Czy można zatrzymać młodość..
To mój niezbędnik z forevera, całą rodziną jesteśmy pozytywnie uzależnieni.. Od czerwca nie kupuje nic z apteki, a wam pokazuję to bo dziś chcę wam opowiedzieć o świetnym artykule, który dziś przeczytałam. Autorem jest moje guru w dziedzinie dermatologi i medycyny estetycznej, uwielbiam jego wykłady i publikacje, doktor Artur Markowski. Artykuł o tytule banalnym " Czy można zatrzymać młodość" Oczywiście mówi o tym, że żeby ją zatrzymać, to oczywiście redukcja stresu, zdrowe odżywianie i ruch dobranych do swoich możliwości. Mówi jednocześnie o tym, że nasza żywność zawiera coraz mniej makro- i mikroelemantów, a nawet nazywa ją " kolorowymi trocinami" Populacja europejska ma ogromne braki bardzo ważnych witamin, takich jak D, kwasy omega 3, czy koenzymu Q10.. I bardzo spodobało mi się jedno mądre zdanie, że sam jest bardzo tym zaskoczony, bo kilkanaście lat temu nie przypuszczał, że do tego dojdzie, ale uważa, że suplementacja jest bezwzględnie potrzebna!!! Mało tego pisał o tym, że jeden z fizjopatów stwierdził, że trzydziestoletni organizm zniesie wszystko, ale potem żyjemy na kredyt. Jeżeli nie dostarczymy sobie niezbędnych dla organizmu substancji, nie spróbujemy powalczyć ze stresem, nie zaczniemy ćwiczyć, nie zatrzymamy młodości, a mało tego narażamy siebie na małą odporność na chorobyu i wirusy. Żeby nie było, że każę wam zastąpić jedzenie suplementami, ale spójrzcie na dane w tabelce, jak spada zawartość witamin w pożywieniu... Zakładając nawet, że mamy je z własnych ogródków i hodowli.. Marne zdjęcie, ale jak klikniecie to można się doczytać.. http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page.html Ja wybrałam suplementy forever, bo są naturalne i działają. Nie zachodzę do aptek i mam wiele zauważalnych efektów, o których wam nieraz opowiadałam. Jeśli ktoś woli witaminy chemicznie syntetyzowane, proszę bardzo, ale należy poważnie pomyśleć o swoim zdrowiu, o tym co jemy i jak pracujemy na swoją kondycję w przyszłości...
Komentarze