Matki mają wychodne czyli koncert i jego atuty😊

Witajcie kochani w ten piątkowy wieczór, mam nadzieję, że spędzacie go bardzo miło, jak z resztą cały weekend 😊 Ja jak obiecałam, tak opowiem o koncercie Justyny Steczkowskiej, na który wybrałyśmy się dzięki mojej siostrze Basi, za co bardzo dziękujemy 😍 Koncert, to chyba zbyt małe słowo, bo to występ na skalę światową, cieszący zarówno uszy jak i oczy. Justyna z takim szacunkiem traktuje swoją publiczność, że brak słów. Nie dość, że śpiewała ponad trzy godziny, to kontakt z publicznością miała non stop. Podczas wykonywania cygańskich utworów zeszła do nas na bosaka i rozdawała karty z

wróżbami. Ja byłam szczególną szczęściarą, bo podeszła też do mnie i dostałam kartę z wróżbą "okazja". Nie wspomnę już o tym, że dzięki biletom vip mogłyśmy się z nią spotkać w jej garderobie, a tam była tak luźna atmosfera, że zażartowałam, że z chęcią pożyczę od niej złotą sukienkę z pierwszych utworów, na wesele 😊 Wiecie, że Ona tak po prostu powiedziała, że mi ją pożyczy, na co ja, że się nie zmieszczę w nią, a Ona mówi, ale w pasie jest gumka 😊 Nie dowierzałyśmy wszystkie, ale jak się okazało, że wesele już jutro, to niestety tak jak jej kolejny koncert, ale mówi do mnie "pisz śmiało na instagramie" Co Wam powie emocji masa, takich pozytywnych, autorytet, bo matka trójki dzieci realizuje się, a do tego wygląda bosko! A jak nas cztery zobaczyła powiedziała, że wyglądamy jak dziewczyny z "Seks w wielkim mieście"😊 Fakt muszę przyznać, że jestem dumna z moich dziewczyn, każda wyglądała zjawiskowo, zgodnie ze swoim własnym stylem, duma przy nich stać. Do tego z szacunkiem podeszłyśmy do miejsca i rodzaju koncertu, jak należy. Mam ogromną nadzieję, że takich osób jak Justyna na rynku muzycznym będzie więcej, bo to już zanikający gatunek muzyki i osobowości. Liczę też na to, że dane nam będzie częściej wychodzić z domu i motywować się takimi ludźmi, a także sobą wzajemnie, bo taka wyprawa, to też rozmowy, wymiana doświadczeń. Bez względu na to kogo Wy słuchacie, szanujecie i się inspirujecie, to szukajcie spotkania z tymi ludźmi, bo to zupełnie inna energia na żywo! Dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa, które posypały się po pokazaniu zdjęcia z Justyną. Z resztą pokazuję je też tutaj i kapitalne zdjęcia ze sceny! Jeśli chodzi o moją stylizację koncertową, to jak widzicie, tak jak dziś, najmocniejszym akcentem były rajstopy z printem, które robią robotę, nawet przy totalnie zwykłych ubraniach. Natomiast na jutrzejsze wesele kupiłam w końcu kieckę dziś i jestem w totalnym szoku, że akurat taka, ale to jak zdążę pokażę jutro na fb, a jak wyglądają wesela po tzrech latach opowiem Wam w poniedziałek 😊 Ściskam i życzę cudownego weekendu 💓💓💓