Łobuz, styl, wrażenie :)

Taki słodziak z przodu i od razu zdjęcie nabiera jakiegoś wyrazu, nie sądzicie:) To wariatka i nie boję się tak o niej mówić, bo nie jeden raz mogliście się o tym przekonać. Wczoraj miała dzień "only laleczka chuky" Koleżankę spotkałam, ale rozmawiając obie wyciągałyśmy dłonie żeby ją chwytać. Koleżanka mnie pocieszała, że jej syn też taki był..Najgorsze jest to, że ona mnie tak rozbraja takim zachowaniem, że po prostu ja łapię śmiejąc się w głos, więc ona tym bardziej szaleje :) Cóż nie ma nudy :) Dziś poprawiałam po raz nie wiem który dziennik w swojej drugiej pracy i wstyd mi się przyznać, ale w trakcie również popełniłam błąd :) Zawsze powtarzałam mogę uczyć, ale papierologia mnie przeraża.. Wracając z tej szkoły miałam przezabawne przygody, a to za sprawą ubrania :) Na przejściu pan na mój widok zatrzymał się, przez chwilę myślałam, że może się znamy, ale zmierzył mnie z góry w dół i poszedł.. Zaczęłam się śmiać w głos, bo jestem przekonana, że pomyślał " ludzie babka się ubrała w taką kurtkę jak ja na ryby" :) Kurtka moro naturalnie, do tego buty jak glany i jeansy wzbudziły również kontrowersję w jednym z butików... Weszłam żeby sobie humor poprawić, jakiś nowy sklep, nie wiedziałam co tam mają..  Okazuje się, że różności, ale całkiem ciekawe, oglądam, a pani mówi " w następnym tygodniu przywieziemy coś w pani stylu " :) Nie wiem czy pani sądzi, że na wieczorowe wyjścia też ubieram się jak łobuz, ale uznałam za komplement to, że mam jakiś styl :)))  No niech mi ktoś powie teraz, że nie ma znaczenia ubranie :) To akurat moja ulubiona forma wyrażania siebie i nie ważne co ktoś o mnie pomyśli!!! Nie cierpię być zmieszana z tłumem, szara, ale wy ubierajcie się tak jak lubicie, bo i tak was ocenią... Ja się nie znam na ludziach wcale... Przyciągam dobre istoty, ale często się rozczarowuję, albo oni mną.. Jedno jest pewne dorosłam do tego by być sobą i ten stan rzeczy polecam! Dziś przypomnę o błyszczyku marki bell w biedrze :) Jest na samym początku w zakładce " polecam". Zakupiłam już kolejny! Trzyma się nawet po bezie z bitą śmietaną :) A na koniec ukochaną, naszą Anię Dąbrowską, Chełmiankę i jej piękną  piosenkę. Przypominam też, że Mariusza Matery benefis 7 kwietnia, podobno są jeszcze bilety. Ja nie mogę się doczekać.. Jej znów duużo nabazgrałam :) Ania Dąbrowska : https://www.youtube.com/watch?v=1RdIhg1DvEg 
No i hybrydkę boską wam muszę pokazać Dominika thank you :) Sorki, że tak wymyślam :)


Komentarze

Anonimowy pisze…
A mi kupiłaś bilet na koncert tego Pana??? A co do mody to Ty poprostu ją kochasz i tyle w tym temacie.
Anonimowy pisze…
Nina najlepsza gwiazda bloga
Wiola my jako salon sponsorujemy więc inne bilety, ale jeszcze są, jak nie pracujesz to kupuj
Co z niej wyrośnie... :-)
Anonimowy pisze…
Artystka :)

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)