Teraz mogę ubrać różowe okulary :)
Witajcie z mojego królestwa, a to za sprawą przygotowań do powrotu w końcu :) Pewnie wszyscy z mojej branży już nic innego nie robią, tylko się przygotowują na otwarcie.. Swoją drogą nie sądziłam, że może to potrwać aż tak długo. Nie mniej już nie marudzę i liczę, że to będzie powrót na stałe.. Są tacy, którzy nie odczuli braku pracy, ale Ci co na własnej skórze poczuli, to zapewne z uśmiechem do niej powrócą. Wiem, że zostały jeszcze branże w zawieszeniu i mocno trzymam kciuki, żeby szybko zostały odmrożone. Póki co mam obiecaną stylizację, tym razem długa sukienka, bo je bardzo lubię i lubię jak kobietki je noszą http://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_20.html A poza tym, to mogę Wam powiedzieć, że w końcu zaczyna mi brakować czasu i zaczynam wracać do umiejętności wykorzystywania doby na maksa. Może to kogoś dziwić, ale im mam więcej do zrobienia, tym więcej jestem wstanie ogarnąć. Dlatego też w różowych okularach patrzę na pozostałą część tego roku :) Mama nadzieję, że gospodarka się nasza jakoś udźwignie z tego kryzysu, a my będziemy zdrowi, tylko tyle lub aż tyle nam potrzeba, nie sądzicie? Ja w tej całej sytuacji chcę tylko wspomnieć, że trafiałam na bardzo uczciwych urzędników. W zus-ie to ja chyba przez dwa lata nie byłam tyle razy co ostatnio. Wiadomo, że spotykałam się z urną głównie, ludzie jak to brzmi :) Nie mniej jedna pani,. która mogła wrzucić mnie do worka "jej się nie należy", bardzo mi pomogła zrobić tak, żeby się należało, a nie miała w tym żadnego interesu.. Kolejna w urzędzie pracy, na piechotę ze mną wypełniała wniosek, sama to zaproponowała.. Albo ja mam szczęście, albo urzędnik też człowiek, a ja się nawet w tej maseczce nie mogłam ładnym uśmiechem odwdzięczyć ehhhh. Kochani życzę Wam cudownego weekendu, mój będzie bardzo intensywny, na pewno wesoły, ale to opowiem pewnie koło wtorku jak się to wszystko skończy :) Buziaki.
Komentarze