Rolowanie, katowanie, a także czas i przestrzeń dla siebie :)
Witajcie ponownie 😊 Byłam dziś czesana przez Bartka, ale wiatr postanowił poprawki wprowadzić, ale o włosach kilka słów później.. Póki co będzie o czasie, który podobno stracony z przyjemnością nie jest czasem totalnie zmarnowanym.. A podobno to dobrze, że stawiamy sobie cele i wyzwania, bo dzięki temu znajdujemy przestrzeń dla siebie.. Taki mądry dziś artykuł trafił w moje ręce, a to pewnie nie bez przyczyny, bo jak mnie niemoc łapie i podnieść nawet "brewów" w górę nie mogę, to sobie zarzucam, że może to już czas zwolnić.. A tu proszę, żadnych zwolnić tyko korona na półeczkę obok łóżeczka na kilka godzin, a potem z uśmiechem ją nałożyć trzeba i do przodu! Tak też uczyniłam i cieszę się, że mi się udało, bo niemoc jest totalnie niefajna.. Aczkolwiek w artykule wyraźnie mi w oczy pisało, że pozwalać trzeba sobie też na słabości i nie o czekoladkach tutaj mowa 😁 Dlatego popędziłam dziś na trening, a i na pole dance nawet, ale zanim powiecie, że to absurdalne, że za dużo na jeden dzień, to już tłumaczę..Otóż moja trenerka uświadomiła mi, że treningi nie dzielą się tylko na siłowy i cardio, ale należy się też rolować, czyli rozluźniać powięzi, które otaczają mięśnie, kości itp. Wszystko po to żeby nie pojawiały się przykurcze, które spowodują różne dolegliwości, a co za tym idzie nawet zmniejszony zakres ruchu.. Oczywiście ja to tak po łebkach Wam opisuję, bo nigdy nie i interesowałam się tą metodą.. A brzmi ładnie, wałeczkiem rolujesz mięśnie toż to prawie jak masaż. Owszem jak robimy to sami, to zapewne tak jest, bo przecież kto sobie ból lubi sprawiać.. Ja oddałam się w ręce trenerki żeby było zrobione to solidnie, bo przy ilości ćwiczeń jakie wykonuję, umiem sobie wyobrazić w jakim stanie są moje mięśnie.. Słuchajcie to jaki ból odczuwałam wiedzą tyko Ci, którzy nie mają słuchawek na siłowni 😉Można to nazwać rolowanie=katowanie 😊 Arletka mówi "patrz jak ten młody chłopiec na nas patrzy, nie dość, że na Tobie leżę, to jeszcze jęczysz" 😂 Warto jednak było pocierpieć, bo mam mięśnie jak nowe i obiecałam im, że będę o nie częściej dbać, bo nie można tylko na wycisku się skupiać. Nasz organizm potrzebuje regeneracji w przeróżnych postaciach pamiętajcie o tym! Co do włosów to Mój Bartek zrobił mi dziś cudny zabieg wygładzający, pokazując tym samym, że ja jednak mam włosy, a następnie zaproponował zmiany i ostre cięcie 😊 Sama nie wiem jak to nazwać, ale podstęp solidny i nie wiem czy wygram ze sobą, chociaż i chciałabym i boję się, to są dylematy 😊Ale lepiej mieć takie niż każde inne co.. 😊 Jutro będzie o obiecanych pomadkach między innymi, a resztę kto to wie, ale zapraszam oczywiście 💚💜
Komentarze