Sprzegło jest, gaz jest, a gdzie hamulec żeby zwolnić trochę to życie :)



Witajcie w Nowym Roku!!!💓 Życzę Wam żeby był dobry, spokojny, zdrowy i taki jaki sobie wymarzycie😍😍 Nie mam pojęcie tak generalnie jak się stała ta "mała" chwila kiedy mnie nie było, ktoś mi zajumał dwa miesiące jak nic 😊 To chyba największa zmora tych naszych czasów, tempo w jakim żyjemy, upływ czasu i zmiany tak wielkie, że trudno nadążyć 👀 Mi dla przykładu wzięła i dorosła sobie ot tak córa i wcale się nie pytała czy może.. Wstaje pewnego pięknego dnia, a przede mną stoi piękność z dowodem osobistym i prawem jazdy w dłoni 😍 Nie powiem, żebym nie był dumna z jej zaradności i mądrości, ale jakoś tak mi się dobrze ją na biodrze nosiło i czuło ten wlepiony z miłością we mnie wzrok.. Za szybko to się dzieje jednak i chyba dlatego tak odczuwam właśnie w tym rozpoczętym roku ten pęd, same osiemnastki wokół, studniówki, a jeszcze pamiętam dokładnie swoje.. Ehhhh gdyby to się dało zatrzymać, poprzyglądać tym chwilom ważnym, a nie budzić się i zastanawiać się jakim cudem znów jest piątek 😊 Nic to, w tym operowaniu życiem jest widocznie sprzęgło i gaz tylko, bo hamulca to ja nie posiadam jakoś, chyba  jak na starym rowerze, nogą trzeba 😁 Nie wiem jak Wy, ale ja rzuciłam postanowienia jakiekolwiek, związane ze zmianą daty, zwaną Nowym Rokiem. Nie wiem, jakoś tak nie jest mym ulubionym miesiącem styczeń, ani on mnie motywuje nazwą, ani aura, więc co tu się zmuszać i udowadniać światu, że jest inaczej. To są zalety mej cyfry obecnej, zbliżającej się, magiczne dwie czwórki 😊 Ja już jestem na tym etapie, że robię co chcę, co ewentualnie w trybie nagłym wymyślę, ale nie co kto mi narzuca, albo co robią wszyscy! Jedyne co nieustannie robić chcę, to się rozwijać, uczyć, próbować nowego, bo to daje sens ogromny i siłę na to wszystko co wokół się dzieje i nie da się nie wiedzieć czy widzieć. Chyba nie doceniałam jednak naszego "Andżeja", chłop zapisuje się w kartach historii z impetem, nie wierzyłam też, że ta wojna obok tyle będzie się ciągnąć... Nie mniej nie dam patelnią w łeb ani "Andżejowi" ani "Putinkowi", a żyć trzeba jakoś😁 Kochani dystansu, cudowności i myślę, że w pewnym sensie spędzimy ten rok troszkę razem 💜💜💜💓💓💓💓💚💚💚


Komentarze

Agnieszka pisze…
No i obyś z tego pędu nie przegapiłam, że córka mimo dowodu dalej ma wpatrzone w Ciebie oczy 🙃😀
Nie przegapię, bo masz rację zerka czasem zerka z miłością 😁😍

Popularne posty z tego bloga

"Peselica" czyli wiek wiekiem, a głowa swoje :)

"Każda brunetka potrzebuje swojej blondynki"

Trojaczki z troszkę różniącą się metryką pozdrawiają :)