Od muzyki klasycznej, po rybę i reaktywację znajomości z młodości :) Lubię to!
Chilloucik jak widać się dziś odbył, przemiłe w takim cudownym miejscu posiedzieć, pojeść przepyszną rybkę.. Wszyscy tubylcy już wiedzą po zdjęciach, że piszę o wspaniałym naszym Pstrągowie, gdzie zjecie najlepszą rybę i ciasto domowej roboty, pooglądacie rybki, a jeśli macie dzieci, to tam mają mnóstwo atrakcji.. Każdemu, kto będzie w Chełmie polecam odwiedzenie tego miejsca, bo to jedyne, którego nie wstydzę się polecać w stu procentach.. Koszulka naturalnie z dumą nałożona dla Anity Włodarczyk!!!!!! Brawo ona!! Co do Pstrągowa, to w końcu zjadłam coś co uwielbiam, bo po grillu już drugim, gdzie się wącha, a nie je, miałam dość :) Do tego czas mi się tam naprawdę zatrzymał, ale popołudnie było chyba jeszcze milsze, bo samiuteńka w domu, a to rzadko się zdarza, a do tego koncert Andrea Bocelli w telewizji.. Kocham tego człowieka, jego muzykę, generalnie muzykę klasyczną, ale niestety rzadko mam możliwość posłuchania swoich płyt, bo nie wszyscy domownicy dobrze reagują :) Andrea zabiera mnie do swojego świata i po chwili jest mi błogo.. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki.. Martwi mnie tylko fakt, że kończy się już

Komentarze