Pantera w Kamionce czyli weekendowy luz i akceptacja :)
Ja się wcale nie poddaję, ja po prostu do Was macham 😀 Skąd ten szeroki uśmiech na mym fejsie, a bo za obiektywem moje dwie wariatki, które mnie po prostu rozbrajają. Nie powiem żeby też wolny weekend mnie nie cieszył, bo robi to 😊 Mam ogromną nadzieję, że znajdziecie wiele powodów żeby się śmiać, właśnie bo to ostatki, może niektórzy tańczą. Bawcie się w taki sposób jaki Wam lubiany, czy to książka, kino czy spacery, oby efekt końcowy pokazał co najmniej trójki, o piątkach nie wspomnę 😉 Oczywiście nie o ocenach teraz mowa, ale o uzębieniu!! 😉 Ja z tego miejsca gorąco pozdrawiam ekipę od wyjazdów, która jutro się bawi w Krakowie, a ja jeśli dobrze pamiętam pierwszy raz odmówiłam. Terminy się wzięły żeby nie użyć słowa pokryły, ajjjjj użyłam 😁 Mimo, że tęsknie za wariatkami czasem po prostu trzeba z czegoś zrezygnować, a ja mam sporo ostatnio zdarzeń. Więc Kraków już niebawem, ale na drugim stopniu wizażu. Póki co Kamionka ukochana, a na niej pantera śmiga 😉 Pierwszy raz w mojej garderobie ten print się pojawił, a o tym tutaj :https://kosmetykasja-pasja-moda.blogspot.com/p/blog-page_20.html Jednak z wiekiem na wiele rzeczy patrzy się inaczej, co uważam za szczęście ogromne, o dzięki temu jesteśmy w stanie zaakceptować wiele u siebie i innych. A im więcej tej akceptacji mamy w sobie, tym wszystko idzie nam lepiej. Dlatego na ten weekend życzę Wam tylko i wyłącznie akceptacji, nawet dla śpiochów weekendowych.. Właśnie ostatnio każdy kto dzwoni do mnie przed dziewiąta, zmieszany pyta czy mnie nie obudził, czyżbym była tutaj zbyt szczera 😀😀😀 Buziaki kochani, pozytywnego tego weekendu, ja oczywiści pojawię się na fb z turnieju relacja będzie 😊
Komentarze
😀