"Przyszłość zaczyna się dzisiaj"

Nie żebym Wam dziś chciała promować książkę kocykowo i świeczki, ale przyznaję, że jest to dozwolone, a nawet wskazane w listopadowe wieczory, z uwagą na to, żeby nie zastąpił ten zestaw ludzi 😊 Ja się bez bicia przyznaję, że nie było to takie proste zacząć poniedziałek drugi raz, bo o ile organizm współpracował, to wszystko inne pod górę. Powiem tylko tyle jeśli uważacie, że u lekarzy jest dużo ludzi, to wybierzcie się do jakiegoś operatora telefonicznego, to jest po prostu hit.. Oczywiście co najmniej godzinę trzeba czekać żeby do kogoś się dopchać, ale nie martwcie się jest sporo osób, które spokojnie i miło sobie lubią pogawędzić, pozdrawiam staruszka ze świetnym poczuciem, humoru. Nie mniej ja nie mając swoich babć i dziadków już niestety zapomniałam jaki problem starsi ludzie mają z ogarnięciem tego wszystkiego. Ja sama ledwie nadążam, więc jak macie komu to pomóżcie czasem. Książkę natomiast mam w dłoni za sprawą siostry, która z taką pasją opowiadała o ostatnio czytanej, że aż i ja zatęskniłam. Ale żeby nie było ja z taką pasją o miłości do zegarków opowiadałam, że już każda ma swój 😊 Mało tego z pasją o ubrankach mówię, to też się udziela, ale serio to Wam powiem, że dobrze się dzielić tym co lubimy z ludźmi, bo to podpowiada czasem, że coś czego nie znamy warte jest poznania. Dlatego po wieczorze z kinem domowym, które obiecałam córom, zostaje sama na sam z Kasią Puzyńską i "Jednym wyjątkiem" czyli czwarta część genialnego kryminału, bardzo polecam. Wcale nie będę też ukrywać, że jakaś metoda na dobry początek tej jesieni i nie poddanie się, to jest. Bo jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo dąsać się na ten deszcz, na te ponure dni i takie szybkie wieczory. Mamy też prawo być zmęczeni psychicznie, fizycznie czy też smutni po prostu. Wtedy szukamy wszystkiego co miłe i nam serce przytuli. Ważne tylko żeby się nie poddać, nie zostać całą jesień pod kołderką czy kocykiem. Bo jesień może być fajna, można grać w piłkę nożną co niedzielę jak nasza ekipa, można poćwiczyć na siłowni, można pograć w tenisa stołowego. Można pójść na grzyby, można poczytać czasem też. Wszystko jest dla ludzi z podkreśleniem, że musimy mieć w też przyjemności, a nie tylko obowiązki. Dlatego chwila oddechu, ale się nie poddajemy marazmowi. Ja dziś poprzytulałam kołderkę owszem po południu, ale co potem śmigałam na wysokości lamperii to moje 😀 Bo Ninja nie jest "miętka" i się nie poddaje, jesień nie jesień pędzi do przodu i walczy o swoje cele, które nieustannie są przed nos wystawiane. Gdybym się moi drodzy poddała ludziom, którzy mnie nie doceniali, poniżali, nie dawali szans na rozwój nawet wiem gdzie dziś bym była... Mycie podłogi zimną wodą dla większego połysku w salonie, który wygląda od piętnastu lat tak samo.. No może mogłabym już dziś komuś paznokcie robić 😉 Ale uciekłam do ludzi z pasją, którzy tak jak ja wciąż szukają rozwoju. Dlatego ja wiem, że mimo jesieni w moim życiu jeszcze wielu, za kilka lat będę w wymarzonym miejscu, bo działam! A Ty też to wiesz??? 💜 Pamiętajcie, że "przyszłość zaczyna się dzisiaj "

Komentarze

Wiolka pisze…
A ja korzystam z każdej wolnej chwili i odsypiam. Listopad zapowiada się u mnie dosyć intensywnie. Książki leżą i czekają na grudzień. :)
Bo w naturze musi być równowaga grunt by ją odnaleźć 😊
Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
Dziękuję i również pozdrawiam ☺

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)