Nienormalna wiejska blogerka :)

Tak, tak macie potwierdzenie, ja nie jestem normalną trzydziestosiedmiolatką 😀 Z resztą ja chyba nawet nigdy tak nie twierdziłam i słusznie, bo jak widać każdego dnia, wiele się dzieje, a ja nudy po prostu nie lubię.. Mało tego jak Niebieskooką targałam na sankach, to nie śmiała się w ten sposób, a tu proszę, szczęście na całego! Warto czasem wyjść poza ramy, nie zastanawiać się nad tym co sąsiedzi pomyślą, czy się rozchorujemy, ani tym bardziej jak wysuszymy ubrania.. Warto skupić się nad swoim szczęściem i umieć określić co to jest! Nie wiem czy już znacie kolesia o ksywie Qczaj, mi go przedstawiła siostra i naprawdę polubiłam od pierwszego zobaczenia 😁 Może trochę za dużo przeklina, ale generalnie taki swój chłopak jest i bardzo fajnie gada z takim akcentem "górolskim". Chłopak przebił się przez mur mediów i tłum trenerów personalnych, ma swój czas.. Jak znajdziecie chwilę, to zerknijcie na profil.. Dziś gadał bardzo mądrze o tym, że wszystko trzeba robić tak jak się kocha i dla siebie.. Jak po drodze znajdą się ludzie, którzy to docenią, to super, ale nie warto czekać na "lajki", bo to jest bardzo zgubne.. Ja się z nim zgadzam! Nie można być zależnym od kogoś.. Chcesz być w domu z dzieckiem, to masz do tego prawo, chcesz być singielką, żyj i ciesz się tym.. Chcesz robić karierę, czy też łączyć ją z domem, to Twoje życie.. Ale nie czekaj na aprobatę i zachwyt innych, bo jedni to pochwalą, inni nie, a kolejni mają to gdzieś.. Szkoda czasu na to żeby czekać aż ktoś pochwali, bo to tylko wypala nas od środka! Ja Wam to mówię wiejska blogerka, która w końcu to pojęła i ogarnęła!😉 Mam dziś dla Was znów coś z cyklu od Was :http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_27.html I czy Wam się to podoba czy nie, jutro będzie post 😀😁💙💚💛