Witajcie z pięknego Krakowa 😊 Wydaje się jakbym była tutaj wczoraj, a przecież pierwszy stopień szkolenia robiłam w listopadzie.. Mija to wszystko zdecydowanie zbyt szybko, ale trzeba nadążyć, nic innego nie pozostaje. Jak Wam wspominałam dowiozła mnie tutaj ekipa, nawet udało nam się troszkę pospacerować wspólnie i nie pamiętam kiedy tyle się śmiałam 😉 Jest w tym naszym szalonym teamie jakiś jednak wspólny mianownik czyli poczucie humoru i mam wrażenie, że zgranie coraz lepsze. Może i wspólne wyjazdy dorzucimy do naszych zwyczajów. Bo przecież nie samą pracą człowiek żyje i wskazane jest wyrwać się czasem gdzieś, bo na wspomnienia popracować też ktoś musi. A co do wspomnień, to wrócić chcę jeszcze do warsztatów z kreowania wizerunku, które prowadziłam w piątek. Ku mojemu zaskoczeniu panie bardzo aktywnie uczestniczyły, chociaż warunki w sali konferencyjnej nie były takie jak w studio, to wszystko wyszło dobrze. Ja przekonałam się, że muszę robić częściej takie spotkania, bo rzeczywiście wiele to wnosi dla obu stron. Także niebawem spotkania ze mną i makijażem, będę informowała na bieżąco. Muszę się przecież podzielić z Wami tymi wszystkimi nowymi umiejętnościami ze szkoleń. Dziś nauczyłam się jak postarzać, co pokaże niżej. Także jak mi ktoś podpadnie to mam asa w rękawie 😊 A serio to drugi stopień wizażu i charakteryzacji jest jeszcze ciekawszy. Jutro będę się bawiła w robienie blizn i krwawych ran, ale oczywiście wszystko pokażę.. Czy tego będę używała w pracy na co dzień, oczywiście, że nie, ale to nie powód żeby się tego nie nauczyć i nie rozwijać pasji. Bo przecież kto stoi w miejscu ten się cofa. Mimo, że wolałabym być teraz w swoim świcie, że to kilka dni zajmuje, to cieszę się, że stawiam poprzeczkę sobie wyżej wciąż.. Naturalnie przyjdzie dzień, w którym się po prostu zatrzymam, ale to chyba jeszcze troszkę 😉 Z tego miejsca dziękuję ekipie, że mnie dowieźli, że zorganizowali wszystko, że mają taki dystans do siebie. Chyba Wam nie mówiłam, ale ja mam szczęście do ludzi.😉 Poniżej stara ja i troszkę zdjęć z wycieczki, do jutra, oby śnieg, który tu spadł znikł szybciutko 😊
|
Czas się przyzwyczajać 😊 |
|
Przepiękna ławka, żeby nie dodać "fiku miku" 😀 |
|
No i moja ulica kojarzona zawsze z Grzegorzem Turnauem |
|
"Psiapsiele" 😀 |
|
Wesoły autobus 😉 |
|
Team 😊 |
Komentarze