Mam tę moc, przez całą noc :)
Macie czasem moc, taką wiecie, wydaje się Wam, że wszystko jest możliwe, że jaki problem zaplanuje i zrobię.. Że niby ja nie potrafię, ależ skąd 😀 Przyznam Wam się do czegoś, bo ja od jakiegoś czasu codziennie wieczorem jestem przekonana, że bez problemu wstanę i pobiegam rano, zamiast wieczorem skonana po pracy.. Co robię, szybciutko po nie najnowszym pomyśle nastawiam budzik.. Niebieskooki (Mam nadzieję, że on wyjątkowo nie przeczyta tego)w końcu pyta :"po co ten budzik dzwoni codziennie rano jak nie wstajesz" 😊 A Kasia na to "coś nie umiem nastawiać w tym telefonie" 😁 No wstyd mi się było przyznać, serio pomyślałam, że to takie słabe.. Bo jest słabe, a Kasia przecież ambitna wieczorami na maksa! Wynika to również z tego, że mam problem z tym wstawaniem i nie kryję tego.. Gdybyście słyszeli ostatnio jak byłam u Romana, a ten spał po weselu, słysząc, że ja juz jestem mówi " słysząc Twój głos, byłem pewien, że jest już dziewiętnasta, bo przecież nie mogłaś wstać wcześniej niż ja" 😁😁 Kocham spać, jestem przekonana, że ja w poprzednim życiu byłam "nieświedziem" 😀 Ale dobra skoro już Wam się przyznałam, to jutro mimo kolejnego mega ciężkiego dnia w pracy, rano wstaję i biegam, jak ktoś w to dziś uwierzy, to szacun, ja wierzę jeszcze.. Na dzisiejsze lenistwo i znów bez biegania dzień mam wytłumaczenie, bo pan kasjer w sklepie powiedział do mnie tak: "o widzę, że ktoś z pracy wraca", a nie byłam w koszulce z napisem Stylownia tylko w kiecce fajnej 😊 Jak spytałam czy na czole mam wypisane, odparł, że w oczach.. To co robi dziewczyna z sercem wielkim, daje sobie trochę empatii i troski i nie idzie biegać 😊 My to potrafimy sobie wymówkę znaleźć co, ale obiecuję, że jak już minie ten szalony czas w pracy, że jak już przestanę robić setki rzeczy na raz, to wracamy do motywacji, do celów i dbamy o siebie! Ps jutro tysięczny post, jakieś pomysły na post, jakieś zachcianki, piszcie śmiało 💜💘💙
Komentarze
Pozdrawiam gorąco z upalnego Lublina :)