Nie marnotraw siebie !

Witam Was z pięknej Kamionki ukochanej i tak słonecznej wciąż, ile bym dała żeby zatrzymać tę pogodę do grudnia 😊Co tam u  Was też energia roznosi troszkę jak jest słońca odrobinę? Przeczytałam dziś fajne słowa mej lubianej bardzo Marylin Monroe "Chęć stania się kimś innym, jest marnotrawstwem osoby którą jesteś" Apeluję więc żebyście się nie marnowali i byli sobą, ale też dali innym sobą być. Bo mam wrażenie, że krytyka, komentarze często zbędne wymuszają właśnie na ludziach sztuczne dostosowywanie się do ogółu. Najbardziej zaskakuje mnie jak osoby, które mam za bardzo pewne siebie, takie co to mur swoją siłą potrafiłyby przebić i nagle dają się wciągnąć w jakieś komentarze, dyskusje. Dowodząc tym samym, że pozwalają tym "wielkim krytykom" myśleć, że udało im się kogoś urazić. Świat jest dziś naprawdę okrutny z każdej strony i uważam, że tylko empatia, ciepło i wzajemne ludzkie traktowanie mogą sprawić, że chociaż odrobinę łatwiej będzie wszystkim. W związku z tym żeby osłodzić życie wszystkim wokół  uczyniłam dziś ulubiony relaks czyli pieczenie i ptysie w roli głównej. Wy mnie nie pytajcie dlaczego zrobiłam ich aż siedemdziesiąt sztuk 😊 Cukiernia Kamionkowa pełną parą ruszyła i dzięki temu podzieliłam aż na pięć domów, bo patrzyły na mnie wciąż i jeść się kazały. A ja  uwielbiam się dzielić  więc niech oni tyją 😁😁 Żartuję oczywiście i serce mi rośnie jak ludzie jedzą to co moje. Jest to z resztą plan C na moją przyszłość czyli gotowanie i pieczenie dla innych, a plan B, który zapewne się stanie kiedyś planem A to oczywiście niezmiennie marka arbonne, bo pracę mam fajną, ale zbyt dużo pomysłów i planów by jej się oddać w całości i na zawsze. Zadajcie sobie dziś pytanie co będziecie robili za pięć lat i to tak poważnie, bo są to czasem zaskakujące i dość trudne przemyślenia. Póki co mam dla Was ptysie z bitą śmietaną i porzeczkami, za wszystkie wiadomości, które dziś dostałam w związku z wypiekiem tym, bardzo dziękuję. Cieszę się oczywiście z każdej najmniejszej 💜 Do jutra 😍

Komentarze

Wiolka pisze…
Oj tak. Krytyka doluje. Szalejesz z tym pieczeniem. Jem oczami.
Krytyka często też skrzydła podcina bardzo. Szaleje z pieczeniem, bo to relaks ☺️

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)