Wzięłam się targnęłam pod auto i wspomaganie podróży do starości czyli PDRN :)


Witajcie 😍 Usiłuję sobie przypomnieć co to się zadziało od ostatniego wpisu, ale znając życie bardzo dużo😊 Wiadomo jak się dzieje, to się czuje, że się żyje, aczkolwiek pogoda bawi się z nami w kotka i myszkę, więc ja mimo wszystko "sapy" miewam takie, że się zastanawiam czy to już mi będzie zaśpiewane "dobry Jezu, a nasz Panie" 😁😁😁 Żadna nowość, że bardzo źle znoszę te skoki ciśnienia i temperatur, ale jak młodzież narzeka, to i mi jakoś lżej! Dziś biję się w pierś i wnioski wyciągam, bo się pod koła auta rzuciłam nagle i brutalnie 😁 Ja, która bardzo głośno krytykuje wszystkich pieszych, którzy w słuchawkach na uszach wtargają mi na pasy, zła, że nawet głowy nie podniesie i nie spojrzy👀 Swoją drogą, to nie wiem czy wspominałam, ale sporą część swego życia miałam przyjemność obcować z krowami, bydłem w sensie i wiecie, że one przechodząc przez drogę wykazywały się większą kulturą niż dzisiejsi piesi, zawsze podnosiły łby w górę 😀 Ale wracając do mnie i mego nagłego manewru na rowerze, to już się tłumaczę i troszkę zrozumienia okażę, bo rzeczywiście nakładając słuchawki i zapodając ulubioną muzę, to człowiek traci kontakt z rzeczywistością.. Zwłaszcza ja poruszając się przez Kamionkowe łąki i pola.. Do tego zobaczyłam kilka metrów przed sobą, dwa, okazałe psiska, pomyślałam, że mam zbyt fajne plany za kilka dni, żeby dać się im pożreć 😁 Więc niewiele myśląc, myk manewr kierownicą w lewo i nie dość, że omal się nie przewróciłam, to jeszcze się znalazłam przed autem😁 Kierowca tubylec wie szczęśliwie, że u nas nie tylko sarny i dziki grasują, ale jeszcze ja, nie doszło do tragedii 😁 Nie mniej przepraszam, żałuję i poprawę obiecuję, Bartosza pozdrawiam, a pieszych proszę o kontakt z rzeczywistością jednak 😍 Z rzeczy urodowych, to nieustannie przypominam, że dbać o stan skóry trzeba w zależności od jej stanu obecnego, a ponieważ mój jest stanem zbliżającym się nieuchronnie do hmmmm jak to ująć, do dojrzałości. Więc ja szukam metod, które zrobią wszystko by przyjąć ten fakt z uśmiechem😊 Jestem psychofanką zabiegów mikronakłuwania z użyciem produktów  odpowiednich do danej skóry. Jeśli chodzi o samo mikronakłuwanie, to nie ma się czego bać, bo igiełki są maleńkie, a samo nakłucie jest po to by pobudzić skórę do regeneracji. Moim ulubieńcem do tego zabiegu są obecnie ampułki PDRN z Medidermy, oczywiście nie będę rozpisywać nazwy chemicznej, ale po polskiemu jest to opatentowana cząsteczka o budowie zbliżonej do ludzkiego DNA, regeneruje, działa przeciwzapalnie, stymulująco, co będę dużo mówić samo dobro!! Również dla skór męskich! Z resztą jest tyle cudownych terapii, które wspomogą naszą podróż ku starości, a jednocześnie nie zmienią rysów twarzy, ale trzeba szukać najlepszych miejsc, produktów i specjalistów! Kilka słów co do kremów koloryzujących i kremów z filtrem, otóż w większości są to produkty, które nakłada się bezpośrednio po tonizacji, nie potrzeba już dodatkowej pielęgnacji, wtedy nie ważą się one, nie świecą i dłużej się utrzymują! Macie pytania piszcie śmiało! Ściskam, pozdrawiam, do następnego razu 💜💛💚

Komentarze

Agnieszka pisze…
Kto by pomyślał, że tak niebezpiecznie w tej Kamionce 😄😄 Brawa dla kierowcy co Cie nie przejechal 😎

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Trojaczki z troszkę różniącą się metryką pozdrawiają :)