Zero diet, dobra kawa czyni cuda czyli dbamy o realcje :)

Będzie wiosna, jest to bardziej niż pewne, nie tylko po błocie na moich butach to widać, ale po prostu czuć 😊Fakt, że ja się mogę też tak czuć, bo uśmiałam się w te święta za wszystkie czasy, a mało tego nawet wytańczyłam, więc wiosna i już! Mam nadzieję, że spędziliście ten czas bardzo wyjątkowo.. Nie myślicie teraz o tym ile utyliście.. Zawsze możecie pomaszerować troszkę po błocie i uznać to za spalanie kalorii 😊 Taka już kolej rzeczy, że o jednym się myśli po świętach i chyba trudno to zmienić.. Czy agitować będę do wielkich diet, absolutnie, bo jestem zdecydowanie za tym, żeby jeść co się lubi, a kalorie spalać sportem w każdym znaczeniu tego słowa.. Wiecie ile to się z wiekiem zmienia, to szok 😊 Starsi ode mnie już to wiedzą, że im dalej w las tym lepiej, a młodym to właśnie przekazuję.. Uwielbiam swoje życie obecne za dystans, którego przez lata nabrałam i za ludzi, którymi się otoczyłam.. Nie wiesz jak będzie za kilka lat, w jakim miejscu się znajdziesz, ale pomyśl z kim będziesz i jak potrzebne będą Ci te osoby za jakiś czas.. Pomyśl też, że nie masz czasu tyle ile byś chciał/a i może warto go wykorzystywać jak należy.. Czasem wybory są proste książka w dłoń i całe popołudnie w samotności czy spacer z przyjacielem i szczera rozmowa.. Wciąż uważam, że zbyt mało ze sobą rozmawiamy, a nie wynika to tylko z mego gadulstwa, ale z obserwacji ludzi wokół.. Moje postanowienie na wiosnę zadbam o wszystkich, z którymi rozmawiałam zbyt dawno i mało!!!  Twoje niech będzie podobne, bo czasem ludzie nie potrafią prosić o pomoc, ale dobra kawa czyni cuda..💚