Ciacha dwa, dla siebie robienie i siebie chwalenie, nie czuję jak rymuję :)
Pink wcale nie taki straszny tylko należy sprawdzać do jakich dodatków sie nakłada :) Zdecydowanie trampki łagodzą i kolor i długość, ale diabeł tkwi w szczegółach, a te na plecach. O szczegółach, kolorach i samej kiecce tutaj :http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_20.html
Dziś udało mi się zebrać siły i po pracy, a tam biegamy jak mrówki, zrobić tort, na który polowałam od dłuższego czasu i pobiegać, a do tego kolejny rekord pobity, bo 5 km już robię w 30 minut i 14 sekund.. Tym akurat jestem bardzo zaskoczona, bo wiał wiatr i było bardzo duszno, a ja myślałam tylko o tym żeby wrócić do domu, żadnych dziesięciu km, nic ambicji, aż tu nagle taki czas :) Jestem naturalnie miło zaskoczona, bo mam dziwne wrażenie, że mimo tak intensywnego ruchu moja forma wciąż marna, po meczu ostatnio znów zakwasy, przywodziciele ud przypominają, że są.. Ale to akurat moje zaangażowanie przy grach zespołowych, to mam od zawsze.. Mam też dla was moje ciacho, a nawet dwa, bo dziś mi pomagał mój chrześniak, tak bardzo zakochany w moich wypiekach, że mi serce rośnie :) U mnie w domu to jest tak: znowu jakieś ciasto pieczesz?? A ten przystojniak zadaje setki pytań, jakie dziś, jak się robi? Jak widzi mnie u siebie na podwórku, tak jak dziś, to
Komentarze