Kanaping, kilometry w deszczu, pokaż sobie, że możesz, albo mi :)))
Pomyślałam dziś, że jak wam kolejne zdjęcie na kanapie dam, to do kanapingu was zacznę motywować.. :) To, że ja wyszłam biegać po takim dniu, a właściwie tygodniu, to jakiś cud.. Udowodniłam dziś sobie, że można tylko zbyt szybko się poddajemy.. Zaczął padać deszcz wiec miałam powód by wrócić, ale pięć kilometrów zrobione i teraz jestem z tego bardzo dumna.. Może czasem i Wy powinniście sprawdzić, czy właśnie w takim kryzysie, ogromnym zmęczeniu, sport spacer nie okaże się lekarstwem.. Wiem, że się już trochę powtarzam, ale nie przestanę póki mnie czytacie .. :) O dniu w pracy nie będę wspominać, bo armagedon, to pieszczotliwe określenie, chcę o tym dniu zapomnieć, do następnej soboty.. Już odreagowałam przed bieganiem upiekłam sobie torcik i tak teraz usiadłam z gazetkami z uśmiechem na twarzy, niemalże o blogu zapominając.. :) Ale pochwalę się słowami od koleżanki, której troszkę pomagałam znów internetowo przy kolorach paznokci tym razem.. Dostałam odpowiedź cytuję " Kasia, Kasia ty to jesteś w każdej dziedzinie inspiracją, uzależnię się od Ciebie.. " Już ona wie jak mnie kupić :)))) Ale przemiło jest pomóc..Wracając do trendów, o których w pracy też dziś rozmawiałyśmy, że passe jest malowanie
paznokci rąk i stóp jednym kolorem... Wiecie co spodnie cullotte też są modne i żebyście mi płacili, to nawet sobie zdjęcia w nich nie zrobię, taka ze mnie modna i na czasie... Nie wszystko dla wszystkich!!! Odrobina dystansu! A jak kocham kolor sprzed sezonu, to moja sprawa :) W tv właśnie jakiś kabareton, usłyszałam coś co muszę wam przekazać :) Mówi Grzegorz Halama o tym jak się czasy zmieniły. Kiedyś był bezdomny albo dziad dziś jest hipster :) Kiedyś się mówiło, że ktoś pierdzieli głupoty, a dziś się mówi, że pisze bloga :))))) Nie sposób było się nie uśmiać :) Mało tego w co drugim skeczu słyszę nazwisko Chodakowskiej :))) Jednak ja cenie sobie w ludziach bardzo poczucie humoru, bardzo!!! Macie weekend, imprezy, odpoczynek więc i ja dam wam odpocząć... Moja głowa nie umie się wyłączyć, bo troszkę zmian się szykuje, więc była okazja by jutro spotkanie służbowe z siostrami zorganizować, bo nie mamy kiedy porozmawiać... Uwielbiam niedziele!!! Moje słowo na niedzielę śmiejcie się jak najwięcej, bo to się ludziom udziela, a jak nawet mięsa nie jecie akurat, to śmiejcie się z własnych pomysłów i z tego, że się poddać nie umiecie :)))) Ps bardzo chętnie pokaże tutaj wasze wypieki, dokonania różne, przepisy i co chcecie, piszcie i wysyłajcie na e-mail .. :) Miłej niedzieli!!
Komentarze