Jaka dama taka łasiczka i nic innego tylko brać na "klateczkę vel cyceczkę" :)
Cóż Wam powiem, jaka dama, taka łasiczka, żeby nie powiedzieć, że łasic, bo nie wiem czy wspominałam, że Franek płeć wziął i zmienił 😂 Wiecie, gdyby mi ktoś powiedział pół roku temu, że ja będę zwierza w domu trzymać, wozić po szczepieniach, przytulać, to bym paluszkiem w główeczkę, znacie ten ruch 😊 Jak widać życie jest nieprzewidywalne, serio.. Z resztą ja chyba od dwóch lat mam tak, że wciąż mnie spotykają takie sytuacje "gdyby ktoś mi pół roku temu powiedział", to dowód tylko i wyłącznie na to, że nie mamy wpływu na wiele zdarzeń, możemy tylko na "klateczkę vel cyceczkę" przyjąć i starać się odnaleźć w tym co nam dane. Oczywiście jeśli chodzi o te pozytywne zmiany, to musimy być na nie otwarci, bo jak założymy, że nic, a nic się nie zmieni, to oczywiście jest możliwe. Gorzej z tymi niefajnymi, ale lepiej żeby ich nie było, nikomu, nawet tym co mnie nie lubią, nie życzę żadnych niemiłych zdarzeń! Ale co tam jakieś dygresje mnie zajęły, przecież ja jestem po szkoleniu i powiem Wam, że szkoleniowcem, to się trzeba urodzić, żebym ja wychodziła ze szkolenia jak na skrzydłach, naładowana, z poczuciem, że mogłabym słuchać godzinami, to się rzadko zdarza. Serio, przecież często powtarzam, że nie chcę się wymądrzać, że wiem już wszystko, ale słabe było to czy tamto.. Za to dziś patrzę na kobietę i nie wierzę jak można mieć tyle wiedzy 👀👀 Czuje się dużo mądrzejsza i znów myślę czy jednak nie rozpocząć studiów😊 Tak właśnie chce się czuć po każdym szkoleniu!!!! A już tak na koniec z innej beczki, to chyba dziś usłyszałam komplement, aczkolwiek musielibyście mi pomóc, bo pewna nie jestem 😁Wracam po całym dniu do domu, z kotem po szczepieniu, z siatami zakupów i słyszę od "husbenda" "oooo jak Ty wyglądasz, na ulicy bym Cię nie poznał" Na co moją Długonoga córa mówi "no tak, jak Ty mamę tylko w piżamie widzisz" 😂 Nie żebym ja rzeczywiście wciąż w niej chodziła, po prostu proza życia my się widzimy w piżamowych porach, więc to chyba były miłe słowa 😊 A co do dnia jutrzejszego to u mnie wolna sobota i niestety mam złe wiadomości, będzie padać, bo zaplanowałam mycie okien... Albo zaplanowałam mycie okien, bo będzie padać 😂 Jeśli nawet, to zrobię kiszone buraki z przepisu Agi, mówi, że będę już wiecznie zdrowa, jak będę piła z nich sok, opowiem oczywiście! Cudownego wieczoru 💜
Komentarze