Częściej Święta poproszę :)
No i co szybko minęło prawda?? Ale dobrze, że mamy tą niedzielę jeszcze na przystosowanie do rzeczywistości.. Ja dziś uśmiałam się podwójnie dużo, aż mnie bolą policzki :) Mam wybitnie roześmianą rodzinkę.. Jedne wujek na każde hasło znajduje dowcip.. Ponieważ miejsce trafiło mi się obok niego, to naprawdę śmiałam się w głos :) Przez co chrypię jeszcze bardziej.. Ale wiecie co, życzę wam żebyście częściej spędzali czas z bliskimi, częściej sobie wzajemnie dobrze życzyli.. Życie będzie przyjemniejsze... No ale póki co trzeba nastawić się na przejście do trybu praca, dom. Może to być nieco utrudnione, ale nie mamy wyjścia.. Mnie czeka armagedon sylwestrowy, więc zanim się obejrzę pewnie będzie New Year :) Może jednak przy tej niedzieli się na razie zatrzymam.. Mam podejrzenie, że wyprzedaże się zaczną i kuszą mnie małe zakupki, ale kusi mnie też parę godzin snu ponad normę :) Jeszcze to przemyślę sobie.. Jedno jest pewne nie wytrzymam już za stołem kolejnych godzin... Ajjj co ja pysznego nie jadłam przez te dni, brak słów.. Będę tęskniła za tą rozpustą :) Chcę wam bardzo podziękować, że mimo Świąt zaglądacie do mnie.. Bardzo mnie to cieszy, bardzo.. I chyba pierwszy raz wam nie zazdroszczę weekendu, bo mam taki sam jak wy :) Ale jutro wracamy do żywych, trzeba brać się za jakieś plany, postanowienie noworoczne itp.. Alepóki co miłego świątecznego wieczoru :)
Komentarze