Z wiekiem różnie się dzieje :) Selfie z ciachem i to nie Bradley Cooper :)

No z bezą pavlova selfie jeszcze nie miałam :) A swoją drogą z ogromną przyjemnością upiekłam w końcu ciacho, a zaczęłam od ulubionej bezy i borówek, do których mam słabość :) Powiem krótko, walczyłam ze sobą żeby nie pożreć jej od razu.. Ponieważ było już po dwudziestu kilometrach rowerów i pół godziny mordęgi w ogrodzie, o ćwiczeniach brzucha i rewolucji nie wspomnę, to przeniosłam te kalorie na rano do kawy :) Wiecie mi się jednak coś z wiekiem robi... Mało tego, że pieczenie mnie uzależniło, to sałatki sama wymyślam.. Dam wam dziś przepis na poranny wymysł, ale tak dobry, że jestem dumna.. Powiem też po czym poznać, że babka, która z tyłu wygląda jak po dwudziestce, a po odwróceniu okazuje się, że ma blisko czterdziestki.. Otóż staje w sklepie każdym przy półkach z dekoracjami, kwiatami i świata poza tym nie widzi.. Ja nawet ubraniom ostatnio tyle czasu nie poświęcam co takim właśnie cudownościom.. Ajjj a kiedyś w czwartek to się myślało jaka i gdzie impreza?? :))) No cóż nie pierwszy raz powiem, że nie chciałabym cofnąć czasu, bo tu i teraz mi dobrze.. Mimo, że wiele w sobie nie umiem zmienić, a chciałabym.. Otóż na przykład chciałabym tak nie przeżywać pewnych zdarzeń... Mowa o wczorajszym spotkaniu z myszą wstrętuchą w moim domu... Czemuż to mi wiecznie musi wejść w drogę, przecież ja nawet zaakceptowałam, że tego tutaj wszędzie pełno, maja siedemdziesiąt arów blisko, czy ja kiedykolwiek zabraniałam plądrować działkę? Ale po co się do domu pcha... Mało tego  jak się zorientowałam, że z nas obu tylko ja uciekam, to poczułam mdłości.. Wskoczyłam na krzesło i syrena strażacka na całą Kamionkę :) Niebieskooki zna już te dźwięki i zachowania, widocznie nie chce jednak mego zgonu, bo po sekundzie był :))) A ona nie uciekała, bo po kolacji była, a serwowano trutkę na myszy, na talerzu :)))) Teraz mi do śmiechu, ale wczoraj nie było!! Cóż wam mogę powiedzieć był czas się przyzwyczaić.. :) Dziś przeczytałam jedną straszną rzecz w gazecie, czytuję " Chcesz być szczupła i fit jak Twoja ulubiona gwiazda, koleżanka, czy blogerka, one wszystko robią tak łatwo, a Ty jedenasty raz podchodzisz do diety... " Masakra pomyślałam, z nadzieją, że jednak chcecie być sobą, a ktoś jedynie delikatnie pokazuje, że bez fotoshopa, pracując, mając dzieci, można wiele... Dziś pomagałam koledze w doborze kreacji na wesele dla jego dziewczyny, naturalnie przez internet.. Bardzo mnie zaskoczył i miło mi, że mogłam pomóc.. Nie jestem jednak stylistką, a lubię pobawić się w ubrania :) Nie jestem cukiernikiem, mimo, że lubię piec.. Tak dla jasności :) Sałatka z jarmużu, sera capreggio, zielonej soczewicy, jarmużu itp tutaj http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_29.html  No spytam będąc wredną, której się chce, czy wam się chciało zrobić coś w kierunku zdrowia dziś, jakiś spacer, rower... ? :)  No zawsze jest nadzieja, że jutro się zechce :)

Komentarze

Basia pisze…
Mieszkanie na trzecim piętrze ma jednak swoje plusy.. zarówno w kontekście zdrowia jak i myszy..
Oj tak Basia!!! Obawiam się, że Twoje spotkanie bliższego stopnia bardziej odbiłoby sie na zdrowiu :-) Doceniajmy to co mamy :-)
Wiolka pisze…
U mnie trzeci dzień z kasza gryczana. Nie ma to jak ugotować za dużo. A i pierwszy raz dzisiaj filcowalam. Zajęcia dla dzieci a ja się świetnie bawiłam.
Czyli zrobienie czegoś pierwszy raz w tym miesiącu masz za sobą!!! Brawo Ty, a w pracy się przyda!!
Wiolka pisze…
Dokładnie tak. Fajnie jest spędzić trochę czasu z dziećmi na manualnych zajęciach.
Moje na manualne zajęcia nie przyszły, może dlatego, że to plewienie ogrodu było, wolaly grac w wykopanca :-) :-)
Monika B. pisze…
Ja dziś zabawa w parku z córką i oczywiście poranne bieganie 😊 a ciacho wygląda apetycznie
Wiolka pisze…
Ruch na świeżym powietrzu to jest to! ! !
Anonimowy pisze…
Kolega Jeszcze Raz Ślicznie Dziękuję
Bawcie się dobrze, wezcie piłkę :-)

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)