Drapieżne zwierzę, wyciągnij rekę, cele!!

Z taką małą, szaloną blondyną każdy dzień jest wyjątkowy :)  "Mama choć popsątałam pokój" Wchodzę, a tam tylko ścieżka do łóżka przetarta, a reszta zabawek na podłodze.. Tłumaczę jej, że to nie jest posprzątane, a ona mi na to: "to ma tutaj lezeć"  Przyjęłam do wiadomości :) Dziś trafiłam na tekst, który idealnie do mnie pasował "drzemie we mnie dzikie zwierze - leniwiec!! " :) Nie wiem czy to aura, czy po prostu rzeczywiście leń, a może wolniejsze tempo sprawia, że człowiek wszystko robi wolniej i mniej generalnie.. Nie mniej planując treningi na ten tydzień, wymyśliłam, że dziś muszę pobiegać, bo jutro mecz wyjątkowo, w środę rower.. No i jaki pech, wyszłam z domu, przebiegłam dwa kilometry, bo zaczęło tak błyskać przeraźliwie.. No dobre i te dwa kilometry, ale zdecydowanie czuję niedosyt! Pomyśleć, że niedawno, to dwa było wielkim sukcesem!! Naprawdę warto robić coś systematycznie! Co do środy, to mój plan sześćdziesięciu kilometrów na rowerze się kłania, bo mi się sierpień kończy.. A tu moja koleżanka się rozchorowała... Wiem, że marne szanse, ale może akurat ktoś by się ze mną wybrał, kierunek mi obojętny, godzina też! Zbliża się też nieubłaganie wrzesień i kawy zero, więc nakupiłam herbat dziś i skoro mam usunąć złe nawyki, to postanowiłam dołożyć znów jedzonko zdrowe, z książką Ewki będę gotowała, jadła systematycznie i każdego dnia podam wam ulubiony przepis, może zmodyfikowany, bo mi chodzi o zdrowie, a nie chudnięcie! Ale podkreślam, że to potrwa do 17 września jedynie lub aż :) Co do treningów, to zostanę przy takich jak teraz, najczęściej, w miarę możliwości czasowych! Dziś potwierdziłam Bartek też zamierza wytrwać bez pieczywa! Jeśli Ty też chcesz potrenować swój charakter, to zapraszamy do nas, czy to kawa, czy cukier, sól, to Twój wybór! Myślę, że warto :) Mam dziś dla was coś na usteczka, wyczytałam w prasie, że fajne i musiałam sprawdzić.. Olejek powiększający do ust http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/musisz-tu-miec.html  Z innej beczki, moja klientka wyjechała sama na miesiąc do Tokyo, bilety w dwie strony kupiła za 1800 zł.. Spełniać marzenia trzeba po prostu chcieć, czasem myślimy, że tak odległe wycieczki są niedostępne, a tu proszę! Mało tego żadne wizy nie potrzebne.. Może powinnam zamienić marzenia o Nowym Yorku na Tokyo..  To od nas zależy po co wyciągniemy rękę.. Ja jestem pazerna i ciężko pracuję na to by brać więcej od życia! Kto wie czy mnie w Japonii nie zobaczą, kiedyś mówiłam, nigdy w życiu, dziś sama nie wiem co mnie czeka za trzy miesiące, z nadzieją, że coś nowego, zaskakującego!!! To od Twojego nastawienia zależy co Cię w życiu spotka i czy to wykorzystasz..

Komentarze

Wiolka pisze…
Moj synek mówi czasami do mnie "jesteś leniwcem" jak czegoś od niego chce. Wczoraj marzyłam żeby w końcu pobiegać dzisiaj a tu proszę choroba wyskoczyła.
Czyli drzemie w Tobie dzikie zwierzę! Wracaj do zdrowia!
Wiolka pisze…
Muszę i to szybko bo Maks marudzi że nie może mnie przytulać bo go zarażę. A on ma niedosyt wiecznie. :)
Nie ukrywam, że jak się dowiedzialam, że jesteś chora, a wczoraj gralas mecz, to suplementy forever doszly nowe! Współczuję i trzymam kciku za powrot do formy!
Wiolka pisze…
Daj coś dobrego!!!
Ja teraz biorę pola zieleni i nie pamiętam kiedy chorowalam
Anonimowy pisze…
A która książka Ewki? Ja mam "zmień swoje życie" i tam są fajne przepisy. Z Ewką chwilowo w rozłące bo od jutra już nowy grafik na zumbie (wtorek (2h), czwartek i piątek) a w pozostałe dni spalę kalorie przy próbie usypiania mojej córki ;-) Ja już dzisiaj bez pieczywa i nawet dałam radę. Eliza
Aga pisze…
Z chęcią bym zrobiła z Tobą te 60 km ale po 19 ;)
Właśnie z tej ksiazki pani Elizo! Wracam.do niej jak bumerang :-) bez pieczywa lekko nie jest, ale warto! Powodzenia!

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Przyglądaj się w swoich oczach, bo tylko to ma "seans" :)