. z tego strachu nie przesłuchałam swej audycji, ale jutro o 11 zapraszam radio bon ton). Ten dzisiejszy stres jest delikatnie ujmując niemotywujący.. Przyznać się też muszę, że totalnie nie umiem sobie radzić ze stresem, przekonana jestem, że kilka nowych siwych włosów mi przybędzie.. Nie mówiąc o diecie cud 😉Jeśli macie jakieś metody wspaniałe na radzenie sobie ze stresem, to ja bardzo na to czekam! Chociaż podobno " trzech na dziesięciu Polaków żyje w stresie, a pozostałych siedmiu w Londynie" Więc chyba nie powinna przesadzać prawda? 😊 Wiem kochani, że nakręcać się nie można, bo przecież to się odbija na całym organizmie. Dziś jednak doceniłam to w jakim spokoju żyłam przez ostatni czas i to mi dało do myślenia, zbyt rzadko doceniamy dzień i to co nam dał.. Nie potrafimy nudy i spokoju docenić i być wdzięczni, że mamy właśnie to.. Ach ta nasza skomplikowana natura.. Temat sobie wybrałam na weekend, ale za to mam dla Was przepis na likier jajeczny który obiecałam. Czyli dla tych co robią bezę i nie wiedzą co zrobić z żółtkami 😊 Na weekend może się Wam przydać  http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_29.html  W zasadzie gdybym lubiła, to na stres to też byłby sposób 😀 Życzę Wam udanego, bezstresowego weekendu, a czy będę tutaj nie mam pojęcia, ale to chyba jak każdego dnia 😊 Dziękuję, że mnie właśnie skończyłaś czytać i dla Ciebie mam piosenkę, którą słyszy każdy kto do mnie dzwoni, sobie ją dziś również dedykuję :


Komentarze

Wiolka pisze…
U mnie likier wyszedł taki gesty że można było nożem kroić. Za to bailnays czy jakoś tak jest hitem wśród ciotek, mam i sióstr ☺☺☺
Dziwne, bo moj pierwszy doskonały.. To pewnie kwestia mleka.. zrobię i ten drugi, jak mu tam 🙂
Wiolka pisze…
Drugi rewelacja. Idealny na stres a i jeszcze świece zapal w całym salonie ☺☺
Skorzystam, dziękuję🙂😚
Monika B. pisze…
Kochana ja tak od świąt Bożego Narodzenia żyje w stresie, mam złe samopoczucie🙁 Od jakiegoś tygodnia zaczęłam pomutku jeść to jeszcze nabawilam się chorobska i biorę antybiotyk a szczególnie teraz mi to nie potrzebne 😉 Także do góry głową musimy jakoś to przeżyć bo czekają nas lepsze dni😘
Oj Monia trzymaj się i wygramy z tym jakoś, jesteśmy silne baby 😘😘

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)